No rzeczywiście otworzyłeś mi oczy . To fakt , że dobrze , że budują to co wymieniłeś , ale jeżeli uważasz , że jest dobrze , bo będąc na emeryturze i idąc na spacer nie ubrudzisz sobie butów w błotnistej alejce to masz ograniczone pole widzenia tylko ze swojego punktu siedzenia . A co z resztą ludzi co mają jak na twoje nieszczęście inne potrzeby ?
Podstawowa potrzeba to aby miasto przypominalo miasto, wiec jak masz inne zdanie pogadaj z mieszkajacymi przy tych blotnistych alejkach czy aby na pewno ulica i chodniki im niepotrzebne. A potem zapytaj mieszkancow chocby Denkowskiej ile lat czekali, az sie ktos skonczy z polna droga w srodku miasta.
Tak kanalizację ? to dlaczego ominięto niektóre domy? jest bałagan i nikt za nic nie odpowiada i taka jest prawda.
Jest źle, jest bardzo źle... :(
Powtórzę co już mówiłem:
Co za ludzie rządzą w tym mieście?, zero koordynacji, zero inicjatywy.Może należy stworzyć jakieś konsorcjum wspierających się firm, może jakaś strefa ekonomiczna, może inne rozwiązania, ale kogo to obchodzi,że upadło?, to niech leży, władza jest najważniejsza.
Ale pamiętajcie, jak się nie wykorzysta odpowiednio władzy, to bez niej jest się nikim.
"Urzędnik powinien mieć wygląd lichy i durnowaty, żeby swoim szybkim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego" zarządził car
Naiwniak z epoki kamienia łupanego.
Sporo osób robi wpisy oskarżające czy to obecnego Prezydenta Miasta, czy też ogólnie władze (RM, Prezydent, Starosta itp.) Ja uważam, że to nie jest tak, że oni nie chcą, żeby miasto się rozwijało. Przecież i dla nich byłoby lepiej zarządzać bogatym miastem z dużym budżetem. Po prostu wykonują tyle, ile potrafią. Wniosek jest taki, że nie są dobrymi menedżerami, nienajlepiej zarządzają i nie wystarcza im wizji, aby opracować i zrealizować sensowny plan rozwoju. Nie wiem ile osób w Ostrowcu zajmuje się pozyskiwaniem inwestorów, ale to szwankuje bodaj najbardziej. Nie widzę ogłoszeń o oferowanych terenach pod inwestycje, na targach nikt nie próbuje reklamować Ostrowca. Na miejscu Starego Zakładu były i są tereny pod produkcję, magazynowanie-zaraz obok tory, dojazd do drogi krajowej niezły a kto tam zainwestował? Jedyne co, ostatnio przynajmniej, słyszę o tym miejscu, to że jest tam jakaś góra syfu składowana i regularnie ma miejsce samozapłon.
_jontek pisze:
Celsa pada, Interspeed padł, Pawlik, WKS stan ciężki, Grant leży, Statoil zlikwidowany, Odlewnia i Kuźnia ledwo, ledwo i sporo innych zwijających się firm.Oto gospodarka lokalna stworzona przez ,,mądry samorząd" i beton pohutniczych ,,managerów". Oto efekt mądrych decyzji w ostatnich 4 kadencjach.
A co się złego dzieje w Urzędzie Miasta i w Starostwie, są jakieś redukcje??
Powiedzmy sobie jasno Ostrowiec nie jest atrakcyjny pod względem inwestycyjnym "Stara Huta" rudery objęte nadzorem konserwatora zabytków, który robi kolejne problemy, bliskość torów kolejowych to akurat nie jest atut ale problem ze względu na przepisy kolejowe koszmar dla inwestora, tereny prywatne ok nie uzbrojone zarośnięte bez drogi a właściciele żądają cen jak w NY do tego daleko do autostrady, rzeki w mieście tereny zalewowe
Po prostu idzie się tylko powiesić... ja i mój mąz w jednym czasie straciliśmy prace.... z najniższych zasiłków dla bezrobotnych nie da sie przeżyc, niedługo stracimy również dach nad głową, gdyż nie stac nas na wynajem a własnego nie posiadamy, na rodziców nie mamy co liczyć, jedynie dziecko trzyma mnie przy życiu.... wyć sie chce... pracy nie ma...
gosciu z 19.02.2013 z 11.36 daj mi swoj email.
gosciu z 19.02.2013 z 11.36 wyślij mi CV na adres yako0@op.pl . Po yako jest cyfra ZERO.
Było wielu inwestorów, ale ta banda złodziei i kanciarzy z UM, starostwa itp. instytucji czekali na łapówy.
Nie jest atrakcyjny i tym większa praca powinna być wykonana, żeby inwestorów ściągnąć. Gdyby był atrakcyjny, to inwestorzy sami by okazywali zainteresowanie. Co do przepisów kolejowych i konserwatora zabytków, to nie są to kwestie nie do uregulowania. Podam przykład z Łodzi i Strefy Ekonomicznej w zabytkowych budynkach przy ul. Tymienieckiego. Tam akurat z tej sytuacji wyciągnięto korzyści - budynki odnowiono i okolica zyskała na wyglądzie, zaś firmy ciekawe miejsce w zabytkowych budynkach. Zauważ także, że bliskość torów, po spełnieniu określonych wymagań, można jednak uznać za plus. Lotniska też mają masę przepisów bezpieczeństwa i norm przeciwopożarowych i innych, a np. porty cargo przyciągają magazyny w swoje pobliże. Gdyby to oznaczało tylko problemy, to nikt by sobie nie zawracał głowy lokowaniem tam biznesu. Bliskość autostrady może być ważna, ale nie przeceniajmy jej. Jeżeli to byłby klucz do sukcesu, to wszystkie wsie przy autostradach rozkwitłyby :D Jeżeli nie celujemy w ściągnięcie jakiegoś dużego centrum logistycznego, czy czegoś w tym stylu, to raczej wystarczy droga krajowa i dobry dojazd do niej. Zresztą, zamiast wyliczania minusów i braków, trzeba wyłuskać te plusy, które są i nimi zachęcać. Uważam, że nacisk powinien być na większą ilość mniejszych firm a nie na pozyskanie jednego dużego inwestora. O dużych walczą najlepsi.
Lubie swoje miasto,chcę pracować ale mam 33 lata,pracy dlamanie naiema.Mialam iść na staż(dobre i 816zł)jak niemasz dochodu.Cóż wszystko było ok,ale protegowana prezydenta,ciemnota ona sie dostała(po telefonie).Co dalej robić?Ja jade do Belgii w wakacje,tam zarobie tu pożyje-taka prawda.Tu można ale przebiedować.W styczniu odebrali nam rodzinne bo Mąż raz w roku miał premie 600zł,przekroczyło o 21zł.Smiech nqa sali,a alkohokików sponsorują.