Choroba jak każda trzeba tylko odpowiednio dobrać leczenie i regularnie brać leki a poza tym czym się różni od innych ciężkich chorób jak rak .Znam osobę chorą na ta właśnie chorobę i funkcjonuje lepiej niż zdrowy człowiek MA oczywiście leki i otoczenie ważne aby wierzyć w ta osobę wspierać motywować .Jeśli chory na inną chorobę nie ma wparcia rodziny też się podda.Znam też osobę chorą na bardziej psychiczną chorobę i żyje ma się dobrze oczywiście pod dobrym okiem lekarza.
14:21.
Czy widziałeś człowieka np. pozbawionego nóg, który funkcjonuje "normalnie"? To samo jest ze schizofrenią. Tacy ludzie nie powinni się rozmnażać, a partnerów szukać wśród ludzi tak samo chorych, jak oni i niech wtedy biorą leki i się wspierają, a nie krzywdzą niewinnych ludzi i płodzą przyszłe chore osoby. Oszustwo w sprawie zatajenia chorób dziedzicznych powinno być prawnie karane. Wiem, że małżeństwa są unieważniane bez problemów w takich przypadkach.
A niby to dlaczego druga osoba ma się aż tak poświęcać i swoje życie ?A jak będą dzieci to i dzieci będą miały dość.Miłość zniknie przez życiowe problemy i zacznie się gehenna życia.
lepiej z taka żyć niz z gderajacą ,wiecznie narzekajacą i na wszystko kwoką
Co ty pleciesz za głupoty? Masz ty wogóle o tej chorobie jakieś pojęcie?! Nie! Pewnie nie masz. Żyjesz z kimś takim pod jednym dachem? Nie! Nie mieszkasz!. Więc się nie wypowiadaj bo nie wiesz jaka to męka. Są momenty i dobre gdy zachowanie i myślenie jest normalne. Ale większość czasu to męka i niezrozumiała PATOLOGIA, której ci nie życzę byś musiał(ła) przechodzić.!
Co za zacofanie prezentujesz Gościu 12:40. Obejrzyj film "Piękny umysł" nakręcony na faktach autentycznych o matematyku, laureacie nagrody Nobla. Pomyliła ci się schizofrenia z psychozą.
co 2 sie tak zachowuje a schizofrenii nie ma to nie dramatyzuj ;O
Chłopie uciekaj jak najdalej, póki dzieci nie ma. Życie z takim chorym to nie życie.
Masz rację. Oby sobie poradził w tej sytuacji i wyszedł obronną ręką. To straszna choroba
12:49, jak nie masz o czymś pojęcia, to się nie kompromituj.
I tacy na odpowiedzialnych stanowiskach.O dwu obliczach a w domu oprawcy.
Jak ma się to co piszesz, z tym o czym pisze autor posta? Nie porównuj, to nie to samo!
bylam z kims chorym na schi. rozstalismy sie, choc nie ze wzgledu na chorobe.
chlopak nie byl agresywny, mial urojenia, paranoje, uwazal ze ciagle ktos czycha na jego zycie. po lekach pewna poprawa, ale ja widzialam ze nie wszystkie objawy zniknely. najwiekszy problem ze nigdy nie uwazal ze jest chory, nie odmawial sobie alkoholu...
co osoba to inny przypadek..
Najpierw odchowaj dziecko ,a potem uciekaj .Ha aaa dobry gaga tek a ha zacznij od siebie
Wolałbym być z prostytutką niż ze schizofreniczką.
Nudno nie będzie.
Ja znam taka kobietę,która jest chora na schizofremie i robi codziennie swojemu mężowi awantury ,ze przychodzą do niego kochanki ,oczywiście chłop nie ma nikogo ,ale ona w każdej kobiecie widzi jego kochankę ,nawet w sprzataczce sprzątającej w naszym bloku.