Bo ludzie chca wiedziec co u drugiego aby wiedziec jak kombinowac
po pozorem zyczliwosci, serdecznosci. Tak naprawde to obluda i falsz.
Ktos jak chce pomoc to nie wypytuje bo ludzie sami prosza i wowczas sie pomaga.
Ile dzieci chorych -daj na operacje.
Ile osob jest w potrzebie i glosno wolaja.
A wszyscy tak pomagaja jak widac.
Nie chodzi o obcych tylko znajomych, przyjaciół, rodzinę.
Nie obnoszenie się to jedno, ukrywanie to drugie, a oszukiwanie to trzecie.
W sumie jak pomyślę o szczerych osobach z otoczenia to mam jak najlepsze skojarzenia. A skrytych i kombinujących nie lubię.
11:39. Nie masz swoich spraw, swojego życia, że zależy ci na włażeniu z buciorami w czyjeś życie? Ktoś chce tu mówi, a jeśli nie mówi, to widocznie nie życzy sobie wścibstwa. Zajmij się swoimi sprawami i nie nazywaj ludzi zakłamanymi tylko dlatego, że nie spowiadają się tobie i nie możesz znieść, że czegoś nie wiesz.
Sa dwa rodzaje pomocy:
-pomoc bezinteresowna
-pomoc , ktora przyniesie korzysci.
Ktos moze byc skryty nie dlatego ze ma taka nature,
tylko ze kogos nie lubi bo jest natret.
Założycielko wątku, widocznie nie budzisz w ludziach zaufania, może ktoś się na tobie zawiódł, bo nie umiesz dotrzymać tajemnicy? Każdy ma swoje życie i swoje problemy i ty też zajmij się własnym życiem, a nie rozmyślaj dlaczego ludzie nie są wylewni i obrażasz ich nazywając zakłamanymi. Nie są, bo nie muszą być, a tobie nic do tego. Pilnuj własnego nosa.
Wedlug mnie nie wiaze sie z obawa, tylko ze stylem zycia.
Ktos lubi spokoj i nie wscibia nosa do innych.
A jak ktos potrzebuje pomocy to przychodzi i konkretnie o nia prosi a ja pomagam.
Zyje w taki sposob i wlasnie tak chce aby inni podchodzili do mnie.
U mnie to sie sprawdza i inni sa zadowoleni
Taki trend wypytywania jest w pracach.
Najpierw wypytuje, udaje przyjaciela, kolezanke,
a pozniej kombinuje.
Nie zajmuje sie praca, tylko tworzy jakies dziwne historie.
Gosciu to jest tzw. manipulowanie innymi, a dlaczego?
A dlatego ze chcialoby sie byc kims a jest sie nikim.
Chcialoby sie dobrze zarabiac- a wiedzy brak.
Brak rozwoju, brak wyksztalcenia, itd.
Znam wykształconych wścibskich i zawistnych,a także słabo wykształconych o wielkim sercu,bezinteresownych!!!Wykształcenie raczej niewiele kształtuje charakter!!!
Uważasz, że Ty wypisujesz jakieś mądrości gościu 10:19 ? Jesteś w takim razie bardzo ograniczonym człowiekiem. Do Felice daleko Ci jak stąd na Alaskę.
To, że Ty nie znasz to nie znaczy że takie osoby nie istnieją. Nie jesteś pępkiem świata, nie powiedzieli Ci tego gościu 09:57 ? Widocznie mało osób znasz.
Nie chodzi o żadne wścibstwo. Po prostu ludzie często udają i to jest zakłamanie. Nie mam nic do osób, które mi jako obcej osobie się nie spowiadają.
Być sobą i nie kryć się z tym to podstawa normalnego życia. Ale robiąc tak można się spotkać z wykorzystaniem. Szkoda.
Zgadzam sie trutko - nielatwo sie rozmawia z ludzmi ktorzy sa zaklamani.