Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy jesteś za przeprowadzeniem w Ostrowcu Świętokrzyskim referendum odwołującego prezydenta miasta
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

zycie w angli...

Ilość postów: 63 | Odsłon: 2833 | Najnowszy post | Post rozpoczynający
            • Odp.: zycie w angli...

              To są jeszcze na świecie ludzie, którzy uważają, że wystarczy znać lokalny język, że to wystarczająca umiejętność, żeby "być dyrektorem", albo "pracować w biurze"? :) To nawet zabawne.

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 35

            Odp.: zycie w angli...

            19.43, widać, ze w d...e byleś i g....o widziałeś.Przecież zeby w barze pracować to trzeba znac język, a to praca fizyczna. Skąd te twoje wyobrażenia, ze wystarczy znac język i jest się prezesem??? Żyjesz marzeniami??

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 41

          Odp.: zycie w angli...

          Ja nigdy nie przyznaje sie, ze jestem Polką, nie utrzymuje kontaktu z rodakami w UK. Dobrze, że mam uniwersalne nazwisko. Pracuję tu 9 rok

          Uczę w szkole. Studiowałam literaturę angielską na Uniwersytecie Warszawskim. Wyjechałam po.obronie i już zostałam. Nostryfikowałam dyplom i uczę w literatury w Secondary School. Tak więc można tu żyć i godnie pracować.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 45

          Odp.: zycie w angli...

          prezes w banku? hahahaha , chyba w godzinach nocnych jak nikogo w biurze nie ma i musi sprzątać syf pozostawiony tam:) Szczotka, zmiotka, mop i woda i jest prezesem:)

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 37

        Odp.: zycie w angli...

        A ja znam osoby, które nie wyjechały i pracują w takich zawodach w Polsce. No i?

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: zycie w angli...

          A ja znam osoby,które po trzymiesięcznym pobycie w Anglii zapomniały jak sie mówi w jezyku polskim.Znam takich,którzy po angielsku jeszcze nie mówią,a polskiego już zapomnieli.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: zycie w angli...

            A ja znam osoby które są tam 20 lat i gołodupce są ,nic nie mają tylko długi .

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: zycie w angli...

              Ponieważ wszystko co zarobią zamieniają na weekendowe zabawy, a niestety uzywki w Anglii są drogie.

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 42

            Odp.: zycie w angli...

            O dobre jest to co mówisz

            Gość_Iwona
            Zgłoś
            Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 43

      Odp.: zycie w angli...

      No może nie z podstawowym wykształceniem wszyscy wyjechali, ale fakt - z mojego otoczenia wyjechali osoby głównie niezaradni, po wyrokach lub po przejściach z policją i bez szans na normalną pracę w Ostrowcu.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: zycie w angli...

        A ja znam taką księżniczkę i księcia którzy tylko ukończyli podstawówkę bo liceum im się nie udało ukończyć,mamusia ściągnęła do Anglii żeby się tu dziecina z synuniem nie zmarnowała .Teraz udają jakie to szkoły pokończyły, bo w Polsce się nie dowiedzą. Inni za 20 lat pobytu mają tylko długi i przehulane pieniądze.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: zycie w angli...

          12 00 szczere slowa wogóle 90% opowiadan o spoko zyciu tam to kit

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: zycie w angli...

            Mieszkam 12 lat w uk .mam wlasny dom, wlasna firme i zatrudniam kilka osob . Moj brat jest tez tyle lat tez ma bussines i zatrudnia kilkanascie osob. A znam takich co po tylu latach pokoj wynajmują. Ciezka pracą wszedzie mozna osiągnąć sukces a obiboki sa wszędzie . Wiele rodzin prowadzi tu normalne zycie co nie znaczy ze nie ma patologi.

            Gość_Erazm
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: zycie w angli...

              I to jest głos rozsądny. Bo w gruncie rzeczy nie ważne gdzie żyjemy tylko jak żyć chcemy.

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: zycie w angli...

                Jest tam patologia i to duża ,a ci niektórzy już tu byli patologią i zagranica ich nie zmieniła ,a wciągnęła w gorszą patologię.Tu przyjadą i udają jacy to bogaci, bo tam przez 20 lat wynajmują pokoje ,żyją od do z długami bo wszystko przepiją,przegrają itp.I niszczą swoim zachowaniem najbliższych.Patologia!

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: zycie w angli...

                  z mojego grona osób którzy byli w Angli żaden się nie dorobił (poza paroma koszulkami hehe)

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 55

                  Odp.: zycie w angli...

                  patologia to siedzi na mopsach, 500+ itp w PL

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
1 post w tym wątku został wyłączony z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tym postem.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -