tak mówią że jak dobrze mieszkać w angli...byłem, widziałem, nigdy bym tam nie chciał mieszkać, choć fakt zarobki sa ok, za najniższa krajowa kupi sie ubrania, wyzywi. aleee - brudno na ulicach, jedzenie koszmarne. do angli wyjechali osoby ktore sa niezaradne zyciowo po wyszkształceniu podstawowym itd. mało osob wyjezdza po chce sie bardziej kształcic, wiec ludzie nie macie sie co chwalic ze mieszkacie w angli, to jest obciach
Opinia opinią, każdy ma swoje racje. Ortografią za to nie grzeszysz.
Wyjeżdżają też ludzie po wyrokach itp zgadzam się z tym co mówisz, kraj jest brzydki i pogoda okropna
A to dziwne bo z reguly mowia tak ludzie ktorzy wyjechali tam bez znajomosci jezyka i musieli szybko wracac. Nie dziwie sie bo zalozyciel nawet dobrze po Polsku nie umie pisac.
Po Polsku bo to przysłówek nie przymiotnik. Chcesz pouczac to sam sie doucz.
Chętnie się douczę.
Przysłówki dużą literą piszemy? A przymiotnik małą?
Masz jakiś link?
Pytanie w ilu i których miastach byłeś, bo jakby patrzeć na Polskę przez pryzmat Ostrowca... Pogoda jest lepsza to fakt.
zgadza się, w 90% wyjechali tam ludzie bez wykształcenia i kryminał
Znam sporo osob ktore pracuja w bankach i roznych angielskich instytucjach. Lepiej tam niz tu na mopsie leciec albo za minimum
z pogodą jest tam kiepsko nie ma słońca w ogóle zimno i wilgotno. we Włoszech też jest brzydko kaminie i tyle kwestia gustu. Najpiękniej to w Polsce poważnie. Kocham ten kraj POLSKA.
Widze sami eksperci w studio TVP1 - LOL / LMAO . Najpierw pojedzcie, pomieszkajcie a potem sie wypowiadajcie...wracaja do PL ale zazwyczaj nieudacznicy (lub ludzie ktorzy tesknia za rodzina, bo zostawili np. zone i dzieci w Polsce), ktorym w Angli nie udalo sie pracy znalesc lub jej utrzymac.
Wiadomo jak ktos przyjedzie, nie zna jezyka i ma 2 lewe rece plus pusto we lbie to faktycznie jak dostanie robote na budowie za £7/hr i musi zasuwac 10-12h/dzien plus soboty to po roku takiej pracy za w sumie psie pieniadze wraca do PL zeby zyc z zasilku na luzie...bo jak odliczyc koszty jedzenia, travelki, rent za chate, council tax, itp to malo co udaje sie zaoszczedzic...szczegolnie tyczy sie to osob ktore przyjezdzaja same, jesli jednak przyjezdza sie we dwoje i we dwoje sie pracuje to jest troszke latwiej...
Zanim kolejni pseudo eksperci od zycia w UK sie zaczna wypowiadac to lepiej najpierw niech sprobuja TU przyjechac, popracowac, poduczyc sie jezyka, powalczyc z calym obcym swiatem naokolo i innymi Polakami (pracodawcami) ktorzy robia tu w UK polskie obozy pracy (praca na czarno, wyciskanie z ludzi co sie da, marne stawki, druga Polska tyle ze na ternie UK) i wykorzystuja swoich rodakow plus Rumunow, Ukraincow, Litwinow, itp zeby zylo im sie jeszcze lepiej...
Eksperci normalnie jak z komisji Maciarewicza...
Na ulicach jest jak jest...owszem jest brudno tu i tam (nie wszedzie -glowne ulice sa sprzatane codziennie), pogoda jest jesienna, ale zimy sa za to OK a lato nie jest az tak upalne...dla mnie akurat bomba....nie lubie sie ani smazyc ani umarzac...a deszcz nie pada az tak czesto jak sie to mowi...lub jak to bylo kiedys....klimat sie wszedzie ociepla...
Pozdrowionka dla hejterow i forumowych trolli ktorzy zaraz mi zaczna udowadniac w kolejnych postach ze wiedza lepiej jak zyje sie w UK i to bez spedzenia ani jednego dnia tutaj... pozdrowka dla WAS :)
P.S tytul watku powienien byc "zycie w Angli" - nazwy panstw piszemy Duzej Litery :) ale co ja tam wiem
Niezlych macie znajomych....
Co Ty wypisujesz za głupoty z tym 90%?Część to fakt ale reszta się nie zgadza.Nie pisz ze swojej perspektywy.
a ile byles w tej angli ze tak szybko wrociles?
13:29. Bez zastanowienia powtarzacie błędy niedouczonego założyciela wątku i w końcu wyjdzie na to, że zamiast prawidłowo"w Anglii", to pisze się "w angli". Sorry, włączcie korekty, jak nie macie wystarczającej wiedzy, bo nie daje się czytać i strasznie to denerwujące.