Każda komórka kiedyś umiera. Przestań, bo do tego wątku nikt cię nie zapraszał. Nie przywłaszczysz go sobie.
...inaczej, nie mamy ochoty na Twoje teorie tutaj, paniał?
AntyNwo, od żywych powiadasz? To czemu tym żywym aparatura podtrzymuje wszystkie funkcje życiowe? Jak żywy to sam powinien oddychać, czuć, myśleć, po co aparatura?
żyjemy w świecie gdzie jedne stworzenia muszą pożerać inne żeby przetrwać już samo to daje do myślenia, można wyciągnąć wniosek że w raju nie żyjemy, jesteśmy w jakiej kolonii karnej za karę
11:21. Takie są prawa przyrody, a człowiek jest tylko jej jednym z przedstawicieli. Co tu dorabiać jakieś dziwne teorie?
Jedna z teorii głosi, że piekło, to wspominanie całego swojego życia, wszystkich podjętych lub zaniechanych decyzji i ich skutków dla siebie i innych ludzi. Taka analiza dla większości z nas byłaby piekłem. Tylko nieliczni z dumą przejrzeliby swoje życie i nie mieli wyrzutów sumienia z powodu zaniechań lub wyborów.
12:14. O to, to. Jak się jest sprawcą piekła dla ludzi na ziemi, to jakim cudem można liczyć na niebo?
Piekło w starym testamencie oznaczało - dokładnie grób - mianem piekła nazywano również wiecznie płonący ogień za murami miast gdzie palono zwłoki, śmieci itp. Nawet w modlitwie - wyznanie wiary (skład apostolski) czytamy stąpił do piekieł trzeciego dnia zmartwychwstał - więc gdzie stąpił - właśnie do grobu.
No właśnie 13.14, masz rację.Klepiemy pacierze, nie zastanawiając sie nad sensem słów.
co za zacofanie wXXI wieku-wiara w życie po śmierci,umrzesz robaki cie zjedzą i tyle z ciebie zostanie.
XXI, XXV czy XXX wiek nie spowodują, że nagle znikną pytania o sens życia, stworzenia, życie po śmierci, zacofaniem natomiast jest to - że bez zastanowienia jak zwierzątko żyjesz z dnia na dzień
Żyj jak umiesz nie rób nikomu krzywdy.Wiem że to nie jest łatwe co byś człowieku nie zdrobił i tak wszystkim nie dogodzisz .Chodzisz do kościoła obgadują cię nie chodzisz też to robią .Jesteś dobry to zawsze stanie na drodze ktoś kto zmusi Cię do bycia sk...em.Nie wiadomo jak ten świat jest tak skonstruowany aby jeden drugiemu dokuczał obgadywał i nie liczył się z drugim .Rodzina nie liczy sie jak ktoś ma więcej choć odrobine to drugiemu nie pomoże.Ale nadzieją zyjesz zę będzie lepiej.Kiedy będzie lepiej nie wadomo może rzeczywiście po śmierci jest jakieś niebo bo jakby było i nikt nie przyszedł nie powiedział że tam jest bardzo dobrze to co by sie wtedy na ziemi działo .Mam nadzieję (chociaz mówia że nazdzieja umiera ostatnia lub że jest matka głupich) jednak mam nadzieje że jest niebo.
wiecie co zauważyłem ze ci żli robiący krzywdę innym ,mordercy ,łobuzy,złodzieje itp żyją i mają się bardzo dobrze ,a ci dobrzy umierają ,chorują ,męczą się i gdzie tu Bóg?
i po co być dobrym,lepiej złym bo Bóg go nie chce
Kiedy umarł mojej żony Tata ona miała 21 lat. Opowiadała mi jak strasznie rozpaczała po jego śmierci. Pewnego razu w takim transie obłąkania i szlochu, może w półśnie Tata jej się ukazał. Żona go pytała jak się czuje, a On odpowiedział, że teraz już dobrze, ale jak umierał to było piekło (dwie godziny reanimacji elektrowstrząsami ). Powiedział, że nie wolno mu powiedzieć jak tam jest, ale jest inaczej, niż sobie to wyobrażamy i ze przyjdzie czas że się z nią spotka po drugiej stronie.