Trzymaj sie! Nie jesteś sama,bo jest wiele takich kobiet,a byle kogo nie bierz.
Ja też po rozwodzie trafiałam na samych popaprańców,seksoholików i kłamców przez 15 lat i teraz powiedziałam - koniec.
Nawet nie reaguje na żadne propozycje i zaczepki bo życie bez faceta jest spoko.
Samotna nigdy nie będziesz bo masz dzieci,a chłop z domu babie lżej.
Powodzonka!!
"Taka tam" przeczytaj dokładnie wszystkie wypowiedzi w Twoim wątku, a znajdziesz 2 posty od rozsądnych mężczyzn, którzy też czują się podobnie, jak Ty. Nie dziw się, że przeżywasz kolejne rozczarowania, bo sama się na nie narażasz rzucając hasła "Flaszka i zapraszam...." Wiadomo, kto z takiego zaproszenia skorzysta i dalej będziesz się pogrążać. Nie muszę się chyba zbytnio rozwodzić na temat picia alkoholu przez matkę mającą pod opieką dzieci i czym się to może skończyć.Rozumiem,że nie łatwe jest życie samotnej kobiety z dziećmi, ale musisz być odpowiedzialna i mieć na względzie głównie ich dobro, bo same jeszcze nie są w stanie o siebie dbać. Piszesz "niedużo stoczę się a mam dzieci" czyli masz tego świadomość, że wybierasz niewłaściwą drogę, to sygnał, że nie jest jeszcze za późno póki co.Wierzę, że znajdziesz w tym roku zarówno szczęście, jak i pomocną dłoń, tylko staraj się właściwie oceniać tych, którzy deklarują się być przyjaciółmi.Trzymam kciuki i wszystkiego dobrego życzę, a może rozważ też szczerą rozmowę z psychologiem?Nie wstydź się szukać pomocy.Powodzenia.