Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy jesteś za przeprowadzeniem w Ostrowcu Świętokrzyskim referendum odwołującego prezydenta miasta
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Żyć - czy warto?

Ilość postów: 54 | Odsłon: 3302 | Najnowszy post | Post rozpoczynający
                  • Odp.: Żyć - czy warto?

                    Ps. Czy ktos ma jakis namiar na "dobrego" psychologa w Ostrowcu? Najlepiej prywatnie i jak to wyglada cenowo?

                    Gość_Wykonczona zyciem
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Żyć - czy warto?

                      Spróbuj! zadzwoń i zapytaj

                      Ul.Żeromskiego 5

                      41 266 59 44

                      Ul.Sienkiewicza 80

                      41 265 14 24

                      Ul.Waryńskiego 2

                      500 266 009

                      Jaka cena bo ja bladego pojęcia nie mam.

                      Ale możesz iść również w ramach NFZ trzeba iść do lekarza rodzinnego on da Ci skierowanie

                      Powodzenia :)

                      Gość
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 43

                    Odp.: Żyć - czy warto?

                    Wykonczona życiem - moja 40-telnia ciotka właśnie dowiedziała się, że zostało jej DO 3 miesięcy życia. Powrót raka - w dodatku nieoperacyjny. I co Ty na to? Twoje problemy przy tym to nic!!!! Wiesz jak się żyje z myślą, że jutro już może Cię nie być? W Twoje życie wkradła się monotonia i rutyna - to wszystko. Sama zarządzasz swoim zyciem więc masz je takie jakie masz. Weź się w garść.

                    Gość_yona
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Żyć - czy warto?

                      O! Jaka pewność wypowiedzi! Nikt Pani nie upoważnił do licytowania się na problemy, tym bardziej, że nie dotyczą one Pani osobiście. Zakładająca ten wątek wyraźnie napisała o jakie wsparcie jej chodzi. Proszę zająć się ciocią i pomóc jej przetrwać te trudne chwile, skoro Pani tak świetnie orientuje się w temacie spraw trudnych i beznadziejnych. Polecam modlitwę do św. Judy Tadeusza lub św. Rity. Nie pozdrawiam, bo pewnie wcale Pani na tym nie zależy.

                      Gość_Joanna
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 33

          Odp.: Żyć - czy warto?

          Do 17.26 nie chce wyrokowac ale Droga Pani to jest depresja i trzeba wlasnie najpierw uporac sie z tym.Musisz isc poprostu do psychologa i to bedzie twoj pierwszy krok ku lepszemu zyciu.Jestes dobra matka i zona i szacunek wielki ale wlasnie moze za bardzo i tu zatracasz siebie sama...czyli najpierw psycholog (walka o siebie duchowa)pozniej zawalcz o wyglad np fryzjer,kosmetyczka niby nic wielkiego a cieszy.Jakas drobna zmiana moze w ubiorze.Naprawde drobne rzeczy a jakie wazne.Zobacz ludzie maja chore dzieci,rodzicow walcza o kazdy dzien Ty masz rodzine ktora kochasz to Walcz Kobietko.Walcz trzymam kciuki.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Żyć - czy warto?

            Do Gosc17:35, bardzo dziekuje za slowa otuchy. Nie znacie mnie i nie oceniacie za to jaka jestem... Bylo mi to potrzebne. Dziekuje

            Gość_Wykonczona zyciem
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Żyć - czy warto?

              Psycholog bardzo sympatyczna to Pani Szafirowska przyjmuje i prywatnie i na Nfz.Naprawde bardzo zyciowa kobieta na pewno Ci pomoze.Oni mowia ze"stwarzasz sztuczne problemy a dlaczego bo nie znaja i nie wiedza co to depresja.Jesli ktos jej nie mial to nigdy Cie nie zrozumie...dlatego bierz sprawy w swoje rece kobietko i to jak najszybciej nie zwlekaj wiem co mowie.A bedziesz szczesliwa zobaczysz.Kiedys jak mialam taki gorszy dzien i tez myslalam ze nic mi sie nie udaje ktos wtedy powiedzial do mnie"Nie swieci garnki lepia..Ty nie dasz rady...???Za bary z tym zyciem.I posluchalam.I rezultat jest.Wiec glowa do gory i za bary z tym zyciem.Poradzisz sobie.

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 42

      Odp.: Żyć - czy warto?

      Prosze się udać do dobrego psychologa-psychiatry i powiem pani ze tak warto żyć samej dla siebie.nie znam pani sytuacji ale prosze spróbować iść do fryzjera,kosmetyczki zrobic cos dla siebie i nie dać sie poniżać.ja jestem po30stce zmarł mi mąż i tez mogłabym powiedzieć czy warto żyć?tak dla siebie dla dzieci.pozdrawiam i życzę dużo sily

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Żyć - czy warto?

        Gosc07:02. Bardzo Pani wspolczuje takiej sytuacji. Prosze powiedziec jak Pani sobie poradzila w najbardziej ciezkich chwilach?

        Gość_Wykonczona zyciem
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Żyć - czy warto?

          Mam dla kogo żyć mam wspaniala córkę kochających rodziców oparcie w siostrze prosze również iść do psychologa badz psychiatry mi pomoglo rozmowa z obca osoba prosze wyjść sobie gdzies z kolezanka wybrac do fryzjera na zakupy wtedy mąż może zauważy ze się pani zmienila ale proszę to robić dla siebie

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 44

      Odp.: Żyć - czy warto?

      Polecam wybrac się do doktora Szaginiana . Dzięki Niemu odzyskuje się chęci do życia i cieszy się z nawet najdrobniejszej rzeczy. Daje drugie zycie

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Żyć - czy warto?

        Tak ; na pewno ; wątpie

        Ale nie będę się negatywnie wypowiadać żeby nie mieć później sprawy;)

        W przypadku mojej babci było-bo już nieżyje-inaczej.

        Masz przed sobą życie ja nie polecam tego Pana "doktora"

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 49

        Odp.: Żyć - czy warto?

        Zgadzam się bardzo dobry lekarz

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 47

      Odp.: Żyć - czy warto?

      wykończona życiem. A kogo miało by to obchodzić i dlaczego? Faktycznie jeśli jesteś złą matką, to rozwiąż swój problem krótko. Wyjechać, zapomnieć i żyć od nowa? Nieeee, to nie sprawiedliwe, abyś niszczyła następne osoby. Lepiej załatw sprawę krótko. Publiczna szubienica 1 zł/h + sprzątnięcie zwłok itp. Miłego lotu.

      SCZ
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Żyć - czy warto?

        jezeli mój mąż by zmarł to nie wyobrażam sobie żebym miała ochotę na bieganie po kosmetyczkach , fryzjerach czy wypady z koleżankami, bardziej wygladałoby to na szukanie nowego faceta, takie porady to troche nie na miejscu.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Żyć - czy warto?

          Najlepiej położyć sie na cmentarzu i czekać na śmierć?madre...

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 53

          Odp.: Żyć - czy warto?

          Ta Pani nie napisała że tak robiła... Kłania się czytanie ze zrozumieniem

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Żyć - czy warto?

            Dziekuje dobrze napisane każdy interpretuje jak chce życie sie ma jedno trzeba z niego korzystać i brać to co dobre co by mi dali ciągle myślenie o chorobie męża czy można bylo zrobic cos inaczej użalanie sie nad sobą i ciągle pretensje czemu nas to spotkalo zalobe sie nosi w sercu a nie na pokaz zapamietuje najlepsi chwile i to daje nam sile

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -