Tak że zostałam przy tej co kupilam....inne mi sie nie podobały..a nie chciałam jej jednak oddać:)...
A co mówiły dziewczyny ze sklepu? Robiły jakiś problem w związku z tym?
Nie...były w porządku:)....przymierzałam ją chyba z pięć razy...i nie mogłam sie zdecydowac..ale jednak urzekła mnie:)...