Kupilam wozek na allegro ze sklepu. przy kurierze otworzylam paczke i okazalo sie, ze na dnie lezy kawalek plastiku. obejrzelismy razem z kurierem dokladnie caly wozek i nie moglismy znalezc uszkodzenia. nie spisalismy protokolu sszkody bo nie bylo widac zadnego uszkodzenia. po dokladnych ogledzinach, trwajacych pol godziny, na ktore skladalo sie zdjecie calej tapicerki- znalazlam pekniety element, ktory nie da sie wymienic. przy okazji wyszly na jaw dwie inne wady- zgeite skrzydelka przy oparciu oraz tapicerka strasznie farbuje. teraz pytanie- czy zasadne bedzie domaganie sie zwrotu pieniedzy? wymiana tej czesci jest niemozliwa- jesli chodzi o naprawe- jak mam jezdzik poklejonym wozkiem?? wymiana na nowy towar- otrzymam wozek, w ktorym dziecko nie bedzie moglo usiasc bo bedzie cale granatowe:( wozek dosc, ze kest uszkodzony to jeszcze wadliwy
Raczej nie masz szans na jakikolwiek zwrot kasy.Po to właśnie jest spisywanie protokołu przy kurierze.Jeżeli protokół nie został spisany znaczy to,że zaakceptowałaś towar jako niewadliwy.Zresztą powinnaś to mieć napisane w regulaminie.
ale wada byla ukryta-niemozliwa do stwierdzenia bez rozebrania calej tapicerki- kurier ma obowiazek zostac przez 10minut- a mnie znalezienie tej wady, ktora, dodam, spodziewalam sie znalezc, wiec szukalam dokladnie, zajelo pol godziny!
i nie chce domagac sie zwrotu od firmy kurierskiej tylko od sprzedawcy z tytulu niezgodnosci
dostalam wczoraj maila ze sklepu- przysla kuriera po wozek- teraz pytanie- mam im wyslac z oryginalnym paragonem, czy wystarczy ksero a oryginal zostawiam sobie??