Witam, jestem w trzecim miesiącu ciąży, pracę mam fizyczną i czuję że nie mam już sił jej wykonywać, czy jeśli chodzi o zwolnienie to lekarz prowadzący sam mi powinien je zaoferować czy ja sama powinnam o nie poprosić ??
musisz poprosić(jeśli ciąża nie jest zagrożona)mnie pan doktor powiedział,że ciąża nie jest chorobą i musiałam iść prywatnie i tu już bez problemu dał zwolnienie do samego porodu
Bardzo dobrze, że jest taka możliwość zwolnienia w czasie ciąży. Jeżeli mówiłaś lekarzowi o swoich dolegliwościach i nie wypisał zwolnienia to najprawdopodobniej nie jest ci potrzebne. Swoją drogą coraz częściej kobiety uważają ciążę jako taką za chorobę i próbują wymusić na lekarzu zwolnienie tylko dlatego, że są w ciąży.
Taki komentarz mógł napisać tylko facet..Drogi panie Jacku pewnie że ciąża to nie choroba ale niestety towarzyszy jej często bardzo wiele dolegliwości. Zrozumie tylko kobieta:)
Pewnie, że takie rzeczy rozumie kobieta, ale i lekarz, który prowadzi pacjentkę i jeżeli uważa, że nie ma potrzeby to chyba wie co robi. Jeżeli pójdzie się prywatnie to jak same piszecie "zapłacić i łaski nie robi". Tak, ale czy jest konieczne. Myślę, że Ola nie powiedziała wszystkiego lekarzowi, albo nie ma takiej potrzeby aby przebywała na zwolnieniu.
Super oszukujmy zus, niech wszyscy zapłacą, za to że nie masz ochoty pracować w ciąży.
O ludzie, gdybym miala prace siedzaca za biurkiem nie musialabym sie o to martwic, wykonuje prace fizyczna, musze stac po kilka godz dziennie badz w ciaglym ruchu, czasami cos dzwignac. Oczywiscie ze ciaza to nie choroba ale stan zmienny, jestem oslabiona potrzebuje duzo snu. A po za tym skoro mam takie prawo to dlaczego mam z tego nie skorzystac, nie robie nic nielegalnego. Po trzecie nie o takie odpowiedzi pytalam, i zgadzam sie z 13.11 takie cos moga napisac tylko faceái albo panie z dobra posadka :)
nie przejmuj się, osoby piszące, że nie masz ochoty pracować nie będą się martwiły jak by (czego oczywiście nie życzę) coś się złego stało, jeśli się źle czujesz to poproś lekarza o zwolnienie, wyjaśnij jak sprawa wygląda, na pewno dostaniesz, swoją drogą pracodawca powinien zapewnić ci warunku odpowiednie do twojego stanu
Oczywiście są przypadki w których zwolnienie jest konieczne, ale w większości przypadków to po prostu oszukiwanie, kombinowanie. Sama widzisz, że polecają od razu, aby iść prywatnie, czyli zapłacić za zwolnienie - bo tak to się kończy.
Oszukujemy siebie nawzajem, a potem się dziwimy, że połowa naszej wypłaty idzie na różnego rodzaju podatki i daniny. Skądś te pieniądze, które dostajesz na zwolnieniu muszą się brać, to nie pracodawca wtedy płaci. Polityka prorodzinna kosztuje nas rocznie 50 miliardów złotych, ile w tym wyłudzeń?
Ciesz się, że ty nie musisz korzystać ze zwolnienia, no chyba, że masz cały czas wolne, bo nigdzie nie pracujesz. Jak w ogóle masz czelnośćobrażać kobietę w ciąży, która pisze, że źle się czuje i podejrzewać o wyłudzenia? Ja ją doskonale rozumiem, nie każda kobieta w ciąży czuje się idealnie i nie musi tu być od razu ciąża zagrożona, żeby musiała leżeć, wystarczy że np. ma wymioty i mdłości, co bardzo osłabia, ja tak miałam i przez połowę ciąży byłam na zwolnieniu. Co więcej nie czuję z tego powodu wyrzutów sumienia, bo na ZUZ i składki zdrowotne płacę sporo i uważam, że każda kobieta, która tego zwolnienia potrzebuje w ciąży, powinna z niego skorzystać - to idzie także z jej składek, prawda? W końcu ileż razy się jest w życiu w ciąży - w dzisiejszych czasach raz lub dwa, bo mało kto decyduje się na więcej dzieci,. a pracować trzeba coraz dłużej.
Kobieta w ciąży ma nieraz złe samopoczucie - a to nowość dopiero!
Może w czasie okresu też powinna brać wolne.
Piszę prawdę kobiety nagminnie wyłudzają zwolnienia kiedy są w ciąży, masz przykład już z pierwszych postów, aby poszła prywatnie po zwolnienie. Ma opiekę lekarską jakby zwolnienie było potrzebne to lekarz na pewno nie ryzykowałby jej zdrowia i ciąży. Jednak jak się nie chce pracować, bo po prostu ciężej to robić w ciąży, a lepiej siedzieć przed tv, to czemu ma się wysilać...
xs ale mnie kręcisz od jakiegoś czasu...
_xs a wyobraz sobie ze bardzo by sie przydała mozliwosc pójscia na zwolnienie własnie z powodu okresu.Tobie sie wydaje ze kazda kobieta przechodzi okres identycznie? Wierz mi ze nie. Niektóre prawie mdleją z bólu, są wyczerpane fizycznie i psychicznie. Bólu brzucha nie powstrzyma zadna no-spa ani inny lek .Ale co tu tłumaczyć? Komu? Komuś kto albo nigdy okresu nie miał ( mężczyzna) lub kobiecie która nawet nie wie , ze jest cos takiego jak ból brzucha przy okresie. Jeju- chciałabym strasznie zeby kazdy człowiek miał raz w miesiącu okres. Bolesny,nie dajacy spac w nocy, pracowac w dzien ,z bólem głowy nie do opisania,bólem brzucha trwającym kilka godzin i nie przechodzącym po zadnej tabletce. Jesli natomiast chodzi o ciąze , to tez nie kazda kobieta przechodzi ja tak samo. Ja pracowałam do samego rozwiązania, ale koleżanka juz w 3 miesiacu czuła sie tak słaba , ze poszła na zwolnienie. A było to ponad 20 lat temu. Nie wolno oceniac nikogo według siebie.
Bardzo madrze napisane :)
idz prywatnie-jeśli cie stać ok.60-100 zł co 2 tyg(na tyle są dawane zwolnienia) ale...ja dwukrotnie w ciąży pracowałam w sklepie,nawet na nocną zmianę i czułam się dobrze zależało mi na pracy "po" ciąży , ale jeśli nie czujesz się dobrze to zrezygnuj-dzieciaczek jest najważniejszy- na ZUS nie licz.
Lekarze raczej są skłonni dawac kobietom w ciąży zwolnienia. Jeśli faktycznie jest zagrożenie, kobieta jest chora, to ok. Ale pamiętajmy, że ciąża to nie choroba!!!
Ciąża jest gorsza, niż choroba Gienku, nasz mężczyzno. Ciesz się, ze nigdy tego nie przezyjesz.
no cóż,zaraz pewnie się posypią na mnie gromy ale mam wrażenie,że obecnie ciąża to choroba.Wiem z własnego doświadczenia /matka 2 już dorosłych dzieci/,że można czuć się żle,ale nie wyklucza to możliwości normalnego życia i pracy.Obecnie jednak nastała moda:ciąża - zwolnienie chorobowe.Są oczywiście jak najbardziej uzasadnione przypadki ale czy znakomita większość?Drogie Panie same działacie na swoją szkodę,póżniej płacz,że pracodawcy nie chcą zatrudniać kobiet ale czy można im się dziwić.Proponuję się nad tym zastanowić.