Niestety ale tak!
A tak mu ufałam ! Myślałam ,to dobra zmiana,
Ech ,szkoda gadac!
Wygląda na to . że niejaki jaroslaw Polskezbaw jest szefem zorganizowanej grupy przestepczej.
Naiwnicy! Peło to jest cienki bolek w porównaniu z pisiorkiem, tu się dopiero kręci wałki!
Czym zawiodl? Tym ze jest uczciwy? POwcy slaba prowokacja.
Cały dzień słyszę, że Kaczyński wypadł bardzo korzystnie, bo "chciał zapłacić". Dlaczego żaden dziennikarz nie zapytał wtedy, "a z jakich pieniędzy chciał zapłacić?".
Przecież z prywatnych nie mógł, bo nie ma.
Ze spółki nie mógł, bo nie ma pełnomocnictw.
No to z jakich?
Zapytaj jego gościu 05:15. W każdym razie chciał żeby było legalnie, z rachunkami itd. To się liczy. Nie wspominając już że nie używał słów rynsztokowych jak inni na tego typu nagraniach. Dla mnie to desperacka próba tworzenia afery na siłę przez upadającą gazetkę, nic więcej.
Sam sobie założył i sam sobie odpowiedział ........
Chyba żartujesz ? Wyborcza tylko się ośmieszyła.
Ale tepa lemingoza:
1. Od kilku dni przemycasz w sieci podprogrowy przekaz, że we wtorek będzie TEN DZIEŃ i rząd PiS-u upadnie.
2. Dodajesz, że to po TEJ publikacji, którą puścisz we wtorek. Je**nie. Zero litości.
3. Ludzie naprawdę mają nadzieję, że wypuścisz materiał, o jakim marzy opozycja - krótka piłka i po PiS.
4. "Wjedzie PO, cała na biało". Tabadej tabadej.
5. Jest noc z poniedziałku na wtorek.
6. Lemingi marzną przez pół nocy w kolejce pod kioskiem, bo przecież na Wyborczej PiSali, że dodatkowego nakładu "Jedynej Słusznej" - nie będzie.
7. O 5.59 pod kioskami słychać pierwsze nieśmiałe "Otwieraj pisówo!". Lokalne media informują o pierwszych atakach na dostawców prasy celem przejęcia nakładu "Jedynej Słusznej".
8. Po frontalnym ataku okienka kiosku lemingi otwierają PIERWSZĄ STRONĘ bomby.
9. Czytają, że Jarosław Kaczyński bez konta w banku operuje hajsem na nieosiągalnym dla Ryśka Petru poziomie, że prowadzi rozmowy biznesowe jak rasowy wyjadacz, wciągający giełdę i inwestorów nosem. Dodatkowo z powodzeniem rwie młodą laskę na "dziury w spodniach" używając młodzieżowego żargonu.
10. Kilka lemingów legło w resztkach śniegu pod kioskiem po lekturze fragmentu, w którym Kaczyński mówi do rozmówcy "wszystko musi być zgodnie z prawem" (czyli ewidentnie z KON-STY-TU-CJĄ).
11. Ktoś w sieci rzuca tweeta, że "jak już lemingi jesteście w kiosku, to weźcie "Jedyną Słuszną" w pakiecie z książką, bo inaczej nikt tego nie kupi". Ktoś nazywa się Tomasz Lis.
12. Prezes partii. TEN prezes partii osobiście fatyguje się z kwiatami na Czerską. Padają podziękowania za świetną PR-ową robotę. W żartach pada suma nawet kilkuset tysięcy złotych za budowę wizerunku wśród najbardziej zagorzałych przeciwników, na łamach najbardziej zagorzale przeciwnej prasy. Kwotę podaje prezes - jako wybitny znawca rynku i nieruchomości.
13. Adam Michnik patrzy na Czuchnowskiego. Czuchnowski na Michnika, a stojącemu obok Borysowi Budce nogi rozjeżdżają się na boki bardziej niż zwykle. Diagnoza? Strzał w kolana.
14. Prezes Kaczyński wychodząc całuje rączkę Dominiki Wielowieyskiej, na co wśród koleżanek w TOK FM wybucha protest przeciwko molestowaniu w miejscu pracy.
15. Czuchnowski nie może dojść do siebie. Bierze wolne. Adam Michnik bierze wolne. Nie może dojść do siebie. Trwa paraliż radia TOK FM. Z pięterka FM wylatuje Piotr Kraśko, jako ostatni posiadacz penisa w femikolektywie.
16. Prezes Kaczyński wraca na Nowogrodzką, podpisuje ostatnie dokumenty.
17. Trzy lata później przecina wstęgę w nowo otwartym wieżowcu K-Tower.
18. Nożyczki na złotej tacy podaje Bartłomiej Misiewicz.
19. Jarosław Kaczyński publikuje wspomnienia pod tytułem "Jarosław Kaczyński i jeźdźcy Agory". Bestseller.
20. Audiobook czyta Krystyna Czubówna.
Bo najlepsze historie pisze samo życie :v
Najbardziej ponury w tych nagraniach jest obraz Rzeczpospolitej na pasku i usługach jednego człowieka. 1,3 miliarda kredytu? Nie ma sprawy, posłuszny gość jest w Banku. I tak jest z niemal wszystkimi organami RP. Jak mogliśmy dopuścić do zmiany państwa w dziwkę jednego Pana!!?
Z małej chmury mały deszcz? Nie, są cztery powody dlaczego publikacja "Taśm Kaczyńskiego" przez Gazeta Wyborcza jest szokująca.
Pokazała rzecz niebywałą: że kuzyn i członek najbliższej rodziny mogą nagrać szefa partii rządzącej, choć na jego ochronę wydawane są z kasy podatników miliony miesięcznie. Czyżby nawet kuzyni nie ufali Jarosławowi Kaczyńskiemu, skoro zakładali że zostaną oszukani i warto nagrywać na wszelki wypadek? I jak to się stało, że Kaczyński zlecił zadania na rzecz Srebrnej, a nie chciał za nie zapłacić?
Pokazała, że prezes partii rządzącej ma interes biznesowy polegający na zbudowaniu wieżowca w centrum miasta, z którego czerpałyby zyski fundacje i spółki. Jak się to ma do ustawy o finansowaniu partii politycznych, która wprost stwierdza, że partia nie może prowadzić działalności gospodarczej, a ta partia to przecież jej prezes? Czy nie ma tu oczywistego konfliktu interesów?
Pokazała, jakie skutki daje renacjonalizacja banków, a w efekcie ich podporządkowanie partyjne. Czy chodzi o to, by banki w razie czego finansowały na telefon różne interesy? Ta sprawa szczególnie wymaga zbadania przez KNF i prokuraturę, bo rozdawanie kredytów na niejasnych zasadach i finansowanie niejasnych inwestycji może być działaniem na szkodę spółki przez jej zarząd.
Pokazała, dlaczego PiS tak atakował władze samorządowe i przez długi czas starał się znaleźć sposoby na to, aby wszedł do miasta rządowy komisarz. Czy chodziło po prostu o uzyskanie pozwolenia na budowę, które w normalnych warunkach nie powinno być wydane?
Co ma to wspólnego z uczciwością i przejrzystością? To najcelniej podsumowała pani rzecznik Beata Mazurek. „Jarosław Kaczyński od lat walczy z uczciwością w polityce”. Chyba trudno coś dodać lub ująć.
#TaśmyKaczyńskiego
Ja tam nic szokującego nie widzę gościu 05:46. Wmawiaj to sobie ;)