Ktoś wie czy mordują w okolicach Ostrowca gdzieś w ten weekend? Bo latam z psami tu i tam i nie chce żeby mi je odstrzelili albo mnie.
To nie lataj a chódż spokojnie i nie w te miejsca.
Najpierw trzeba wiedzieć gdzie te miejsca są. A po drugie dlaczego sadysta z bronią może chodzić a ja nie mogę?
Nie bój się KOD czyli Komitet Obrony Dzików czuwa.
Głosy rolników są cenniejsze niż twoje życie.
Podobno głupich nie sieją a tu proszę jaki urodzaj .
10.01, to zależy gdzie latasz. W mojej okolicy było rano słychać strzały.
Psy po lesie nie mają prawa latać spuszczone ze smyczy. Leśniczy ma prawo strzelać do nich bez uprzedzenia właściciela.
No nie wiem czy ma takie prawo, może co najwyżej schwytać psa. A taki co zabija dla przyjemności to i tak jest zwykłym sadystą. A ten kto dał prawo do zabijania to powinien sam zostać ustrzelony.
14.06, schwytać??? Np dobermana, pitbulla, owczarka niemieckiego. Weź nie żartuj. Na co go schwyta? Na lasso? To nie Dziki Zachód. Pies wolno biegający po lesie płoszy zwierzynę, a nawet może na nią polować, dlatego ma prawo strzelać do niego leśniczy.
A sadysta z bronią nie płoszy zwierzyny? Dzikich zwierząt nie wolno dokarmiać a sadyści dokarmiają bo mają potem łatwy cel, jak dzik podejdzie tam gdzie jedzonko zawsze jest. Jak taki z niego myśliwy to niech zapoluje, a nie jak snajper się chowa bo tylko lubi zabijać.
A pies myśliwego to może płoszyć zwierzynę i biegać bez smyczy? To jego psy też odstrzelić, może sam je sobie odstrzeli bo biegają bez smyczy
na szczęście bimber spożywany przez tych panów uratował więcej zwierzaków niż Greenpeace
Nastepna prowokacja. Slabo.
Dokładnie, aż strach teraz będzie wybrać się do lasu.
Cha cha cha gościu 13:30 doskonale to już nie będę się powtarzać. Nawet UE potwierdziła zasadność takiej decyzji, ale ostrowieckiej opozycji w ten sposób odcinają paliwo.
Już na YT widać jak walczą z ASF. Pozabijane zwierzęta leżą przy rowie, krew się leje, truchła jedzą psy. To ma być walka z ASF, ten pies myśliwego wróci do domu i zarazi jego świnie. Chamy tylko mają wymówkę żeby pozabijać ponad plan.
Właśnie tak. Później uznają, że masowe polowania na dziki nie przyniosły oczekiwanego efektu i jednak trzeba zabić też świnie. Tym sposobem w lasach nie będzie dzików, a w chlewach świń. Dwie pieczenie upieczone na jednym ogniu ''asf''. Kto skorzysta na takim rozwiązaniu...? Rolnicy? Myśliwi? Polacy?