czy znacie jakies zakamarki w Ostrowcu swietokrzyskim i jego okolicach ktore sa warte zwiedzania. Jakies zabytki. A moze ......zobaczyliscie ostatnio jakis fajny ciuszek,buty czy torebke ,ktore sa godne polecenia . moze zjedliscie jakas dobra pizze w lokalu i jestessie zachwyceni atmosfera jaka w nim panowala. nie chodzi tu o to co kupujecie lub gdzie ostatnio byliscie. Chce abyscie napisali co widzicie w Ostrowcu, co w nim sie znajduje konkretnie. A to wszystko po to zeby osoba, ktora przyjezdza z daleka mogla sobie zrobic plan zwiedzania robiac sobie w miedzyczasie przerwe na posilek. A wracajac do domu moze sobie kupic pamiatke z Ostrowca w postaci nowej sukieni czy butow.
Przyznam szczerze ze ja jezdze do Ostrowca dosc czesto . Ostatnio nawet chcialam cos zobaczyc ciekawego, ale kompletnie nie wiedzialam w ktora strone mam sie udac. Wiec poszlam do m"c Donalda i czytalam tam gazete.
Może sam Ostrowiec, jak Ostrowiec. Ale - możesz pochodzić po parku, udać się na Gutwin, w oklicy - Krzemionki, Bałtów, tama na Wiórach... Jak masz samochód, to śmigniesz raz - dwa. Zjeść coś można w "A propos" na Sienkiewicza albo w "Nic nowego" na Pułankach (na rogu od Siennieńskiej). Z ciekawymi zakupami może być troszeczkę gorzej, ale można pochodzić np. po Siennieńskiej, sklepów mało, ale może...
Ewo - możesz się udać w każdą stronę i zobaczysz umierające miasto ze zmęczonymi ludźmi; zadowolona to tylko władza w tym mieście - urzęduje na Głogowskiego - tam możesz to zobaczyć
Jak wielkim trzeba być pesymistą, żeby nie widzieć nic pozytywnego w swoim mieście ? Chyba trzeba być ślepym albo totalnym negatywem!!! A we władzy wszyscy mogą uczestniczyć biorąc udział w wyborach wystawiając swoje nazwisko pod osąd społeczny.
W takim razie optymisto 00:07 wskaż te perełki godne obejrzenia w Ostrowcu. Krzemionki - odpowiesz, pewnie plastykowy Bałtów - no i jak długa ta lista? jeszcze szczątkowy Ćmielów. Do dziesięciu ciekawych miejsc trudno będzie dolecieć. A władza mnie się nie podoba. Może mi się nie podobać? Może.
"A we władzy wszyscy mogą uczestniczyć biorąc udział w wyborach wystawiając swoje nazwisko pod osąd społeczny." napisałeś/aś - pewnie, że mogą. Tylko wybór między trądem, a kiłą nic nowego nie wniesie i nie uzdrowi miasta.Raz trąd raz kiła i tak się kręcimy w absurdzie wyborów nowych-starych kandydatów.
A władza droga turystko godna obejrzenia - będzie wspaniała lekcja "jak byle jak rządzić, jak byle jak mówić, jak byle jak wyglądać i jak byle jak się zachowywać? - polecam jak najbardziej.
A ja dodam jeszcze, że "wystawienie swojego nazwiska pod osąd społeczny" czyli jak rozumiem, kandydowanie w wyborach, też do łatwych u nas nie należy. To polityka - kandydatem nie może być ten, który uważa, że ma coś do zaoferowania miastu, a ten kto ma silne poparcie w stosownych ugrupowaniach.
Zapytaj gorala czy byl na Giewoncie - odpowie: A po co? "Swego nie znacie, cudze chwalicie" to podstwowa zasada. Idz na szlaki w nasze "goreczki" - spotkasz ludzi z calej Polski tylko nie tubylcow, bo przeciez tu nie ma nic ciekawego.
Wszedzie za to winna wladza - moze wzorem Zakopanego trzeba wprowadzic obowiazkowe poznawanie najblizszej okolicy dla uczniow.
cytat z wyżej:
"pewnie plastykowy Bałtów ",miałaś na myśli plastyczny,czyli ładnie zaprojektowany i wykonany dla oka,czy plastikowy,czyli z plastiku np.dinozaury.
Zdecyduj się i pisz precyzyjnie,aby każdy wiedział o co ci chodzi i nie bawił się w detektywa,bo niestety nie ma takiego słowa jak "plastykowy",lub nie pisz wcale i problemy z poprawnym wyrażaniem swoich myśli masz z głowy :-)
I nie pisz tylko,że wszyscy w Ostrowcu"plują na ciebie jadem" -
"Prawdziwa cnota krytyk się boi" Ignacy Krasicki.
no niech będzie znawco języka plastikowy, a pisać mi nie zabronisz, chcę - piszę, nie chcę - nie piszę - pa
Jak będzie ładna pogoda, to jedź do Ośrodka Wypoczynkowego Gutwin - można popływać kajakiem, rowerkiem wodnym, pobrykać po parku linowym i przy okazji coś zjeść, bo jest na miejscu mała gastronomia. Przede wszystkim jednak wypocząć, bo zbiornik wodny położony jest w otoczeniu lasów, z daleka od miasta. Obok duży parking, więc nie powinno być problemu z zaparkowaniem. Od dwóch lat Ośrodek stale nagradzany mianem najlepszego kąpieliska w województwie.
Jak nie trafi ci się pogoda, to zawsze można odwiedzić Pływalnię Rawszczyzna - jeden z lepszych tego typu obiektów w naszym kraju, chętnie odwiedzanych przez reprezentantów Polski w pływaniu, a także z innych krajów - w różnych odmianach i kategoriach wiekowych (olimpijska, młodzieżowe czy w płetwach). Pływalnia w ośmioletniej historii była również gospodarzem wielu imprez rangi krajowej (mistrzostwa Polski od 12-latków po seniorów) jak i rangi międzynarodowej (od mistrzostw juniorów krajów środkowej i wschodniej Europy w pływaniu, po mistrzostwa Europy i świata w pływaniu w płetwach). Jest też miejsce do zabawy - rura, zjeżdżalnia, sztuczna rzeka czy jacuzzi. Wychodząc, możesz wstąpić obok do Galerii - może rewelacji nie ma, ale można coś zjeść, a nawet kupić - bez warszawskich kolejek.
Można normalnie polecić i pochwalić? A nie od razu narzekanie. Swego nie znacie, cudze chwalicie i tak w koło Macieju...
Szczególnie interesujący będzie wyjazd po "fajny ciuszek,buty czy torebke " ....
W Warszawie już takich prozaicznych rzeczy damskiego ubioru zabrakło i trzeba aż do Ostrowca jeździć na zakupy ?
Własnie;-) po fajny ciuszek to do Warszawy teraz warto jechać, bo są fajne wyprzedaże, u nas niestety nie ma nic ciekawego, no i drogo:-( jak na taką metropolię!
A zwiedzać to zawsze można. Oprócz mcdonalda;-) są zabytkowe kościoły (Michała i modrzewiowy przy rondzie na Sandomierskiej), muzeum w Częstocicach, wystawy w BWA, wspomniane już wyżej Krzenionki i Ćmielów. Opatów jest blisko a tam np. kolegiata św. Marcina. No i zamek Krzyżtopór w Ujeździe. Zawsze też można wyskoczyć w Góry Świętokrzyskie.
Jak dobrze poszukać, to troszkę znajdzie sie obiektów do zobaczenia.