czy ktoś z forumowiczów czytał artykuł "Związkowcy głośno w sprawie MPK". Co wy na to??? Ja jestem pod ogromnym wrażeniem taktu i wrażliwości związkowców MPK. Miałem o nich inne zdanie. Postanowiłem je zmienić. Wielki SZACUN dla nich, za ich wytrwałość i determinację.
Te wypowiedzi tylko potwierdzają że głównym winnym jest nasz prezydencik. Oczywiście można zapytać co on ma wspólnego z MPK ?? Ano ma. To prezydencik powołuje prezesa spółki. A ci za kadencji Wilczyńskiego niestety - jak ministrowie za Tuska - amatorka, brak kompetencji, wiedzy i pomysłów. W zamian prezydencik wpuścił do miasta prywatnych przewoźników którzy jeżdżą na najbardziej uczęszczanych przez pasażerów trasach, tym samym odbierają MPK klientów.
W MPK potrzebna jest wręcz rewolucja. Trzeba nowych autobusów. Ale nie 10 letnie MANy z niemiec lecz nowiutkie oszczędne i małe busiki. Po co po mieście mają jeździć wielkie pojazdy z 40 miejscami siedzącymi w których jedzie 5 pasażerów? Po co mają one wozić bezsensownie powietrze.
Od kąd pamiętam MPK zawsze miało beznadziejne rozkłady jazdy autobusów.
W jednym momencie jeździ kilka autobusów w tym samym kierunku, a potem trzeba czekać godzinę na następny. Czy to jest rozsądne ??
Im dłużej żyję tym bardziej widzę co się dzieje z Ostrowieckimi spółkami. Takie MPK, czy Targowica są celowo wyniszczane przez władze. A po co ?? Ano oba przedsiębiorstwa leżą w bardzo atrakcyjnych miejscach. Oba posiadają olbrzymie obszary. Nie trzeba nikomu mówić pod jaką inwestycję oba place pasują.
Związkowcy to dbają od lat o swoje ciepłe stołeczki i pensyjki.
o już znalazł się ten którego boli że kierowca z 20letnim stażem zarabia troszkę więcej niż min krajowa. I nie godzi się na obniżkę.
Celem władz jest doprowadzenie do tego aby nikt nie zarabiał więcej niż minimalna .
to niech se sami zarabiają minimalną w niczym lepsi ode mnie nie są!
7.26- pod markety
Miejskie spolki przewozowe w kazdym grajdole maja problemy finansowe i organizacyjne, Ostrowiec nie jest tu wcale jakims wyjatkiem, tym bardziej ze skostnialy MPK dopoki bedzie "samorzadowy" nie ma szans na sensowne dzialania. Zawsze bedzie opor zwiazkow przed zmianami, az padnie i sprawa sie sama rozwiaze. Moze wzorem wielu miast wrocic do tego co miasto probowalo zrobic dawno temu a z czym wlasnie zwiazki walczyly. Miasto oglasza przetarg na konkretne linie, okresla stawke za kilometr i sprawdza wykonanie a nie przejmuje sie zalami slusznych zwiazkowcow.
Ano już czekają żółte autobusy rodem z Kuby w Bałtowie
Jakby wszyscy, którzy mają najwięcej do powiedzenia, chociaż przez jeden dzień popracowali w takim MPK, to może inaczej by mówili o związkowcach, zarobkach kierowców. To naprawdę wielka przyjemność wstawać o 3-4 rano, szczególnie w zimie. I wielka przyjemność użerać się z pasażerami, którzy mają pretensje o to że słońce świeci i deszcz pada:)pewnie z punktu widzenia prezydenta powinno być tak jak w PKS, gdzie kierowcy za zasługą obecnej prezes MPK zarabiają teraz jakieś śmieszne pieniądze.
Pewnie, że będą upadać bo kierowcy nie będą za grosze jeździć. Tak jak napisał gość 10:55. Dla szofera z jedynką jest praca na międzynarodówce a pieniądze dziesięć razy większe. Nie ma o czym dyskutować nawet.
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/krakow/miasto-zalega-mpk-z-pieniedzmi-zaplaca-mieszkancy,1,5049536,wiadomosc.html
http://infogorzow.com/2011/11/kryzys-w-mzk-bedzie-mniej-linii-autobusowych-i-tramwajowych/