ale milosc jest slepa i nawina, wlasnie przez nia nieraz niszczymi sobie zycie :)
Jak by miał wyrok za znęcanie się nad byłą żoną, to sąd nie przyznałby mu pewnie opieki nad dziećmi.
Ale bajki ludzie układacie. Jak zawsze musi być wina faceta?
A związek z dzieciatą kobietą jest ok??? Same ideały pier...... dolne.
A przyszywanych pasierbów to ktoś uczy tych sformułowań o tym że się jest Obcą Babą? Może pobierają jakieś lekcje dodatkowe? Ale jak trzeba leki w nocy o północy lecieć bkupowac i podawać np to wtedy nie ma efektu obcej baby i dalej jak pierze i sprząta i gotuje.
11:44 szukasz faceta dla kasy, ty będziesz leżeć w domu i pachnieć??? He he he he he nie dla psa kiełbasa.
To zalezy, czy potrafisz pokochac jego dzieci. Czasami jest sympatia pomiedzy ludzmi doroslymi i dziecmi a czasami nie. Jesli Ty czujesz ze dzieci sa Ci zawada, nie wchodz w to, szkoda dzieci dla takiej macochy. Jesli natomiast jest sympatia i Ty lubisz jego dzieci, to bedzie to pracowac poniewaz facet wydaje sie odpowiedzialny, meski i atrakcyjny. I mozecie stworzyc dobry zwiazek.
Moim zdaniem to lepsze niz zwiazac sie z facetem ktory ma dzieci a nie zyje z nimi.Masz szanse stworzyc z nim normalna rodzone gdzie zarowno jego dzieci jak i w perspetkywie wadze wspolnie bedziecie zyli razem...
Bardziej odradzalabym z rozwodnikiem ktory na rozjuszone nastolatki .zyjace na co dzien z matka.Wiecznie buntowane przez matke.Nie ma spokojnego zycia.Placi regularnie alimenty ale to malo doja jak moga nic nie mozna zaplanowac bo matka poza tym ze sie rozwiodla liczy na notoryczny sponsoring.Ja jestem wykonczona.Tylko te dzieci.Nie mozemy sobie ulozyc zycia.A moj partner miedzy mlotem a kowadlem.Sam widze czuje sie z tym zle.Wyglada na to ze ja go musze utrzymywac bo dzieci go skutecznie oczyszczaja co miesiac.....zastanawiam sie nad przyszloscia naszego zwiazku.
Ja wiem, że ciężko odmówić własnym dzieciom 23.18, ale są granice wszystkiego. Jeśli on nie umie ich wyznaczyć, a ty się godzisz na to, no to go utrzymuj. Za chwilę zaczniesz dokładać i do jego dzieci. Naiwność i głupota ludzka nie ma granic.
Tak jestem naiwna idiotka. Pomalu do do mnie dociera.
tak powstaja patologie
Tak jak większość tu ludzi