Moja zona jest w ciazy. Jak myslicie ile papierosow moze palic dziennie aby nie zaszkodzic dziecku?
to ona powinna wiedzieć czy może palić czy nie . Pewnie zaraz zostanę zwymyślana od najgorszych ale ja paliłam całą ciążę i mała urodziła się zdrowa w terminie i ważyła ponad 3 kg. a moja znajoma znajoma nie paliła nigdy i urodziła wcześniej i mniejsze dziecko .Dla mnie nie ma reguły każdy robi jak uważa .
To,że Twoja znajoma nigdy nie paliła i urodziła wcześniej no cóż takie przypadki się zdarzają, ale Ty miałaś szczęście ,że urodziłaś zdrowe dziecko dzięki Bogu, że tak się stało, ale paląc przez cała ciąże widocznie miałaś gdzieś własne dziecko i nawet nie wiesz jak mu szkodziłaś i co to biedactwo musiało znosić...masakra
Nikt nie będzie Cię zwymyślał. Napisze tylko prawdę, jesteś nieodpowiedzialna i niezbyt mądra skoro po pierwsze zachowywałaś się w ten sposób, a po drugie jeszcze się tym chwalisz.
nie ma jak uwaza idiotko.Na pewno swiadomie trulas dziecko, to jest jasne.Na pewno nie bedzie twoje dziecko zdrowsze lub takie same jak bys nie palila.Jasne jest ze bedzie mniej zrowsze i krocej bedzie zyc.Na pewno nie tyle samo i nie dluzej.
Nic nie można palić.
Trzeba wybrać :
Albo palenie papierosów , albo zdrowie dziecka wybór jest jasny
Tak sie nie da. Zona pali jak smok. Moze do 15 zejdzie i to jeszcze jak sie z nia wykloce. Sam zreszta pale 2 ramki dziennie. To nie wiem jak ja przekonac.
To jest genialna odpowiedź. Moje palące koleżanki stoją teraz ze swoimi dziećmi w kolejkach do lekarzy. Niby nic, dwie ręce dwie nogo są. Ale astmy, alergie i zmasakrowana odporność dziecka w prezencie od mamusi, albo i tatusia palącego przy ciężarnej kobiecie.
ja nigdy nie palilam mąż też nie pali a córka nasza urodziła się z bardzo silna alergia i ciężkim azs
Kris
Jeżeli jest juz w kilkutygodniowej ciąży,i pali cały czas,to nie wiem co jest gorsze,czy palenie nadal,czy całkowite rzucenie.W tym momencie,jedno i drugie jest niebezpieczne dla dziecka,najlepiej porozmawiać o tym z lekarzem prowadzącym ciążę.
Ja mialam zakaz rzucenia palenia. Lekarz prowadzacy powiedzial, ze stres swiazany z odstawieniem nikotyny moze doprowadzic nawet do poronienia. Kazal mi palic najslabsze slimy i ograniczac do ilu sie da, alexw ogole rzucic nie kazal
No chyba żart, stres to ja miałam jak poroniłam ciążę i traumę do konca zycia. Stres z powodu rzucenia papierosów. Wymówka i tyle.
Ja palilam cala ciaze, dziecko urodzilo sie w terminie i mialo ponad 4 kilo, bylo duze. Ma cztery lata i chowa sie bardzo dobrze. Jesli chodzi o alkohol i jakies inne uzywki to nie jestem za tym, ale jesli vhodzi o papierosy to roznie mowia, raz, ze trzeba rzucic, raz, ze nie. Jak ma byc dobrze to bedzie! Nie ma co denerwowac kobiety w ciazy ciaglym nagabywaniem o fajki. Niech sama decyduje. A jeli sam palisz to powinienes wiedziec, ze ciezko jest rzucic. Stres. A w ciazy wcale nie latwiej. Daj jej spokoj.
Ja też paliłam całą ciążę i urodziłam zdrowe dziecko. Jedyny problem to taki, że oprócz pieluszek dodatkowo wypala mi paczkę fajek a ma dopiero 1,5 roku :(
Mi się wydaje że lepiej r,uciec fajki parę miesięcy przed ciążą.organizm się odtruje poprawi się kondycja.ja osobiście w ciąży nie paliłam,ale to dla tego,że aż odrzucalo mnie od samego zapachu tytoniu.
Nie ciesz się gościu m za wcześnie bo jeszcze dużo rzeczy pewnie wyjdzie i to będzie Twoja wina. Co za nieodpowiedzialność i głupota ludzka ? Aż się nadziwić nie mogę że tacy ludzie istnieją.
Kris, cieszy mnie, ze masz odpowiedzialną postawę i martwisz się o dziecko. Zweryfikuj z lekarzem te informacje od forumowiczek, ktore napisały, ze rzucenie palenia w ciąży zaszkodzi dziecku. Według mojej wiedzy każdy zapalony papieros w ciąży szkodzi dziecku. Moze zaproponuj żonie, ze nastepnym razem oboje pojdziecie na wizyte i wowczas powiedz lekarzowi to, co tutaj. Jesli zona uslyszy argumenty od specjalisty, moze wykaze sie odpowiedzialnoscia. Byłoby dobrze, gdybyscie rzucili palenie razem i wspierali sie w tym dzialaniu.