jezeli ty sie sama nie uszanujesz to nikt cie nie uszanuje
Przepraszam, ale ujrzałem słowo "mężatkom" i jakoś nie mogłem się przemóc, aby dotrwać do końca. W dobie słowników;]
Ale ona jest mężatkom.
Fakt, mandarynka okazała się zabójcza dla tego związku
Już widzę napis na ekranie w "Trudnych Sprawach" : Chce się rozwieść, bo jego żona wyrzuciła mu świeżą mandarynkę z promocji.
Te emocje, to zaangażowanie!
kobieto, dzieci macie dorosłe - sąd da wam rozwód od razu.
A co jest gumowy przyjaciel? Wyjaśni mi ktoś?
O no nareszcie jakaś kobieta która zrozumie mężatkę. Też sądzę, że o małżeństwo warto walczyć. Ale mój mąż mnie nokautuje przy pierwszym spojrzeniu, a teraz to nawet się zapominam i jak tak próbuje dominować to tracę zimną krew i trudno nad emocjami mi zapanować.Wczoraj było jak się spodziewam przyszedł słyszałam go już od wejścia schowałam się w kuchni i czekałam co powie. On jak nigdy nic dał ojcu prezent zaczęli rozprawiać o tym jaki samochód obecnie najlepszy, która drużyna wygra mecz i tak weszli do kuchni po wódkę która chłodziła się w lodówce. Ojciec to zupełnie tylko po to i nawet nie zauważył, że między nami coś nie tak. Przyszedł, wziął i tylko powiedział ,,nie gadać za długo bo Wam wódka się odmrozi a zimna najlepsza'' i pobiegł polewać, taki oto cały mój tatuś. No a mój tylko czekał to była jego wymarzona chwila zostaliśmy zupełnie sami dominujecie spojrzenie. I nawet bez zastanowienia i tak porostu zaczął mówić ,, przypomniałem sobie, że w sobotę wesele mojego kolegi, oczywiście idziemy, a i tą sukienkę Jadźka (to jego koleżanka z pracy) wyprała poprosiłem ją,potem troch wypiliśmy i wiesz ona cie lubi ale uważa, że ty się dziecinnie zachowałaś uciekając do tatusia. Co do sukienki dobrze w niej wyglądasz a zależy mi na tym żebyś jutro wyglądała jeszcze piękniej niż na co dzień'' mowę mi odjęło ale moja ukochana ciocia podsłuchała koniec rozmowy i zasądziła rację twierdząc, że na weselu kuzyna nikt nie wyglądał lepiej ode mnie a mój ojciec dodał, że tak, i że go nie zdziwi jak jeszcze dziadkiem zostanie. RĘCE OPADAJĄ!!!!!Mój mąż złapał grunt pod nogami a ja go zupełnie straciłam. Oczywiście wyszliśmy razem no bo po takim komplemencie to już nikt niczego nie podejrzewał a ja już straciła kontrolę nad tym co się dzieje i szczerze co się rzadko zdarza dużo wypiłam, a niech się dzieje co chce. W domu o może liczył na coś innego ale nie przespaliśmy się razem, może i dlatego, że był już wstawiony niczego aż nadto nie oczekiwał. Dziś go nie było, wrócił niedawno ale chyba już śpi więc mam spokój. Ale na weselę pójdę i naprawdę postaram się wyglądać jak kobieta ambitna. Niech sobie nikt nie myśli...... Ale jak tę sprawę z nim rozwiązać?
A wy tak dalej będziecie karmić trola? Przecież to wierutne bzdury, zeby kobieta w takim wieku pisała takie farmazony.
klasyczny przykład mającej zbyt wiele wolnego czasu zbliżającej się do menopauzy nauczycielki, współczuje, jedyna rada na twoje problemy to cięzka praca fizyczna jak pot popłynie po d**ie to złe myśli pujdą precz
wyraźnie widać że się nie rozwiodą to tylko taki pokaz siły. A teraz dlaczego ona nic nie pisze pewnie zawieszenie broni?!! Ciekawe Ola pochwal się jak Ci forumowicze pomogli zmienić męża na lepsze? Już nie lata za babami?
haha :) w sumie niezłe, ale trolowac tez trzeba umiec