już na Gutwinie był wąż,a teraz jest żółw ,zaraz będzie krokodyl
Dwa lata temu ktoś wypuścił tego żółwia do stawu. Biedaczek. Urósł i został wyrzucony. To wodno-lądowy żółtolicy albo czerwonolicy.
Dopóki nie przyjdzie sroga zima (na razie są łagodne). Te żółwie nie są przystosowane do życia w bardzo niskich temperaturach.
No to nie można go odłowić i dać mu lepsze warunki? Skoro piszecie, że większej zimy nie przeżyje to należy się nim zająć. Może ktoś takie żółwie hoduje i chętnie go weźmie? Bezmyślność ludzi nie zna granic tylko dlaczego muszą na tym cierpieć zwierzęta :(
jeśli to jeden z wymienionych gatunków żółwia,powinien być wyłowiony ,jest to bowiem gatunek inwazyjny- nie powinien zasiedlać polskiego środowiska.
Czy taki żółw nie powinien być wyłowiony i znaleźć się w jakimś miejscu odpowiednim dla takiego zwierzęcia? Właściciel stawu powinien się tym zająć przecież. Zgłoszone było do ratownika pracującego na Gutwinie, a ten tylko oczy wielkie zrobił i na tym się skończyło, żółw nadal pływa. Zimy tam nie przeżyje.
Problem w tym, że ani w Ostrowcu ani w województwie nie ma takiego miejsca. Kiedyś w Kielcach było coś w stylu "gadarium", ale zlikwidowano. Może ktoś chce mieć żółwia, ma duże akwarium z wysepką i odpowiednią lampą i zapewni mu fajne warunki. Ja niestety nie posiadam takowych.
Znam kogoś kto by się napewno nim zaopiekowal
znajomy ma 2 duże żółwie wodno lądowe na wakacje siedzą w oczku wodnym wiosna jesień zima sędzia w domu w wielkim akwarium
To może porozmawiaj z tym znajomym. Fajnie byłoby, gdyby znalazł odpowiedzialnego opiekuna :)
Nie ma w Ostrowcu czy Kielcach miejsca odpowiedniego dla tego żółwia to na pewno jest gdzieś w innym regionie Polski. Tu chyba nie problemem jest znalezienie mu miejsca do życia tylko chęć do zrobienia tego! Ratownik to co ma do tego, należy to zgłosić do właściciela tego miejsca. A osobę która tego żółwia najpierw sobie sprawiła a potem wywaliła niech zeżre sumienie.
Może jak telewizja żółwika sfilmuje i pójdzie w eter to szybciej mu pomogą znaleźć odpowiednie warunki.
Jak zwykle telewizja rozwiązaniem na wszystko. Wezwijcie jeszcze kod, niech zgłoszą to do ke...
czy nadal w tych stawach jest tyle ryb co w latach ubiegłych ?