http://vod.gazetapolska.pl/9359-kolejna-wpadka-komorowskiego-nie-wiedzial-gdzie-stanac-na-kozieja-wolal-szagun
To był Śniadek!!!
do 19.21 Kryj
A w poniedziałek będzie stał - razem z koalicjantem powiatowym - koło Komorowskiego- ot taki misz masz? a może to tylko kasa!
do_gg Co za bzdury wypisujesz chyba Andrzeja Kryja nie widziałeś na oczy skoro widziałeś go w warszawie.
Żołnierz Wyklęty - szanuję i popieram inicjatywę przypomnienia i oddania honoru za postawę i czyny tych ludzi!!! Tylko niech ktoś mi wytłumaczy - jaki sens miał udział dziś w obchodach tego święta kibiców KSZO, ich okrzyki, jak byli ubrani, co sobą reprezentowali, po co tam przyszli??? Tak naprawdę miała być msza w kościele Św. Michała i przejście na cmentarz parafialny przy ul. Denkowskiej aby uczcić dzisiejszą uroczystość... co robią tam ludzie ubrani na czarno z kapturami na głowach??? Każda ich kurtka ma w podszewce czerwono-czarną kratkę...
No trochę głośno było ale mnie to nie przeszkadzało
Pamiętajmy również o ofiarach żołnierzy wyklętych.
A ile oni zabili polaków? Czy młody człowiek zastanawiał się że był w AK, GL, czy AL?
Powinien się zastanawiać przecież po to z nas ma rozum?Właśnie Ci ludzi z AL,GL potem MO,KGB,UB mordowali Polaków inaczej myślących w imię intersów państwa które nas zniewoliło ZSRR. Właśnie to jest chichot histori Ci co mordowali ,potem pięknie opisując w pamiętnikach dziś są potępiani,żal tylko tych młodych ludzi milicjantów ,którzy polegli w imię interesów komunistów.
"Nieświadomość nie zwalnia z odpowiedzialności ",że mordowali lub w innej formie uczestniczyli w likwidowaniu polskiej racji stanu!!!!! Dziś historia ,czas przyznaje rację "Żołnirzom Niezłomnym -Wyklętym!!!
"...Komunistyczna konspiracja, która działała na ziemiach polskich w czasie II wojny światowej była tworzona polecenie Stalina i działała wyłącznie w interesie Moskwy. W 1942 r. Kreml miał nadzieję rękami prokomunistycznej partyzantki wywołać w Polsce powstanie i przerwać niemieckie linie zaopatrzeniowe. To skończyłoby się masakrą Polaków, w których interesie była wówczas możliwie najdłuższa i najbardziej wyniszczająca wojna obu okupantów.
Pod koniec wojny główne ostrze działań GL-AL skierowane było już w polskie podziemie niepodległościowe (głównie AK i NSZ). W Walce z komunistami lub po prostu zamordowanych zostało kilkuset żołnierzy polskiego podziemia. Co ciekawe, kierownictwo komunistycznej konspiracji prowadziło w czasie wojny tzw. „akcję dezinformacji” polegającą na zwalczaniu polskiej konspiracji donosami do Gestapo (...) Generalnie komunistyczna konspiracja ze względu na swój ideologiczny profil a przede wszystkim bardzo niski poziom nie walczyła z Niemcami zajmując się głównie pospolitym bandytyzmem, paląc polskie dwory, plebanie i przede wszystkim zwykłych chłopów. Dorobek tej organizacji w walce z Niemcami to mniej więcej w 90% powojenna mistyfikacja. Z drugiej strony formacja ta ma na sumieniu mordy i pacyfikacje polskich wsi wspierających AK lub NSZ, oraz liczne mordy na Żydach (...) Oczywiście, niemal z klucza dawnym partyzantom GL-AL w nowej „Polsce” nadawano stopnie oficerskie i wcielano do WP, MO i UB. To ostatnie jest ciekawe o tyle, że był to element często przestępczy, bo komuniści często werbowali w swoje szeregi działające niekiedy już przed wojną bandy rabunkowe. Ciekawa sytuacja: bandyci noszący po pięć obrączek na palcach, przedwojenni recydywiści, skazani nawet za morderstwa, zostawali funkcjonariuszami aparatu ścigania (...)Zachowały się drastyczne opisy gwałtów, profanacji zwłok i dzielenia się przez Korczyńskiego i jego kompanów mieniem pomordowanych bezpośrednio na miejscu zbrodni. A to tylko jedna z „gwiazd” firmamentu, na który składała się formacja środowiskowa nazywana w skrócie „partyzantami”, jedna z ważniejszych koterii politycznych lat 60 i 70 w PRL..."
mówi w rozmowie z PCh24.pl dr Piotr Gontarczyk historyk IPN.
Myślę, że te fragmenty wyjaśniają "nieświadomość" młodej lewicowej partyzantki. Po prostu nie chce się niektórych wypowiadających się tu forumowiczów czytać.
Władzę ludową dzięki której nie jesteś parobkiem
13:22. To u Ciebie jest przedwojenna Polska bez postępu techniki ,rozwoju społeczeństwa . Nadal chodzisz do wychodka zamiast korzystać z WC w domu!!!!
Kibice na tych obchodach są co roku,pojawiali się tam jako jedni z pierwszych i zawsze mobilizowali dużą część młodych ludzi tam obecnych. Podobnie zresztą jak na wielu innych rocznicach gdzie niekiedy frekwencja jest naprawdę żenująca mimo zaproszeń słanych do władz , szkół itp.
1 marca to państwowe Święto Żołnierzy Wyklętych więc na budynkach urzędów powinny być flagi państwowe i władze miasta powinny być odpowiedzialne za organizację obchodów tego święta, czy tak rzeczywiście było?
a w marszu mógł brać udział każdy i ubrany jak chce i krzyczeć co chce jeżeli tylko jest to w granicach przyjętych norm
nokey masz rację, ale naród po prawie 6 latach okupacji był już wycieńczony a po drugie propaganda i jawne sprzedanie nas przez Anglię USA, spowodowały że my sami już nie bylismy w stanie walczyć od nowa ale z okupacją radziecką, zginęli najodważniejsi , najdzielniejsi prawie całe pokolenie młodych ludzi, a tych co się ostali NKWD dokończyła, zachód nie kiwnął palcem przez tyle lat po wojnie, sami musielismy, jak zwykle, walczyć o swoją wolność i chyba jest to nadal aktualne, bo z doniesień medialnych wynika i obserwacji na żywo że tak naprawdę nie wiadomo kto rządzi , kto ma wpływy w POlsce?
no to i w Ostrowcu drgnęło, znaleźli się ludzie którzy uczcili pamięć niezłomnych, zorganizowali się, przyszli i zamanifestowali, że nie godzą się z kłamstwem historycznym, fajnie że było dużo ludzi młodych. to święto panstwowe a flag jak na lekarstwo,chyba z każdym rokiem więcej ludzi ma odwagę czcić bohaterów wyklętych, świadomośc narodowa wzrasta i "budzi się" patriotyzm, mówiono że młode pokolenie nie ma wzorców, a jednak ma
oglądałam kablówkę , fajne uroczystości, fajny marsz, super