Chłopiec chodzi do czwartej klasy i uczy go w ciągu tygodnia kilkunastu nauczycieli. Który miał zauważyć, że dzieje się coś niedobrego????
Pożegnajmy jutro Bożenę (12.30 środa kościółek drewniany przy ul. Sandomierskiej) ... i zamknijcie się wreszcie. Dajcie spokój !!!
Wy małomiasteczkowa kołtunerio... Zajmijcie się sobą i swoja rodziną, bo to co tutaj wyprawiacie to jest jakaś przegięta dysputa rodem z science-fiction. Uszanujcie czyjąś śmierć i zrozpaczoną rodzinę. Wstyd mi za ludzi.
no właśnie - gościu_kolego z 0.42 - gdzie wy wszyscy byliście przez te lata (bliscy, tak dużo wiedzący o tej rodzinie), że nie robiliście nic, aby Bożence pomóc ... aby przerwać tą przemoc w rodzinie ... aby nie doszło do tej tragedii!!!
z tego co sie dowiedziałem to 24.06 o 15.30 ale nie wiem jeszcze gdzie...
podobno o 15.30 w piątek tylko nie wiem w którym kościele szukałem nekrologów ale nic nie znalazłem jakby ktoś wiedział proszę o info
problem w tym ,że aby móc pomóc to ktoś musi pozwolić sobie pomóc....
a ktoś ma jakieś potwierdzone info na temat zdarzeń?
Kobieta zawsze uśmiechnięta, była nauczycielka języka polskiego w publicznym gimnazjum numer 5, była po rozwodzie z mężem, z którym miała córkę, później natomiast spotkała owego mężczyznę i wiadomo pokochali się, a tak przynajmniej się im zdawało, mieli syna 11 letniego Dominika, doszły mnie słuchy, że opowiadała koleżankom, że mąż ją bije, podobno raz wylądowała przez niego w szpitalu, ale nikt nic sobie z tego nie robił, może gdyby ktoś wcześniej się za ta sytuację wziął Pani Bożenka jeszcze by żyła. Otworzyli bar zodiak na Kopernika, na początku wszystko było dobrze, masa klientów, nowych znajomych, nagle kilka miesięcy po tym , ostatnio dzwoni do mnie mama, z informacja iż kobieta z mężem nie żyją. Najpierw były opowiadania że się zaczadzili, nic podobnego!. Mężczyzna ten poderżnął jej gardło, po czym się spalił, bądź zaczadził, nie bedę mieszać, bo nie jestem pewna. Zabił ją podobno dlatego, że powiedziała mu że nie chce z nim już być.
gościu z 11:13 przestań rozsiewać plotki... już mnie mdli na wasze wypowiedzi...wszyscy wiecie wszystko najlepiej powinniście dorabiać jako bajko pisarze, a tak najlepiej dla wszystkich było by lepiej gdybyście się nie wypowiadali nie mając pewności czy to prawda. Ale zawsze łatwiej obsmarować zmarłego bo się już nie obroni...
Stała się tragedia i nikt nikomu gardła nie poderżnął... już nie mogę czytać jakie brednie wy tu ludzie wypisujecie, szukacie sensacji w czyjejś tragedii... zajmijcie się sobą i swoją rodziną i z przyzwoitości i szacunku dla zmarłych skończcie ten temat...
Dziewczyna szukała ratunku!!!Nawet na tym portalu w marcu pytała o chorobę partnera ''SCHIZOFRENIA-PLAGA ŻYCIA" .Poczytajcie!!!,to mądra i kochająca osoba-do tego nauczycielka.Chciała pomóc i ratować związek.Nie zdążyła uciec a w NIKIM oparcia :(
gościu z 16.39 przestań wypisywać brednie!!! i wy wszyscy pozostali!!!! zajmijcie się swoim życiem i swoimi rodzinami!!!!!!!
gościu 16.54 doskonale wiesz,że to NIE BREDNIE!!!Z poważaniem dla ciebie
kim jesteś dla zmarłej? Chcesz się spotkać i porozmawiać na tej temat? Jej partner nie miał schizofrenii tylko był alkoholikiem. Po raz kolejny piszę, żebyście się zajęli swoimi sprawami
dajcie spokój było minęło ja już tyle wersji słyszałam że głowa boli,miejcie szacunek dla innych chyba nie chcielibyście żeby was po śmierci tak obsmarowano...