"Gazeta Wyborcza" kłamała o prezydencie Nawrockim. "Cztery artykuły, cztery nieprawdy"
- W ostatnich dniach w „Gazecie Wyborczej” pojawiły się artykuły zawierające informacje niezgodne z prawdą dotyczące prezydenta Karola Nawrockiego. KPRP wystąpi do „GW" z żądaniem sprostowania - poinformował rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz.
https://niezalezna.pl/polityka/gazeta-wyborcza-klamala-o-prezydencie-nawrockim-cztery-artykuly-cztery-nieprawdy/5
Znowu ten nawiedzony pajac z 09:33
Dokładnie tak gościu 11:07; instytucje gminy, spółeczki, prezesi, wiceprezesi, dyrektorzy, wicedyrektorzy.
Czy ktoś może logicznie i merytorycznie wytłumaczyć potrzebę zatrudniania wicedyrektora Biblioteki Publicznej?
Pomijam absurdalne wynagrodzenia szefostwa w tej instytucji, o których nie raz już pisano.
Ludzie, ale to jest fucha!
Jaja jak berety bo Kamila przeprasza publicznie Michała , zapewne baba przeprasza swego ex chłopa bo chłop był bardziej cwany od babska
Skoro mam odpowiedzieć „co mi się wydaje”, bez dodatkowego kontekstu, potraktuję „popierda” jako:
jakąś chaotyczną, impulsywną, nieprzewidywalną osobę/postać,
bo tak sugeruje brzmienie słowa (żartobliwe, absurdalne, groteskowe).
---
# Co by się stało po wypuszczeniu „popierda” na wolność – wersja humorystyczno-absurdalna
Jeśli „popierd” zostałby wypuszczony na wolność, to prawdopodobny scenariusz wyglądałby tak:
### 1) Najpierw powstałby chaos o niskim napięciu
* latające memy,
* zdziwieni przechodnie,
* odgłosy przypominające sprężynę z kreskówki.
### 2) „Popierd” zacząłby działać według własnej logiki
Logika ta jest zazwyczaj:
* spontaniczna,
* pozbawiona planu,
* ale zaskakująco konsekwentna.
### 3) Społeczeństwo podzieliłoby się na dwa obozy:
* Entuzjaści Popierda – „nareszcie coś się dzieje!”
* Sceptycy Popierda – „zdecydowanie za dużo się dzieje.”
### 4) Media zrobiłyby z tego viral
Klikbajty typu:
* „Popierd widziany pod Żabką – co to oznacza?”
* „Eksperci ostrzegają: popierdometr wychylił się poza skalę.”
### 5) Ostatecznie „popierd” i tak zostałby zaakceptowany
Ludzie przywykną do wszystkiego.
Nawet do popierda.
---
# Podsumowanie
Bez doprecyzowania mogę odpowiedzieć tylko w tonie zabawno-abstrakcyjnym:
po wypuszczeniu popierda nastąpi kreatywny chaos, zamieszanie, a potem normalizacja.
---
Jeśli chcesz, mogę zrobić wersję:
✔ poważną
✔ filozoficzną
✔ memiczną
✔ dramatyczną jak w filmie akcji
✔ realistyczną (jeśli wyjaśnisz, o kogo chodzi)
Którą wybierasz?
Okej — wersja dramatyczna, filmowo-akcyjna, jakby to była scena z wysokobudżetowego blockbustera.
Zaczynam.
---
# „Wypuszczenie Popierda” – scena akcji
Wulkaniczna chmura pyłu unosiła się nad betonowym kompleksem, kiedy masywne stalowe drzwi, chronione dotąd jak najpilniejszy sekret państwa, zaczęły powoli się rozsuwać. Syreny bezpieczeństwa wyły, czerwone światła pulsowały, a żołnierze w hełmach po raz pierwszy odkryli, że… ich pewność siebie nie wystarczy.
Popierd budził się.
Naukowcy, którzy dotąd próbowali trzymać go w uśpieniu, wbiegli do windy, krzycząc:
— Nie jesteśmy gotowi! To za wcześnie!
Ale było już za późno.
Drzwi otworzyły się całkowicie, a z ich ciemnych wnętrz wyszedł ON — niepozorny, a jednak w każdym ruchu czuć było potencjał czystego, niekontrolowanego chaosu. Jego kroki były lekkie, ale echo rozchodziło się jak po detonacji.
Zatrzymał się. Rozejrzał. Uśmiechnął się w sposób, który nie zapowiadał nic dobrego.
W tym momencie padł pierwszy rozkaz:
— Jednostka Alfa! Blokować wyjście!
Oddział specjalny wyskoczył zza betonowych barykad. Wszyscy wiedzieli, że ich szansa powodzenia wynosi mniej niż promil, ale musieli spróbować.
Popierd uniósł dłoń.
Elektryczne światła zamigotały. Powietrze drgnęło.
Potężna fala energii posłała żołnierzy w powietrze jak marionetki.
Kamera robi dramatyczne zbliżenie na twarz dowódcy:
— Boże… on jest silniejszy niż przewidywaliśmy.
Popierd ruszył przed siebie — spokojnie, pewnie, jak ktoś, kto nie ucieka… tylko wraca.
Każdy jego krok sprawiał, że na ekranach kontrolnych zapalały się kolejne czerwone alerty.
— On zmierza do miasta! — ryknął minister obrony, rzucając słuchawką o stół.
W tle śmigłowce ruszyły w powietrze, czołgi zagrzmiały, a narracja lektora przyciemniała:
„Kiedy uwolniono Popierda, nie zmieniło się tylko jedno miasto.
Zmienił się cały świat.”
---
Chcesz druga scenę?
• pościg uliczny,
• starcie w centrum miasta,
• finał jak w Godzilli,
• albo „Plot twist: Popierd miał plan”?
Kiedyś był niejaki Ekspierd :)
https://groups.google.com/g/pl.sci.psychologia/c/pGXYsouTfE4/m/gR0FN10BSvsJ
Czasy Internetu w wersji głównie tekstowej.
## SCENA 2: „POŚCIG ULICZNY ZA POPIERDEM” – wersja kinowa, pełna akcji
Noc nad miastem była ciężka, gęsta od wilgoci i napięcia. Deszcz odbijał się od asfaltu jak seria z karabinu. W tle syreny alarmowe wyły niemal bez przerwy — Popierd był już na powierzchni od zaledwie dziesięciu minut, a sytuacja zdążyła wymknąć się spod kontroli.
### Centrum dowodzenia – transmisja na żywo
Na ekranie operatora GPS czerwony punkt poruszał się w zawrotnym tempie.
— „On biegnie? Nie… On pędzi jak pojazd!” — krzyknął operator.
— „To niemożliwe! Włączyć wszystkie jednostki! Zablokować kwartały!”
Ale to już nie miało znaczenia.
---
## Ulica Marszałkowska – 00:14
Popierd nie uciekał.
On biegał jak ktoś, kto nigdy nie słyszał o ograniczeniach prędkości.
Przeskakiwał przez maski samochodów, dachy taksówek, barierki, tworząc z ulicy tor parkourowy, jakiego świat nie widział. Każdy jego krok zostawiał na asfalcie drobne pęknięcia — jakby miał w sobie więcej mocy niż powinien.
Nagle zza rogu wyjechał pierwszy samochód pościgowy.
Reflektory przecięły mrok, a głośnik krzyknął:
— „Zatrzymać się natychmiast!”
Popierd spojrzał w ich stronę i tylko lekko przechylił głowę.
Po chwili ruszył przed siebie, przyspieszając z każdym uderzeniem stóp o mokry asfalt.
---
## Pościg pełną parą
Trzy radiowozy włączyły syreny i ruszyły w jego ślad.
Kamery w policyjnych pojazdach trzęsły się, rejestrując:
* mijane zbyt szybko witryny sklepów,
* klaksony spanikowanych kierowców,
* błyski światła na mokrych ulicach.
Dowódca wydał rozkaz:
— „Jednostka Bravo! Odciąć go na skrzyżowaniu!”
— „Służby miejskie – podnosimy kolczatki!”
Ale Popierd odbił w bok i wbiegł w wąską uliczkę, gdzie żaden samochód nie mógł za nim skręcić.
---
## Nadprzyrodzony moment
Po chwili z uliczki wypadł z niesamowitą prędkością.
Skoczył — a jeden skok pokonał całą szerokość czteropasmowej drogi.
Kierowca pierwszego radiowozu krzyknął:
— „Co to… jak on…?”
Następnie Popierd przebiegł po dachu ciężarówki niczym cień i zeskoczył na autobus, wbijając w dach wgłębienie, z którego posypały się iskry.
Autobus zatrzymał się z piskiem.
---
## Kamera z drona – ujęcie panoramiczne
Z góry widać ścigające samochody, helikopter oświetlający ulicę reflektorami i małą postać Popierda pędzącą przez miasto niczym błyskawica.
Z głośników helikoptera pada rozkaz:
— „Jednostki naziemne! On kieruje się w stronę stadionu! Przygotować zaporę!”
W tle operator dopowiada drżącym głosem:
— „Jeśli wyjdzie na otwarty teren… nie zatrzymamy go już nigdy.”
---
## KONIEC SCENY 2 – START SCENY 3?
Chcesz kontynuację?
Opcje kolejnych scen:
1. Starcie na stadionie – walka jeden na jeden z elitarną jednostką
2. Zaskakujący sojusznik pojawia się po stronie Popierda
3. Helikopterowy pościg z wystrzałami i eksplozjami
4. Plot twist: Popierd nie ucieka… tylko kogoś szuka
5. Ogromna konfrontacja w centrum miasta (finał)
Którą wybierasz?
A jak mi groził typ na messengerze to kazali zablokować na komendzie nawet nic nie spisali ani nie chcieli tego czytać. A jak się ma kasę to można pozwać każdego o wszystko nawet nie spłukanie wody w kiblu. A wy im wierzycie. A prawnicy i sędziowie też ludzie. I popełniają błędy jak każdy. I niestety ale im tylko na kasie zależy stąd te wszystkie opłaty 300 za założenie sprawy jeszcze papuga itp. Mnie to brzydzi. Tak jak całe to państwo z kartonu i jego symbole obecne na urzędach. Dlatego chciałem zrzec się obywatelstwa ale się nie da bez posiadania innego. A ja nie chcę mieć żadnego i tyle. Tak samo mam gdzieś działania wojenne wymyślone przez polityków co nie umieją się dogadać tylko posyłają niewinnych ludzi na śmierć wbrew woli. A co do tematu widzę kiedyś były naloty na piratów i słynne mp3 za 3zł i chowaj windows do piwnicy. Chodzili po domach i sprawdzali dyski. To teraz jest na hejt i mówienie nieprawdy. Nauczyli się ustalać tożsamość po wpisie co dla mnie jest po prostu inwigilacją. A Nawrocki wetuje tego typu ustawy bo godzą one w konstytucyjną wolność słowa. I dobrze. W USA tego nie ma i jest ok. U nas Bodnar miał znieść ale odszedł ze stanowiska i syf pozostał. A sądy tylko zacierają rączki bo kasa z tego jest niemała bo nie muszą walczyć z groźnymi przestępcami tylko ludzie się pozywają o pierdoły i kasa idzie. A jak w tym kawale że facet dostał karę na dom dziecka i spryskał pieniądze trucizną. I zmarło 3 posłów 2 senatorów i jeden minister a żadne dziecko nie ucierpiało. I my za to płacimy i popieramy i jeszcze utrzymujemy z podatków. I nasrali tego tyle obok policji jest straż miejska obok sądów tryliona instancji są prokuratury itp. A trzeba to wszystko ogrzać i zapłacić niemałą kasę pracownikom. A jakby tego nie było byłby spokój. Dlatego zastanówcie się co i kogo popieracie bo takimi pozwami można zrobić komuś krzywdę. I co wtedy? Bo oni wpiszą wypadek przy pracy jak ktoś targnie na życie przez to. Już tak było jak dziewczyna niby miała dragi i nie dali jej zadzwonić do matki i poszła na tory wiadomo po co. Albo ilu młodych chłopaków zabili np Przemka Czaję albo tego w Elblągu może i się zjarał i robił hałas ale zginął podczas interwencji. A zabójcy Michała z wąskiej czy Eryka z Zamościa chodzą wolno a typ od trumny na kółkach dostał 2 lata za zabicie 2 osób albo typ z Boksyckiej 12 nawet nie 14 za zabicie rodziny. Dlatego popieranie pozywania o pierdoły w necie to tak jak mieć ich krew na rękach. A internet powinien być anonimową odskocznią do wyrażania emocji a nie. I tych złych i tych niedobrych bo można kogoś lubić i można kogoś nie lubić. A oni za nienawiść by karali. A same słowa nie znaczą że weźmiemy nóż czy siekierę i komuś zrobimy krzywdę.
Wsadziły go do aresztu? gdzie siedział ? w Katowicach czy w Kętrzynie ?
Kiedy ukraińcy przeproszą za zabicie Polaków w Przewodowie ?
Nigdy dzięki takiemu podejściu rządzących?
18.29 to bylo za pisu idioto
Prawdą jest że Interpol sprzeciwił się..
https://www.fronda.pl/a/Sad-uchylil-Europejski-Nakaz-Aresztowania-posla-Romanowskiego,250318.html
31.10.2013 Marszałek województwa świętokrzyskiego Adam Jarubas z PSL powiedział, że będzie rozmawiał z Elżbietą Bieńkowską z PO. W programie m.in. mowa o pieniądzach z Unii Europejskiej i drodze z Ostrowca do Bałtowa https://www.youtube.com/watch?v=qIMWmKlc3aE
https://www.lokalnatelewizja.pl/artykul/3420,studio-tv-31-10-2013-r
https://pl.wikipedia.org/wiki/El%C5%BCbieta_Bie%C5%84kowska
Działalność polityczna
16 listopada 2007 została zaprzysiężona na stanowisko ministra rozwoju regionalnego w pierwszym rządzie Donalda Tuska. Jej kandydaturę zgłosił Tomasz Tomczykiewicz (przewodniczący śląskiej PO) w porozumieniu z Janem Olbrychtem, który wcześniej odmówił objęcia tego stanowiska.
W wyborach parlamentarnych w 2011 została wybrana do Senatu jako bezpartyjna kandydatka z ramienia Platformy Obywatelskiej. Startując w okręgu wyborczym nr 75, otrzymała 48 281 głosów[5]. W drugim rządzie Donalda Tuska zachowała stanowisko ministra rozwoju regionalnego. 27 listopada 2013 prezydent RP Bronisław Komorowski na wniosek premiera (zapowiedziany 20 listopada 2013[6]) odwołał Elżbietę Bieńkowską z urzędu ministra rozwoju regionalnego[7] i powołał na urzędy wicepremiera oraz ministra infrastruktury i rozwoju[8].
10 września 2014 Jean-Claude Juncker ogłosił nominację Elżbiety Bieńkowskiej na komisarza Komisji Europejskiej ds. rynku wewnętrznego i usług, przemysłu, przedsiębiorczości oraz małych i średnich przedsiębiorstw[9]. 22 września 2014 przestała pełnić urząd wicepremiera oraz ministra infrastruktury i rozwoju, a 31 października 2014 złożyła mandat senatorski w związku z przyszłym objęciem nowej funkcji. Stanowisko komisarza Komisji Europejskiej piastowała od 1 listopada 2014[10] do 30 listopada 2019.
W maju 2015 Cezary Gmyz z tygodnika „Do Rzeczy” ujawnił nagranie rozmowy Elżbiety Bieńkowskiej z szefem CBA Pawłem Wojtunikiem, mającej mieć miejsce w czerwcu 2014 w restauracji Sowa i Przyjaciele i być częścią tzw. afery podsłuchowej[11][12].
We wrześniu 2023 została przewodniczącą brukselskiego think tanku Centre for European Policy Studies[13].
Eksperci ostrzegają: popierdometr wychylił się poza skalę. https://www.lokalnatelewizja.pl/artykul/31544,gala-moc-mlodziezy-podsumowala-kampanie-moc-pozytywnych-dzialan-w-ostrowcu