założycielu wątku, nie dorosłeś do małżeństwa mimo swojego wieku, współczuję twojej żonie
A może leżysz z pilotem przed telewizorem, od kilku dni nie kąpany i w koszuli chodzisz już trzeci dzień? Obok może stoi popielnica petów i butelki po piwie? Jeśli facet jest atrakcyjny i zadbany to dba o żonę a żona o niego bez względu na wiek. No, przyznaj się, jak jest?
popielnica petów nie stoi , butelek też nie ma , pracujący itp--- dziwi mnie trochę ilość komentarzy ludzi tzw. idealnych bo krytykując kogoś pewnie czujecie się lepiej, ale czy jesteście lepsi od założyciela wątku ??????
Marzyłam o księciu z bajki,przystojnym o niebiańskich oczach,seksownym uśmiechu,z humorem....a mam w domu pracoholika,mało atrakcyjnego,i wiesz co?Kocham go nadal i tylko jego,a wiesz dlaczego?za jego zielone oczy,uśmiech uroczy,sex pełen niespodzianek,za to że mówi kocham,przytuli kiedy szlocham,znosi moje humorki,całuje na dobranoc i na dzień dobry.Jest po prostu dobry.Ps.Masz 40 lat,ja 37,maż 39.Staż małżeński 20.Troje dzieci i my ciągle nie możemy się sobą nacieszyć.Czasem zachowujemy się jak 16 latki ale wszystko razem.Dbamy o dobre relacje z dziećmi do problemów podchodzimy z humorem,nie oszukujemy się.Dbam o siebie by codziennie ładnie wyglądać-dla niego,dla siebie.
No proszę 21:31 aż milo.To może znudzony,nie wie co to wartości rodzinne i miłość bliźniego.A z drugiej strony,może trafiła mu się zołza która pokazała swoje oblicze po podpisaniu papierka ślubno-wiążącego.Trudno to określić.
No, po prostu rodzinka idealna.pl.
Tak słodko, że aż mi niedobrze się zrobiło. Fuj...
Żółć podchodzi do gardła i stąd te mdłości. Zazdrość poślady ściska , co ? Trzeba opluć i sprowadzić do swojego poziomu żeby poprawić sobie samopoczucie. To łatwiejsze niż dbanie o dobre relacje z bliskimi. Może zamiast wrzucania kolejnego negatywnego posta na forum przytul kogoś bliskiego jak masz taką osobę , uśmiechnij się , pocałuj - to nie boli , naprawdę :)
Rodzina to święta rzecz, wartości rodzinne również. Ważna jest miłość i wzajemny szacunek. Pozdrawiam wszystkie szczęśliwe rodzinki.
A Jesteś na www.fotka.pl ?
Rozwódka też cię interesuje?
ja też jestem znudzona, ale wcale nie znaczy, że mam się rozwodzić. Jakaś przygoda na boku i aż miło będzie do domu wracać.
Miło będzie do domu wracać? I będziesz umiała spojrzeć w oczy najbliższym po tym? Dla mnie to chore.
Dla mnie też to chore. Ja żyje wśród zupełnie innych ludzi, dlatego, wszystko co wyczytałem tu, na forum to dla mnie szok, jednocześnie poczułem się szczęśliwy, że mam to co mam.
Pikasso dzielił kobiety na damy i wycieraczki. i w ciągu 15 minut potrafił
(jak twierdził) z damy zrobić wycieraczkę.
JB, małe sprostowanie…
Picasso mówił: "Dla mnie istnieją tylko dwa rodzaje kobiet: boginie i wycieraczki".
Picasso to dręczyciel kobiet również w malarstwie. Kobiety były obsesyjnie zaangażowane w związek z nim, ale i on był od nich uzależniony. Kończyło się to niekiedy tragicznie… dla kobiet... Artysta miał inspirację...
co z ciebie za facet?????to jak wybierałeś żonę????znudziła ci się???a co mebel jest czy samochód że wymieniasz jak ci się znudzi????to nie z nią jest coś nie tak tylko z tobą.moja Żona jest dla mnie boginią a ty szukasz tylko wycieraczek dla zabicia nudy- to tak odnośnie do Picassa.Co z ciebie za człowiek żeby Żonę (najbliższą ci osobę) traktować tak przedmiotowo.ja jestem już trochę po ślubie (dokładnie 32 lata 5 miesięcy 5 dni i 4 godziny) czekam na drugie tyle jak będzie mi dane.mam nadzieję że twoja żona przejrzy na oczy jakiego ma znudzonego bawidamka w domu.