Witam :) Co sądzicie o zniesieniu licencji na wykonywanie ok. 200 zawodów w Polsce? Czy to jest dobry pomysł? Co się wtedy stanie z rynkiem pracy? Ja uważam że z jednej strony jest to pomysł całkiem słuszny bo rzeczywiście otworzy to drogę powiedzmy że prawie każdemu do wykonywania większości zawodów o ile oczywiście ten ktoś się na takim zna a przeszkodą dla niego był brak uprawniającego papierka. Jednak moje obawy są dość duże bo jak znam życie to pracodawcy świetnie wykorzystają ten fakt aby obniżyć jeszcze koszty pracy no bo skoro nie jest już wymagana licencja na wykonywanie jakiegoś zawodu to znaczy że można do pracy przyjąć kogokolwiek kto tę samą pracę zaoferuje się wykonać za mniejsze pieniądze. I tak np jeśli ja dziś z licencją za którą wywaliłem kupę kasy pracuję za 7 zł/godz. tj stawka odpowiadająca najniższej krajowej to pracodawca może mi powiedzieć że albo ja się zgadzam na 5zł/godz. albo on przyjmie kogoś kto za tyle będzie pracował bo już licencja potrzebna nie jest a chętnych zawsze znajdzie za takie pieniądze. Obawiam się że to tak właśnie będzie wyglądało i aż strach pomyśleć do czego to doprowadzi???
Temat aktualny, ważny dla wielu z was bo w końcu dotyczy waszej przyszłości i taka cisza??? To niedobrze, ale każdy napewno się obudzi jak go to osobiście dotknie tylko że wtedy będzie już za późno na jakąkolwiek reakcję.
Nikt nie odpowiada, bo nie jest zainteresowany tak jak ty, ale zapewniam cię, że większość ludzi woli tych fachowców bez licencji, ale tańszych,niż z licencją, ale zdzierających niemiłosiernie opłaty i nie odpowiadających prawnie kompletnie za nic.
Będzie dla wszystkich taniej, a odpowiedzialność taka sama jak do tej pory. Chyba, że coś się zmieni.
tak, tylko skąd będziesz wiedział że ten niby fachowiec naprawdę nim jest??? Bo do tej pory wiedziałeś że np wsiadając do taxi dojedziesz tanio, bezpiecznie do celu a jak będzie? Wsiądziesz do jakijś nowej, powiesz dokąd a kierowca w połowie drogi zacznie cię pytać panie a gdzie to jest? I na dodatek jedzie nie najkrótszą trasą no bo nie zna topografii miasta a płacisz ty za to wszystko. Chciałbyś być tak obsłużony przez kogoś kto się nie zna na danej pracy a będzie ją wykonywał i kaleczył rzemiosło? Do takich sytuacji będzie dochodziło bardzo często.
Rynek ich wyeliminuje, tych nieuczciwych. Tak jest na całym świecie.
może tak, ale ucierpią na tym wszystkie branże i ludzie też będą kląć na czym świat stoi że im ktoś kaszanę odstawił a prawdziwy fachowiec straci dużo klientów i nie zarobi.
Szkoda tylko że to samo Państwo kazało robić uprawnienia i słono płacić - za studia podyplomowe, praktyki zawodowe, egzamin i zgłoszenie w ministerstwie.... A teraz Państwo mówi, że po co to wsztstko jak gość po podstawówce może wykonywac mój zawód..... Chyba nie mam co liczyc na zwrot wyłozonych srodków w celu uzyskania zawodu.... Ech... Polska ....
Dokładnie, nikt nie jest głupi i nie zatrudni laika jako fachowca żeby jego firma straciła wiarygodność. A egzaminy na licencje owszem dają papier, ale weryfikują tylko powierzchowną wiedzę, a nie do końca umiejętności. I to jest chyba gorsze jak ktoś ma papier i myśli że coś umie, niż jak ktoś nie ma licencji, a wie że potrafi.
"Broniący dostępu do zawodu notariusza, przewodnika wycieczek, montera rusztowań itd. twierdzą, że nie chodzi im o własny interes, tylko o interes klienta. Koronnym argumentem taksówkarzy, broniących dostępu do zawodu jest ich rzekoma znajomość topografii miasta, której nie będą mieli nowicjusze."
Więcej... http://wyborcza.pl/1,75968,11339689,Otwierajmy_zawody_skutecznie.html#ixzz1pBtfWdq1
Pracownikom ochrony też zniosą licencje. No to aż jestem ciekawy komu teraz dadzą broń w tych firmach i jakie zawodniki będą z nią po ulicach chodzić skoro już żadne uprawnienia potrzebne nie będą. Ojjj będzie wesoło jak taki jeden z drugim nieodpowiedzialny i nieprzeszkolony zacznie się tym popisywać przed kolegami.
Zniesienie nie oznacza, ze znikaja wszystkie ograniczenia, nastepuje likwidacja niektorych wymagan, a nie wszystkich w przypadku wielu zawodow. Poczytaj troche na czym zmiany maja polegac w odniesieniu do konjretnego zawodu - czasami jest to zmiana zasad lub punktowania egzaminu, a nie jego usuniecie.
zmiana jest jedna,że juz sie nie będzie płacić za wszelkiego rodzaju koncesje i dla tego co niektórzy robią ten krzyk bo ktoś kasy nie dostanie .... ale to tylko moje zdanie . A co do posiadania broni przez ochroniarzy to nie tylko koncesja jest potrzebna ...
praktycznie nie ma żadnych z mian ktoś kto chciałby pracować w danym zawodzie i tak będzie musiał okazać się ukończeniem uczelni lub szkoły,zmiany dotyczą np.geodeta zniesiony zostanie staż który musieli odbyć,nie myślcie sobie że pierwszy lepszy bez wiedzy wdanym zawodzie może pracować,co nie którzy myślą że po podstawówce będzie mógł być adwokatem albo sędzią,
Kolego tzw. "Licencja" oznacza jedynie, że zdałeś egzamin przed komisją w KWP, natomiast moim zdaniem wystarczy właśnie kwalifikowany kurs zakończony egzaminem, bez potrzeby dodatkowych opłat dla Komend Policji
Tu się muszę z Pismenem zgodzić. Krzyk podnoszą ci, którzy... no, może nie stracą, ale nie zarobią. Tak się rozglądam i jakoś tej troski o dobro klienta w innym kontekście, niż zniesienie koncesji nie widzę. Rynek eliminuje nieuczciwych przedsiębiorców. Oczywiście wolny rynek, bo taki, gdzie ów nieuczciwy jedynie ma koncesję...
I bardzo dobrze. Nareszcie. Bo co to za głupota zawody licencjonowane?
Popieram gościa z 9:40 bo to jest komunistyczna ustawa.Jest wolny rynek i kto jest lepszy i dobry w sensie fachowości to nie ma się czego bac.