Na ulicy Kieleckiej znaleziony został psiak, miał ranę ciętą łapy, może komuś zginął?
tu są zdjęcia psa
http://tablica.pl/oferta/znaleziony-psiak-teskni-do-domu-ID3j6FD.html#833b2d0c5a
oto jego foto
http://img109.imageshack.us/img109/7943/y5eq.jpg
jak wyglada? jakies zdjecia, zero konkretnych informacji, marny wątek.
Aniu przecież wstawione są zdjęcia tylko są w postach niewidocznych kliknij niżej te posty ukryte. Piękny piesek. Żeby znalazł dobry dom. Patrzyłam w zakładce zwierzęta zaginione i na stronie animalsów i na stronie schroniska ale nie ma takiego psiaka. Obawiam się, że mógł go ktoś po prostu wyrzucić:(
A może komuś z sąsiadów uciekł z posesji? A jeśli nie to może zapytaj sąsiadów czy ktoś by go nie wziął. Szkoda psiaka bo jest naprawdę ładny jak lisek. Ja to wszystkie bym zabierała do domu, ale to nie możliwe:(
a to zwracam honor, nie widzialam ukrytych postow.
mam rodzicow w tamtych okolicach i mieszkalam tam dlugo i takiego psa z nikad nie kojarze, najprawdopodobniej ktos go wyrzucil, szkoda psiny. warto zadzwonic do animalsow, moze cos pomoga, oglosza go u siebie, pomoga z wetem, nie zawsze chetnie sie oferuja z pomoca ale moze uda sie tym razem.
widac ze piesek zabiedzony taki i smutny. ludzie sa beznadziejni, naprawde ;/
Pies jest pod naszą opieką, w tej chwili czasowo przebywa w lecznicy po zszyciu przeciętej żyły na obserwacji.Usiłujemy zlokalizować jego właściciela
psiak został znaleziony przy ulicy biegnącej na Grelce,gdyby nie pomoc osoby z posesji 36 pewnie wykrwawiłby się na śmierć. Jeżeli właściciel się nie znajdzie,psiak trafi do naszego azylu i będą szukani dla niego nowi opiekunowie. A uwagi na temat Stowarzyszenia proszę raczej zatrzymać dla siebie.Żadna organizacja nie jest w stanie pomoc wszystkim potrzebującym zwierzakom a wielki szacunek należy się ludziom, którzy mimo własnej pracy zawodowej, nauki, rodzin i wielu innych zajęć potrafą bez żadnej zapłaty, w roznych porach dnia spieszyć z pomocą potrzebującym zwierzętom.Proszę piętnować raczej nieodpowiedzialność i okrucieństwo ludzi,ktorzy porzucają własne psy i koty.Dopóki będzie powszechne przekonanie,że zwierzak jest jak rzecz i jak się znudzi, bądz przeszkadza można go wyrzucić jak śmieć,dopóty na każdym kroku a zwłaszcza w okresie wakacji będziemy widzieć wałęsające się bezdomniaki, często przerażone, zdezorientowane czy jak w omawianym przypadku, ranne. Ponawiam apel, jeżeli ktoś widział tego psiaka, kojarzy jego właściciela prosimy o kontakt pod nr tel.666-514-284
Psiak trafił do lecznicy w Szewnie i jest leczony z powodu rany na łapce. Po leczeniu zostanie zabrany i pozostanie pod opieką animals dopóki nie znajdzie się właściciel psiaka lub nowy dom. Zdjęcia faktycznie są w poście który przechodzi przez weryfikację wie można je zobaczyć dopiero jak się wejdzie na posty do weryfikacji
Bardzo ładny psiak, miejmy nadzieję,że znajdzie nowy dom i lepszego opiekuna..
No nikt nie dzwonił z żadnymi informacjami czyj może być to pies, możliwe że ktoś go wyrzucił, niestety często to się zdarza, wszyscy to widzimy w naszym mieście. Psiak dziś zostanie zabrany do domu tymczasowego, niestety to rozwiązanie tylko chwilowe (tydzień) gdyby ktoś miał jakieś informacje o psie lub mógłby się nim zaopiekować choć na jakiś czas prosimy o kontakt tel.666-514-284