Dzisiaj wieczorem na Kilińskiego, w rejonie skrzyżowania z Chrzanowskiego znaleziono kotka w wieku ok 3-4 miesięcy. Biały z rudymi plamkami przy uszach i rudym ogonem. Bardzo towarzyski i bardzo zależało mu na zatrzymaniu kogoś przechodzącego, nie wystraszył go nawet duży pies.
Może komuś ten kotek zginął, absolutnie nie wygląda na dzikiego, nie jest wychudzony, wydaje się zdrowy, był za to niesamowicie brudny.
W odpowiedzi na zablokowany post... kotek tam nie spaceruje, bo od razu go zgarnęłam i wzięłam do domu. Jest nakarmiony, wykąpany, dostał tabletkę na robaki. Bardzo przyjacielski i przymilny kociak, b.ładnie korzysta z kuwety, ale na początku nie miał pojęcia do czego służy, więc domowy raczej nie był.
Kotek szuka nowego domu lub byłego właściciela, jeżeli ten za nim tęskni.
Aniu jestes wspaniałym człowiekiem. Nie jeden przeszedłby obojętnie,zostawiając kotka na pastwę losu. Uwielniam takim ludzi!! .. moze tez dlatego, ze sama bym tak postąpila,bo serce by mi peklo... Mam nadzieje, ze Kotka znajdzie wspanialy domek.
Ja mam kotka, w bloku, w kawalerce, powiem Wam drodzy forumowicze,ktorzy zastanawiaja sie nad zwierzaczkiem. Kotek to również wspanialy towarzysz, przyjdzie, pomruczy, przytuli, szkód nie narobi :) <oczywiscie drapak potrzebny:P >