witam
Poszukuję domu dla małego szarego kotka znalezionego w dniu dzisiejszym na Kolonii Robotniczej .Kotek żywotny, wesoły skory do zabawy nie boi się ludzi
Sama nie mogę go zatrzymać ponieważ mam już u siebie dwa znalezione koty.
To mi przypomina trochę historie polarnego niedźwiadka Miszy, który odłączył się od stałego lądu i na lodowej krze wypłynał na otwarte morze,i pewnie by tam zginął z głodu i chłodu gdyby nie przepływający tamtędy lodołamacz, który wkręcił go w śrubę i zmielił.
podbijam