Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy jesteś za przeprowadzeniem w Ostrowcu Świętokrzyskim referendum odwołującego prezydenta miasta
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Znalazłam psa labrador

Ilość postów: 56 | Odsłon: 4459 | Najnowszy post
  • Znalazłam psa labrador

    znalazlam pieska lablador z dluga biszkoptowa sierscia , jesli znajdzie sie wlasciciel prosze o kontakt .:)

    Gość_marysia
    Zgłoś
    Odpowiedz
    • Odp.: Znalazłam psa labrador

      z długą sierścią to pewnie golden retriewer napisz gdzie go znalazłaś coś więcej

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Znalazłam psa labrador

        kolonia inwalidzka widac ze sie zgubil , jest bardzo madry wyszkolony

        Gość_marysia
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Znalazłam psa labrador

          a cos bylo ze sie komuś zgubił, biedactwo ;/ napewno właściciel się znajdzie :) mam nadzieje, ost coraz wiecej widze porzuconych psiaków u nas w mieście.. starsznie to przykre..

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 5

        Odp.: Znalazłam psa labrador

        To prawdopodobnie mój piesek! Bardzo proszę o telefon 798146982

        1megi
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Znalazłam psa labrador

          do 1megi a masz moze jakies zdjecie bo kilka osób mówi tak jak ty . mial obroze?? kiedy zaginął piesek

          Gość_marysia
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Znalazłam psa labrador

            mial cieniutka obroze od pchel, jest bardzo przyjazny i lgnie do dzieci, lubi sie bawic. jak jest goraco szuka sobie miejsca w cieniu. a zdjecia jego tez mam. bardzo prosze o telefon. nie ma go w domu od zeszłej srody:((((

            1megi
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Znalazłam psa labrador

              prosze o wyslanie zdjec na poczte marysia-luna.wp.pl

              Gość_marysia
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Znalazłam psa labrador

                poprawka

                marysia-luna@wp.pl

                Gość_marysia
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Znalazłam psa labrador

                  czy to jest wielki problem zadzwonic, spotkamy sie a pies wlasciciela pozna bo to jest sraszne przeciaganie sprawy. a poza tym to ja zdjecia moge pokazac a wyslac na poczte nie umiem ,chyba ze mi ktos pomoze i mi sie uda to ok. troche to dziwne!!! jest wlasciciel a pani teraz wielkie dochodzenie przeprowadza . powtarzam ze pies wlasciciela pozna, telefon podałam, moge podjechac po pracy.

                  1megi
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Znalazłam psa labrador

                    oglaszalm sie jeszcze na innym portalu , ii 3 osoby tez chca zobaczyc , a ten pies lgnie do wszytskich .to jaka mam pewnosc ze pani jest prawdziwym wlascicielem , prosze o zdjecia

                    Gość_marysia
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Znalazłam psa labrador

                      Na psa modnej razy zawsze się znajda tacy chętni. Poszukaj u psa jakichś znaków szczególnych i wypytaj "właścicieli" o to, zobaczysz czy będzie się zgadzać. Możesz poprosic żeby podali jakies szczególe komendy/sytuacje/przedmioty na które pies reaguje w jakiś konkretny sposób.

                      Gość
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 14

                    Odp.: Znalazłam psa labrador

                    A ja się tej Pani nie dziwię.

                    Co to za właściciel co gubi, dużego psa o usposobieniu łagodnym i powolnym - takie są przecież goldeny...

                    Jeśli jest Pani właścicielem to powinna mieć Pani rodowód, bo GR to pies rasowy, książeczkę zdrowia, paszport a pies chip - po chipie powinna Pani dowieść, że pies do Pani należy.

                    Obawy założycielki tematu są słuszne - dzikie hodowle, handel psami jest na porządku dziennym, ta Pani zachowuje się odpowiedzialnie.

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Znalazłam psa labrador

                      nie każdego stać na rodowód dla psa , już nie bądźcie tacy do przodu.spotkaj się z tą osobą , a pies wtedy na pewno ją pozna. nie będą wtedy potrzebne żadne książeczki , ani tym podobne

                      Gość
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                      • Odp.: Znalazłam psa labrador

                        Drogi gościu rodowód kosztuje 30 zł, a książeczka jest znakiem dbałości o zwierze - nie wyobrażam sobie nie mieć książeczki bo tzn. tyle co brak opieki weterynaryjnej.

                        Reguła jest taka, jak kogoś nie stać na psa rasowego to albo go nie ma albo przygarnia psią biedę i otacza ją miłością.

                        Kupując psa z pseudohodowli tylko rozbestwia się ludzi żerujących na własnych podopiecznych - te zwierzęta nie mają dobrej opieki na co dzień ani weterynaryjnej, często rodzeństwo jest wzajemnie krzyżowane, nie są wolne od chorób, przebywają w złych warunkach.

                        Takie pobłażanie jak reprezentujesz niesie cierpienie zwierzętom.

                        Gość
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                        • Odp.: Znalazłam psa labrador

                          Jeżeli chodzi o to to pies posiada książeczkę zdrowia i jest pod opieka weterynaryjna, rodowodu nie ma, czipa mial mieć na dniach bo tak doradził weterynarz. Ludzie skoro ktoś go szuka i tęskni to czemu tyle problemów? Proszę żeby się pani gdzieś ze mną umówiła a ja zdjęcia pokaże i pani oceni czy to on. Znak szczególny jego to nos. Jest nie całkiem czarny i wady wokół pyska są krótkie i jest ich mało.jak był malutki ugryzła go pszczoła i mial wielka dane wokół pyska . Przez długi czas jego nos był całkiem różowy a nie czarny.jeszcze jedno nigdy nie chodził na smyczy i się jej boi, jak się mu zapina smycz kładzie się i nawet nie drgnie. Nie wiem co mogę jeszcze dodać. Tęsknimy za nim!!!

                          1megi
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Znalazłam psa labrador

                          celem tego watku bylo odnalezienie wlasciciela pieska no chyba bo teraz to wyglada na to ze zalozyciel watku nie chce go zwrocic tylko przeprowadza dochodzenie i gra na ludzkich uczuciach tym bardziej ze ktos probuje udowodnic ze to jego piesek i robi to na forum

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Znalazłam psa labrador

                          Masz rację gościu z 13:40 ten wątek powinien być już zakończony, bo myślę że właściciel się znalazł. To takie sztuczne podtrzymywanie tematu.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
1 post w tym wątku został wyłączony z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tym postem.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:
FHU MALPOL Halina Michalec
Branża: Nieruchomości
Dodaj firmę