witam, chcialam zapytac , czy znacie obecne dziewczyny swoich bylych facetow?
ja np mam z obecna mojego bylego kontak i nie znalysmy sie wczesniej.
czy to dziwne , ze mamy dystans do calej tej sprawy?
pewnie ze spoko, zawsze mozesz spytac co lubil najbardziej w łozku i w razie czego podciagnac umiejetnosci
Dla mnie to nic dziwnego.
spoko, moja żona zna moją exs i ja znam mojej exs chłopaka - nie ma problemu:)
rowniez uwazam, ze nie ma w tym nic zlego, a wrecz przeciwnie lamiac stereotypy powinnismy byc dumni z siebie i dystansu jaki mamy do tego typu sytuacji.
brawo, niewiele osob stac na taka znajomosc.
Trzeba umieć rozmawiać i oddzielić przyszłość od przeszłości. Że komuś nie wyszło, to znaczy się nie pasowaliście do siebie. Ważne że jest on szczęśliwy i że Ty jesteś szczęśliwa, bez niego. Cała radość będzie wówczas, jak będziesz potrafiła swobodnie rozmawiać z byłych chłopakiem i z jego obecną dziewczyną, tak bez żalu i bez unikania go a on Ciebie.
jeśli jest fajna to zrozumiałe że nie ma co rezygnować ze znajomości tylko dlatego że jaest z Twoim byłym to ich sprawa nie jest ona twoim wrogiem tylko znajomą i gratulacje za brak uprzedzeń
kurcze czytam to i podziwiam! brawo za odwage i bark barier, ja bym tak nie potrafila, bo moj byly jest z moja byla przyjaciolka, zostalam zdradzona przez dwie bliskie osoby, ale trzymam kciuki za wasza znajomosc! koniec z konwenansami, pokazcie innym, ze sie da!
wszystko spoko tylko co czuje tamta dziewczyna sytuacje zawsze można odwrócić jak ty ,czułabyś się na jej miejscu
mam taka sama sytuacje:), my obie sie bardzo polubilysmy;) a podkreslam poznalysmy sie juz po tym jak ja oni byli razem, i nie mam zadnego zalu ani nic w tym rodzaju, bardzo ciesze sie , ze im sie uklada, naprawde. ona zna moje perypetie, czesto sie spotykamy, choc trzeba bylo rozmowy szczerej , zeby nasze relacje tak wygladaly, bo nie od zawsze tak zdrowo bylo;)