Nie ! to nie jest dziwne. Też tak mam.Potrafię przewidywać przyszłość . Nie wiem skąd to się bierze, ale moje decyzje , choć pochopne , są zawsze trafione. Mam "nosa" do interesów i dzięki temu dorobiłam się....no powiedzmy , że żyje na dobrym poziomie, choć jestem samotną matką. Ale jest i ciemna strona medalu, czasami w złości człowiek coś palnie, komuś coś pożyczy i te moje życzenia w mig się spełniają. Nawet nie wiecie , jak ciężko potem naprawić błąd! A jeżeli komuś napomknę choć- co będzie gdy......jestem wrogiem nr1 . A jeżeli sytuacja zaistnieje.-....to twoja wina , bo wykrakałaś....Moja rada dla Ciebie - spróbuj porozmawiać z rodziną szczerze , bez gniewu , złości i wzajemnych pretensji. Nawet jak poniesiesz jakąś stratę materialną, nie martw się. Spokój ważniejszy niż srebrniki.
ale średniowiecze co to za brednie żeby sie wrózki radzić sama wróze z kart ale tak dla zabawy każdemu któremu wróżyłam mówiłam żeby traktować to z przymrużeniem oka a nie pójść do wróżki żeby ci powiedziała co masz zrobić a co własnego rozumu nie masz
może i masz rację zastanowię się nad tym poważnie dzięki:)
Wróżka to strata kasy zadasz jej konkretne pytanie a ona jeszcze bardziej namiesza ci w glowie. Ja byłam i nic sienie sprawdzilo to oszustki tylko mówią bedzie zmiana pracy,przeprowadzka ew,budowa domu i każda kazdemu to samo nawija. Wróżba to zabawa a nie sposób na życie...a Ty pokażże jesteś mądrzejsza i olej ich ciepłym moczem. pozdrawiam.
Lepiej się nie baw w takie rzeczy.
Skutki takiej zabawy mogą być straszne.
Poczytaj sobie pismo "Egzorcysta" .
Można sie śmiać ale .....
Dobra jest wróżka wirdżynia z Sudołu.Wróży z wina.