dzisiaj pierwszy raz w życiu(43 lata)zobaczyłem jakieś dziwne latające owady jakby komar ale większy i grubszy i bardzo czarny jak węgiel-co to jest?
Tez widzialem wlasnie kilka latalo ich
Ja też widziałam wielka muchę i ważki -może to nowoczesne drony?
Hmm... Większy, grubszy i bardzo czarny to może być afrykański komar. Azjatyckie biedronki (te pomarańczowe http://ciekawe.onet.pl/aktualnosci/biedronki-mutanty-pozeraja-polske,1,5581800,artykul.html ) przetrwały w Polsce całą zimę. Pełno tego miałem w domu.
wczoraj też widziałem latały koło drzewek owocowych natomiast brak pszczół
tez to widzialam przy lasku za eklerkiem jednego dnia bylo tego tyle ze nie mozna bylo przejsc co to jest?
Ostatnio coś takiego wpadło mi do domu.
Prawdopodobnie było to skrzyżowanie muchy bengalskiej z rodowitym komarem stawowym. Oficjalnie ten mutant nie ma jeszcze nazwy. Nie jest niebezpieczny dla człowieka jednak dla innych owadów tak.
Mam znajomych entomologów. Jak wkleicie zdjęcie w dobrej jakości, to możemy spróbować zidentyfikować.
Bo to był komar z piekła rodem!
SCZ
U mnie w domu ostatnio było coś w typie osy ale trochę większe, całe czarne i odwłok miało owłosiony takimi drobnymi włoskami. Mucha to nie była, wyglądało to jak dziwna osa.
Ja widziałam ostatnio muchę pomarańczową. Trochę w żółć wpadala. Normalnie nóżki ,skrzydełka i wielkość jak mucha ale ten kolor dziwny mnie zastanawhał. Nóżki tez pomarańczowe miała.