Dwa razy do roku zamieniać:) zakladasz i jezdzisz musialbym być chory na glowe zeby tak robic jak ty tutaj piszesz.
Zmiana samemu przed zimą i na wiosnę i wywazyc jak potzrzeba raz na kilka lat,lub jak jezdzisz po kraweżnikach to często:)....
19:08 Na sprawdzenie cisnienia tez jezdzisz:)......jakby przyszlo łyżkami zmieniać jak kiedyś to pewnie byś się zaplakał
Mam dwa komplety kół lato/zima zmieniam sam i w nosie mam januszy biznesu co sami już nie wiedzą ile mają powiedzieć za przekładkę.
Teraz na 20 stkach felgach aluminiowych zmienić komplet to od 250-do 400zł zalezy od warsztatu ,to co nieoplaca się samemu przełożyć ?
Bogal się znalazł
Dla mnie to możecie i na samych felgach jeździć będzie najtaniej
Dla mnie to możesz i 500 zł. płacić za zmianę kół,ja mam pieniądze,ale wolę je na coś innego przeznaczyć.Dla mnie to jest żadna ujma przełożyć koła.
I tylko patrzeć jak się auto rozleci chyba że masz złoma i ci nie zależy. Jeszcze trochę a będziesz jeździł jak wozem na żelaznych kołach.
To że nie wyważasz kół . Ja przynajmniej widzę zachowanie swojego auta przed wyważeniem i po nim a też mam dwa komplety kół i robię to dwa razy do roku. po każdej wymianie auto jest na plus i niech mi nikt nie wciska kitu że wystarczy wyważyć koła raz na kilka lat bo przy każdym gwałtownym hamowaniu opony w minimalnym stopniu się ścierają i wymagają wyważenia. Przy dwóch kompletach kół koszt roczny to około 150 zeta i około godzinka czasu a to niewiele w porównaniu z wydłużoną pracą ogumienia. No ale każdy decyduje we własnym zakresie. Pozdrawiam trzeźwo myślących.
Jeżdżę po kilkanaście lat bez wyważania. Raz pojechałem wyważyć i przy dokręcaniu kluczem pneumatyczny urwał mi gwint.
9.38 bo debile jebią maksymalną mocą, potem nie mozna odkrecic
09:38 Masz zajebiście fajne auto. Po dokręceniu pneumatem powinno dociągnąć się jeszcze kluczem dynamometrycznym. Pewnie wcześniej "przekręciłeś " gwint dociągając nogą poprzez rurę. Normalnie szok.