Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Kto zostanie nowym Prezydentem RP
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Zły facet

Ilość postów: 5 | Odsłon: 1690 | Najnowszy post
W aktualnym widoku dostępne są posty sprzeczne z Zasadami Forum. Ten widok ma pewne ograniczenia (np. nie można odpowiadać na posty). Przywróć zwykły widok wątku „Zły facet”.
  • Zły facet

    Zaczne od tego że moje malozenstwo rozpadło się po 15 latach z powodu choroby alkoholowej męza .długo byłam sama ,poniewaz bałam sie zwiazku. Niedawno poznałam faceta .Bardzo ostroznie ,powoli ale sie zaangazowalam . Wszystko było ok ,do czasu kiedy zwolnili mnie z pracy i wiadomo nie mialam pieniędzy . On pracuje i nie potrzebuje pomocy . A ja jestem zmuszona wyjechac z kraju żeby zarobic na zycie. Gdyby nie rodzina nie miała bym na czynsz . Czy jak wrócę powinnam jeszcze z nim być ? mnie nie zalezy na pieniadzach (jego) do tej pory dobrze mi sie wiodlo . Czy ktos miał podobny przypadek Jak powinnam ocenic mojego "PRZYJACIELA"

    Gość
    Zgłoś
    • Odp.: Zły facet

      Słowa facet używają przeważnie d....i panienki uliczne podobnego pokroju.

      Proszę cię o nie używanie takich określeń na forum,a w ogóle co to za wątek dziecko,idź odrobić lekcje na jutro,albo babciu weź leki i nie zapomnij popić je Geriavitem przed pójściem spać.

      Ten post jest sprzeczny z Zasadami Forum. Zwróć uwagę, że w poście znajdują się 2 nadużcia opisane w Zasadach Forum:
      • w poście nie odniesiono się do tematu wątku ani do żadnego z poprzednich postów; aby wypowiedzieć się na nowy temat, należy rozpocząć nowy wątek;
      • w poście prowokuje się wywołanie sprzeczki lub innej negatywnej reakcji Forumowicza; na tym Forum nie wolno prowokować w taki sposób.
      Zgodnie z Zasadami Forum każdy post sprzeczny z Zasadami Forum, jest wyłączany z wyświetlania. Jeśli jesteś autorem tego posta - prosimy wypowiadaj się na Forum zgodnie z jego zasadami. Zasadę wyłączania postów sprzecznych z Zasadami Forum stosujemy jednakowo wobec wszystkich Forumowiczów. Dzięki temu możemy utrzymać pozytywną atmosferę na Forum.
      Gość_Bronson
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 6

      Odp.: Zły facet

      a moze zapytaj go co o tym sadzi bo moze bedzie chcial zebyscie razem zamieszkali i cos razem wykombinowac :) czasem prosta rozmowa jest zaskakujaco dobrym rozwiazaniem

      Gość_ChuckNorris
      Zgłoś
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 13

      Odp.: Zły facet

      No tak, kobiety... myślą, że od życia im się wszystko należy i każdy facet musi ją utrzymywać, ciekawe czy ty byś mu pomogła... oczywiście napiszesz, że bez namysłu! Może on po prostu myśli, że się z nim spotykasz tylko dlatego żeby cię sponsorował? Przecież tak to wygląda.

      Gość
      Zgłoś
      • Odp.: Zły facet

        Nie wiem, czy ja źle czytam, czy Wy to źle odbieracie. Kobieta pisze o tym, że musi wyjechać za granicę, by się utrzymać. Taki wyjazd dla wielu młodych osób to po prostu fajna przygoda i możliwość na poszerzenie horyzontów przy jednoczesnym zarobieniu dużo lepszych pieniędzy niż tu w Polsce, ale jak się domyślam, autorka nie ma lat 20stu czy 30stu ale troszkę więcej i taki wyjazd to już może być trochę większe i bardziej stresujące wydarzenie. Nie wyczytałam tutaj oczekiwania na to, że jej nowy partner będzie ją sponsorował, a jedynie jej podejżenia, że nic dla partnera nie znaczy, skoro spokojnie podchodzi do wizji jej wyjazdu ( a nie ukrywajmy - wszyscy wiemy, że takie wyjazdy w bardzo dużym odsetku kończą się rozpadami związków)

        Czytam w poście, że Pani była ostrożna, zanim się zaangażowała. Dla mnie oznacza to, że nie jest to związek, który trwa miesiąc, czy dwa i śmiem twierdzić, że stanowi on dla tych dwojga już coś poważniejszego. Pani nie wie co ma robić, bo jeśli partner nie walczy o to, by została tutaj z nim w Polsce (czy to coś nienormalnego, że w złych chwilach pomaga się bliskim?) to może nie wie, czy jemu na niej w ogóle zależy, czy było mu wygodnie kogoś mieć.

        Ja widzę to w ten sposób. Jeśli dwoje ludzi chce być razem, a jedno może drugiemu pomóc przez jakiś czas, to nie jest zbrodnia. Jeśli natomiast chęci pomocy nie ma i nie ma też walki o to, by znaleźć inne rozwiązanie niż wyjazd partnerki za granicę, to nie dziwię się, że Pani ma dylematy... i nie chodzi tu o dylematy jak mniemam natury finansowej. Myślę, że kobieta ta odkrywa powoli, że ktoś na kogo powinna móc liczyć w trudnych chwilach, wcale nie jest podporą.

        Gość_iii
        Zgłoś
W tym wątku znajduje się 1 post, który oczekuje na weryfikację (m.in. sprawdzenie, czy jest zgodny z Zasadami Forum; możesz wyświetlić wątek wraz z tym postem).

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -