Myślę że jak Skalski odejdzie z Biedronek to nie padnie a odżyje. Markety wykończyły już mnóstwo małych producentow. Kupujcie dalej o Porugalczyków , Niemców , Francuzów i innego badziewia a będziecie za parę lat pracować w lesie zbierając szyszki bo padnie tu każdy miejscowy pracodawca.
pieczywo ze Złotego Kłosa to porażka, same gnity. Ja kupuję tylko pieczywo z Denkowa.
jedni robia zakupy w Biedronce inni w tesco inni u Skalskiego lub w Publimie,a jeszcze inni uważają zakupy w Biedronce za dyshonor i kupują chleb na targowicy..o co kaman ?
@Zenka , chleb z kłosa jest nie dobry . Dobrze ze Skalski ma swoje sklepy firmowe .
czyli chleb alpejski produkt głęboko mrożony odpiekany w piecu na miejscu świeży tylko w sklepie smacznego
Witam chciałbym opisać panią sprzedającą pieczywo w Złotym Kłosie na ogrodach 37 w ciągu sklepów. Pani w średnim wieku , w brązowawo-bordowych włosach , ze zrobionymi pazurkami(co już przeczy temu żeby taka osoba sprzedawała pieczywo) jest wyjątkowo nieuprzejma, wulgarna,gołymi rękami podaje pieczywo. Na to, że podała mi gołą ręką pieczywo może i mógłbym przymknąć oko, ale gdy tylko zwróciłem jej uwagę to kazała mi iść sobie gdzie indziej kupować bułki, a nie tutaj i że może mi jeszcze otworzyć drzwi . Wyszedłem myśląc, że to jakaś wariatka, ale już od dawna mi się nie podobała jak tam chodziłem. Uprzejma tylko dla znjomych, patrzy na kogoś jakby ktoś jej coś zrobił. Nie pisałbym tego gdybym nie spotkał się z podobnymi opiniami u znajomych w stosunku do niej, a że mieszkam całkiem niedaleko to byłem tam stałym gościem, teraz nie mam już ochoty wejść do żadnego "Złotego kłosa". Taka osoba to bardziej do salonu kosmetycznego się nadaje niż do piekarni!!!! Jestem oburzony tym sklepem i panią w nim sprzedającą!
Mam nadzieje, ze jesli ktoś spotkał się z podobną sytuacją to podpisze się pod tym postem