Zastanawiam się jak w tym naszym niby katolickim kraju tak ludzie kradną i to kwiatki w biały dzień! Koło mojego bloku sa ogrodzone ogródki. Dziś podjechaly na rowerach 2 panie jedna starsza druga młodsza. Młodsza przeskoczyła ogrodzenie i chylkiem pod balkonami przemknela, zeby urwac sobie rabarbaru i żółtych tulipanow. Starsza czekała przed ogrodzeniem . Złodziejstwo w bialy dzien.W Wielki Piątek!
wieczorem poszły się wyspowiadać i wszystko jest ok :) przecież żyjemy w państwie katolickim, więc ksiądz da pokutę, sąd zajmować się tym już nie musi :)
trza było opier....a nie pisać na forum!!!! co za naród
ja tam w wielki piątek byłam w tesco na łowach i spoko było