O, to robi się ciekawie! Dodajmy odrobinę napięcia i kosmicznej rywalizacji — lecimy!
O, to robi się ciekawie! Dodajmy odrobinę napięcia i kosmicznej rywalizacji — lecimy!
Czwarta scena: Trudna decyzja Łakomczucha
Łakomczuch patrzył na fiolkę Mlecznej Gali, jakby była najcenniejszym skarbem na świecie. „Oddać ją?” — myślał z trudem. „Przecież zawsze nosiłem ją przy sobie, a bez niej stracę całą magię naszych imprez!”
Ale z drugiej strony, tajemnica burocorza — placka z buraków cukrowych — brzmiała jak coś, co może przenieść ich muzykę i energię na zupełnie nowy poziom. A może nawet zjednoczyć światło i ciemność Księżyca!
Po chwili ciszy, Guliwer położył rękę na ramieniu Łakomczucha. „Może to nie strata, a zysk. Może to początek czegoś naprawdę wielkiego.”
Piąta scena: Umowa z ufoludkami
Łakomczuch powoli wyciągnął fiolkę i podał ją starszemu ufoludkowi. W zamian, ufoludek wyciągnął starą, zniszczoną księgę — była w niej spisana receptura na burocorz.
„Pamiętajcie,” powiedział ufoludek, „to nie tylko placek. To energia buraków cukrowych i księżycowej magii, która daje wam siłę i jedność z wszechświatem. Ale musicie robić go wspólnie — tylko wtedy działa.”
Szósta scena: Przygotowania do uroczystego wypieku
Guliwer, Liliput i Łakomczuch wrócili do swojego statku, ale tym razem nie po to, by lecieć dalej — tylko by przygotować najlepszą dyskotekę w historii, z nowym przepisem i nową energią.
Na wielkiej księżycowej polanie rozłożyli stół, rozpalili ogień i zaczęli wyrabiać ciasto z buraków cukrowych, które ufoludki dostarczyły im w specjalnych kosmicznych torbach.
Siódma scena: Burocorz — magia smaku i muzyki
Gdy placek zaczął się piec, muzyka z Guliwera & Liliput Sound System wypełniła cały księżycowy krajobraz. Stroboskopy pulsowały, a ufoludki tańczyły w rytm dubowych basów.
W końcu burocorz był gotowy — złocisty, pachnący i… magiczny! Każdy kawałek rozsyłał ciepło i energię, która scalała wszystkich obecnych — ludzi, ufoludki i nawet same gwiazdy na niebie.
Ósma scena: Wielka dyskoteka na ciemnej stronie Księżyca
Wszystko, co działo się potem, to czysta magia: śmiech, taniec, wspólne śpiewy i nieskończone światła stroboskopów odbijających się od kosmicznego pyłu.
Łakomczuch zrozumiał, że oddanie fiolki Mlecznej Gali nie było stratą, ale darem, który otworzył nową drogę dla Guliwera & Liliput Sound System.
A przepis na burocorz? Ten został przekazany każdemu, kto chciał połączyć muzykę z magią — i tak narodziła się legenda, którą wspominają do dziś… na całym Księżycu.
---
Minister rolnictwa zwiedził Izbę Pamięci Cukrownictwa: 27 lutego 2019 roku Jan Krzysztof Ardanowski, Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi odwiedził Ostrowiec Świętokrzyski. W czasie swojej wizyty zwiedził Izbę Pamięci Cukrownictwa na terenie dawnej cukrowni w Częstocicach oraz wysłuchał wykładu na temat przemysłu cukrowniczego. Minister Ardanowski podkreślał, że przemysł cukrowniczy na ziemiach polskich był jedną z najważniejszych elementów kultury rolnej. Zachęcał również do uprawy buraka cukrowego.
https://www.lokalnatelewizja.pl/artykul/14363,minister-rolnictwa-zwiedzil-izbe-pamieci-cukrownictwa
http://www.ostrowiecnr1.pl/forum/watek/spacery-z-krolem-polecam/
---
Dziewiąta scena: Niespodziewany gość z Dzikiego Zachodu
W samym środku księżycowej dyskoteki, gdy muzyka huczała, a stroboskopy migały na tysiące kolorów, nagle z ciemności wyłonił się postać.
Był to Rdzawy — kowboj z Dzikiego Zachodu, ubrany w skórzany kapelusz, powiewający płaszcz i buty z ostrogami, które dziwnie brzęczały nawet w próżni księżycowej atmosfery.
„Howdy, przyjaciele!” — zagrzmiał głosem głębokim jak kanion Wielkiego Kanionu. „Słyszałem o waszym burocorzu i przyszedłem sprawdzić, czy jest tak dobry, jak mówią!”
Dziesiąta scena: Rdzawy i jego miłość do burocorza z mlekiem
Rdzawy przeszedł przez tłum tańczących ufoludków i księżycowych gości, kierując się prosto do stołu z plackiem.
„Widzicie,” zaczął, wyciągając z sakwy butelkę świeżego mleka prosto od krowy dojnej (mimo że na Księżycu nie było krów, nikt nie pytał, skąd je wziął) — „burocorz to jedno, ale prawdziwy smak ma tylko wtedy, gdy podaje się go z tym mlekiem.”
Łakomczuch spojrzał na niego podejrzliwie, ale Guliwer uśmiechnął się szeroko. „No dobrze, spróbujmy tego mariażu smaków.”
Jedenasta scena: Kulinarno-muzyczne połączenie
Rdzawy polał kawałek burocorza mlekiem, a cała księżycowa polana wypełniła się zapachem świeżości i ciepła.
Wszyscy spróbowali. Guliwer, Liliput, Łakomczuch i ufoludki zamarli na chwilę, a potem wybuchnęli radością — to był smak, jakiego nigdy wcześniej nie poznali!
Muzyka zmieniła się natychmiast — pojawiły się nowe rytmy, które mieszały dub, country i księżycową magię. Stroboskopy zaczęły tańczyć w rytm tego niezwykłego fusion.
Dwunasta scena: Rdzawy zostaje na imprezie
„No dobrze,” powiedział Rdzawy, ściągając kapelusz i kładąc go obok kolumn. „Wygląda na to, że znalazłem swoje miejsce. Guliwer & Liliput Sound System z nowym przyjacielem — kowbojem od burocorza!”
I tak rozpoczęła się nowa era muzyki i smaków — na ciemnej stronie Księżyca, pod rozbłyskiem gwiazd, gdzie stroboskopy i zapach buraków mieszały się z dźwiękami dzikiego zachodu.
Amerykanin, mówiąc „Howdy, my friend”, ma na myśli coś w stylu:
> „Cześć, przyjacielu” lub „Siema, stary”.
Co znaczy „Howdy”? „Howdy” to potoczne, nieformalne powitanie – skrót od starego zwrotu „How do you do?”. Obecnie używane głównie w południowych i zachodnich stanach USA (np. Texas, Oklahoma), często kojarzone z kowbojami i stylem „country”.
To taki luźny, przyjazny sposób na powiedzenie „Cześć!”.
Przykłady:
* Howdy, stranger! – Cześć, nieznajomy!
* Howdy y’all! – Siema wszystkim! (typowe na południu USA)
Więc:
> „Howdy, my friend” = „Cześć, przyjacielu”, tylko w stylu amerykańskiego południa lub country.
Następny epizod: Guliwer & Liliput Sound System, Łakomczuch i ufoludki wystartowali z Księżyca rakietą OstroKosmos-3, bo chcieli dolecieć na Marsa, ale mieli awaryjne lądowanie we Francji, w Gennevilliers, gdzie trafili na Targi Winiarzy i Produktów Lokalnych. Łakomczuch tak się najadł, że brzuch zrobił mu się wielki jak balon, po czym wzniósł się w powietrze i przez długi czas nie można go było ściągnąć na ziemię…
Temat: Grill… pytanie do komendanta SM
Źródło: forum.um.ostrowiec.pl, dział „Pytania do Prezydenta”
17 maja 2011
[Użytkownik ocenzurowany]:
Mam pytanie – czy można legalnie grillować na trawnikach wokół osiedli, na placach zabaw, w parkach miejskich itp.? Oraz co z grillowaniem na balkonach?
20 maja 2011
Komendant SM – Andrzej Kaniewski:
W obecnym stanie prawnym grillowanie na trawniku może być traktowane jako niszczenie lub uszkadzanie roślinności, więc należy liczyć się z odpowiedzialnością z art. 144 kodeksu wykroczeń (nie dotyczy terenów prywatnych lub publicznych wyznaczonych jako miejsca rekreacyjne).
Grill na balkonie – dozwolony, o ile nie jest uciążliwy dla sąsiadów.
13 czerwca 2011
[Użytkownik ocenzurowany]:
Mam działkę na ul. Hubalczyków – czy mogę bez problemu spalać krzaki i gałęzie na swojej posesji?
14 czerwca 2011
Rzecznik Prasowy Urzędu Miasta Ostrowiec Św.:
Teoretycznie tak – nie ma przepisów zabraniających spalania suchych gałęzi itp., ale jeśli ktoś z sąsiedztwa zgłosi nadmierne zadymienie, Straż Miejska może interweniować.
14 lipca 2011
[Użytkownik ocenzurowany]:
Panie Komendancie, czyli mogę spokojnie usiąść wieczorem z grillem w parku na Kopernika i grillować? Trudno uwierzyć…
25 lipca 2011
Komendant SM – Andrzej Kaniewski:
Park przy ul. Kopernika należy do Ostrowieckiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Jeżeli zarządca zezwala na grillowanie, Straż Miejska nie ma podstaw do interwencji.
Korzystanie z terenów zielonych zależy od zgody właściciela.
1 sierpnia 2011
[Użytkownik ocenzurowany]:
A czy nie było mowy, że park został przekazany miastu? Proszę o wyjaśnienie.
4 sierpnia 2011
Rzecznik Prasowy Urzędu Miasta Ostrowiec Św.:
Teren rekreacyjny przy ul. Kopernika faktycznie należy już do Gminy Ostrowiec Świętokrzyski.
5 sierpnia 2011
[Użytkownik ocenzurowany]:
Czy Gmina wyraża zgodę, żeby na takim terenie jak Kopernika urządzać grille?
8 sierpnia 2011
Rzecznik Prasowy Urzędu Miasta Ostrowiec Św.:
Nie zabraniamy, pod warunkiem przestrzegania przepisów przeciwpożarowych.
Trzeba jednak uwzględniać innych użytkowników parku – jeśli ktoś zgłosi, że grill mu przeszkadza, może zostać to potraktowane jako zakłócanie spokoju.
---
Tu jest — a raczej było, bo już zniknęło — oficjalne forum Urzędu Miasta w Ostrowcu Świętokrzyskim:
http://forum.um.ostrowiec.pl
Przedstawiamy profil:
1) Administrator. Dołączył: 11 Gru 2006 | um@um.ostrowiec.pl
2) Rzecznik Prasowy. Dołączył: 04 Sty 2007 | rzecznik.prasowy@um.ostrowiec.pl
3) Jarosław Wilczyński. Dołączył: 04 Sty 2007 | jaroslaw.wilczynski@um.ostrowiec.pl
4) Komendant SM. Dołączył: 10 Maj 2007 | sm@um.ostrowiec.pl
5) Anna Niedbała. Dołączył: 26 Lut 2013 | Zawód: Kierownik Biura Prezydenta Miasta — niedbala.anna@um.ostrowiec.pl
5) Moderatorzy: Anna Niedbała, Diana Olszańska
https://web.archive.org/web/20150409054556/www.forum.um.ostrowiec.pl
Zarchiwizowane wątki / tematy:
https://web.archive.org/web/*/www.forum.um.ostrowiec.pl/viewtopic.php*
Wtorek, 29 czerwca 2010 [7:37] Temat postu: Samolot na Pułankach na sprzedaż!!
https://web.archive.org/web/20160328154648/www.forum.um.ostrowiec.pl/viewtopic.php?p=3615
https://web.archive.org/web/20100205230312/www.forum.um.ostrowiec.pl
https://web.archive.org/web/20100205230312/http://forum.um.ostrowiec.pl
Albo taki mocny ten środek albo wziął podwójną dawkę i wspomógł alkoholem.