Od jakiegoś czasu po 22 z kranów zamiast ciepłej wody leci letnia. Co się dzieje z ciepłą wodą? Płacimy za ciepłą, licznik się kręci a leci letnia woda. Co się znowu dzieje w tej spółdzielni
A zgłaszałeś do Pana Kuźni? Jeśli tak to kiedy? Sprawdzimy, czy rzeczywiście był taki przypadek. Zamiast pisać na forum, zaloguj się na SM Krzemionki, piszesz, jest ślad i za parę godzin po problemie. Nakręcasz tylko sam siebie. Podaj blok i osiedle za pół godziny będą u Ciebie, albo zadzwoń na nr 41 262 43 00.
Ty to normalny jesteś? Ma dzwonić po 22.00? Czy hydraulicy pracują na nocną zmianę? Pierwsze słyszę. Może podaj swój numer komórki to będziemy dzwonić po 22.00 z awarią do ciebie.
A Ty się zastanowiłeś co piszesz? Oczywiste, że w spółdzielni musi być hydraulik 24 godz/dobę na wypadek awarii. Jak sobie wyobrażasz awarię w dużym bloku? Że niby do rana ma się lać woda aż hydraulicy wstaną ogolą się i przyjdą do pracy?
a ten co zakładał ten wątek to sie zastanawiał,że tu może rozwiązać problem
41 262 43 00. 24g/dobę awarie i wszystkie inne sprawy. Przyjmujący ocenia co ważne, co może poczekać i przekazuje dalej. Są tam ludzie kompetentni, nawet jeden magister.
Kilka dni temu właśnie po 22 leciała letnia, a rano tak gorąca że nie dało się ręki wsadzić, ale ogólnie to zanim ta ciepła popłynie to już ile wody zleci. A płacić trzeba.
u mnie od kilku lat nie leci gorąca woda,leci letnia,przy myciu garów nie odkręcam zimnej tylko myję w samej ciepłej.Mieszkam na 4 p w 4 piętrowym bloku,nie wiem czy to ma coś do rzeczy....Moim zdaniem zgłaszanie nic nie da- jak zgłosze to na czas "kontroli" podkręcą kurek z ciepłą wodą i wg nich będzie ok.Cała ta spółdzielnia zeszła na psy,nie ma sie kto za porządki wziąć :/
Tzn. oszukują pracownicy? Na pewno ich mistrz nie każe im tak robić. Zgłoś zrobi się kontrolę i ktoś poleci. Na pewno ani p. Prezes ani przew. RN nie każe tak robić. Pokazują Wam pazurki. My tu rządzimy i możecie nam skoczyć na pukiel. Jest to cynizm. Nie wiem czy tego co pisze (ale go nie posądzam), albo perfidia pracowników (też ich nie posądzam). Przyjdź do p. v-ce prezesa zrobi kontrolę w nocy i się zobaczy. Tobie nic nie grozi, płacisz i masz mieć wodę o zadanych parametrach. To nie donos tylko egzekwowanie ciężko płaconego czynszu.
W końcu pomaga, ale nachodzić się trzeba. U nas trwało to prawie pół roku aż łaskawie zmieniono ustawienia i problem się skończył. Chodzić najlepiej w kilka osób z klatki naprzemiennie
Zgłoś. To nie jest nowy problem, zrobią Tobie w 5 minut.
Ktoś wie jak jest z podłączeniem grzejnika w bloku? Czy każdy hydraulik może to zrobić, czy muszę mieć jakąś zgodę spółdzielni? Jak to jest?