taa obiecanki cacanki... NIE ODDAM!
Pragnę dodać że telefon w kolorze grafitowym. Zabezpieczony pin-em, niestety wyłączył się po jakimś czasie, mogła paść bateria.
Znalazłam kiedyś kartę do bankomatu, oddałam do macierzystego banku. W Bieszczadach, na szlaku znalazłam aparat fotograficzny. Były w nim zdjęcia między innymi samochodu. Oddałam na policję. Po rejestracji doszli czyja zguba.
do wypowiedzi 19;13 jeszcze, nie chciałbym wiadomo jakiś kokosów za znalezienie! ALE niech sobie pomyślą ci co zgubią portfel z dokumentami to nawet jeśli za znalezienie by dali 10-20-50-100zł to i tak stratni by nie byli, a dlatego że więcej kosztuje wyrobienie prawka, dowód za darmo, pochłania czas zgłosić na policje, do banku karte zastrzec, do starostwa o wydanie nowego prawka, do UM o wydanie dowodu osobistego. ITD ITP więc stratni byście na pewno nie byli jakbyście nawet dali 50-100zl!!! Ci co zgubią nigdy nic nie dają, czasem nawet i nie podziekują więc uczą innych tego żeby nie oddawali a kasę przerąbali :)
Fajne! ;)
Ja kiedyś zgubiłem portwel z pieniędzmi i dokumentami w budynku naszego pogotowia ratunkowego na ul. Focha. Pracownicy oddali nie chcąc w zamian znaleźnego. SUPERLUDZIE. Serdecznie ich pozdrawiam. Dzięki takim ludziom wraca wiara w człowieczeństwo. Pamietaj o tym następnym razem jak coś znajdziesz.