Juz sie odzywa, jak nie masz co robic a pisac takie bezsenowne rady to idz i dolacz a nie prowuj , bo ci pojade dżdżownico
sępią na wino
Inwentaryzacja polega na przerzuceniu całego sklepu rzecz po rzeczy w te 8 godzin, dlatego jest dużo ludzi. 2 pierwsze dni ( a raczej noce) robi się zwykle magazyn i jest mniej osób, a w trzecią noc trzeba zdążyć z całym sklepem. Na sklep wielkości naszego Tesco potrzeba kilka autobusów osób i czasem można się jeszcze nie wyrobić:)
Kiedyś się zajmowałam tym, ale to niestety jak się trafi: albo siedzisz sobie na skrzyneczce i przerzucasz przyprawy, albo dźwigasz całą noc i rano nie wiesz, jak się nazywasz. Strasznie wspominam też liczenie perfum, rozpiździel na półce, istny tetris, a ty zdejmij wszystko i posegreguj i nie stłucz niczego:)
na ciebie idioto
Kierownictwo testowało sprawność i ruchliwość kasjerek a że kasjerki ruchliwe to trwało 3 nocki