bo tu na forum każdy czuje się anonimowy. Szara myszka staje się Vampem, a w życiu codziennym siedzi w kącie:)
jszcze nikomu nie zaszkodzilo odrobinka tego mixu,ludzie pisza to co uwazaja,po co ma klamac jak to kocha sasiada i jego dolary,Pozdrawiam
ja znam takich co wrócili z UK i teraz popisują sie swoimi drogimi autami i gadżetami, a dorobili się tylko i wyłącznie na złodziejstwie.
to nie na złodziejstwie,to na wyzysku innych rodaków.
Tylko z jednym gościem zgodzę się,reszta nie ma racji. Winny jest SYSTEM a nie ludzie winni. W krajach bogatych ,zamożnych ten problem jest niewidoczny lub jest w niewielkiej ilości . Odpowiedż jest prosta i prozaiczna :społeczeństwo bogate to społeczeństwo zajęte pracą .Gdy człowiek pracuje to nie ma czasu na zaglądanie do garnka sąsiadowi,nie ma również czasu na pisanie głupot w internecie.Społeczeństwo wywodzące się z biedoty ,nie ubliżając komukolwiek, pamiętające czasy lamp naftowych ,furmanek i fajerek służących nie tylko do gotowania posiłków ale i do zabaw dzieci ,teraz nie może zrozumieć dlaczego jego sąsiad nadal nie jeżdzi furmanką lecz...BMW.Nadal w naszym społeczeństwie tkwi absurd pokazania się przed znajomym czy sąsiadem często ponad własne możliwości,kosztem wyrzeczeń a nie normalności. W normalnym kraju obywatel pracujący na przeciętnym stanowisku pracy,żyje normalnie czyli płaci podatki nie kombinuje,comiesięcznie odkłada pewną kwotę,corocznie minimum raz lub dwa wyjeżdża na wypoczynek urlopowy.Z normalnej pensji zaspokaja również swe hobby i pasje.Niestety ale w naszym kraju przeciętny Kowalski aby mógł jako tako egzystować musi pracować minimum w dwu etatach a forma rozrywki to flaszka gorzałki wypita w garażu lub w piwnicy z sąsiadem lub szwagrem. Stąd smutne twarze naszych rodaków,często zapracowane i zmartwione...czy kasy starczy do kolejnej wypłaty.Sytuacje nerwowe nie sprzyjają uśmiechowi na twarzy,ludzie przecież doskonale widzą niesprawiedliwość społeczną.Chyba uśmiechy na twarzach prędko do Polski nie zawitają.
Sowa, nie zgodzę się z tobą. Są kraje, gdzie ludzie żyją o wiele biedniej, wręcz na granicy ubóstwa a mimo to są pogodni, życzliwi, uśmiechają się do siebie, ba! nawet śpiewają i tańczą na ulicach. Popatrz na Kubańczyków, Meksykanów, Brazylijczyków - mają o wiele więcej powodów do zmartwień a usposobienie z natury pogodne. U nas nawet jakby był dobrobyt to dalej jeden drugiego by najchętniej w łyżce wody utopił. Wystarczy spojrzeć jak zachowują się wobec siebie rodacy np. w Anglii - powodzi im się nieźle a dalej się zachowują tak samo. To niestety chyba nasza cecha narodowa:(
Mi też bardzo przeszkadza, jak ktoś się obnosi ze swoją nienawiścią. Najczęściej są to opinie pochopne i nieprzemyślane. Mi też się tutaj sporo nawtykało, bo odważyłam się obronić kogoś, kogo bardzo cenię. Ludzie, którzy nie mają siły ani ochoty zrobić coś dobrego albo zmienić swoją sytuację, po prostu szkalują innych z zazdrości. Ale nie oszukujmy się- jeżeli ktoś dorabia się uczciwie, to długo na to pracuje. A jeśli nawet ktoś to robi nieuczciwie, to to świadczy o jego przebiegłości i zaradności życiowej. Ja uważam, że dla niektórych Internet powinien być tylko do odczytu, bo założę się, że żaden zgorzknialec nie powtórzy na głos tego, co tu nawypisywał. A ja, jeśli wyrażam opinię, podpisuję się imieniem i nazwiskiem, albo pseudonimem, z którym funkcjonuję wszędzie, czyli HAZELKA.
niezle niezle - złodziejstwo jako zaradnosc zyciowa, czego ty dzieci bedziesz uczyc, tragedia...
Hazelka to pseudonim anonimowy, co innego gdybyś gdzieś podał imię, nazwisko i pseudonim - wtedy zgoda. Inaczej jesteś tutaj takim samym anonimem jak każdy z nas.
Podoba mi się Twoja definicja zaradności życiowej.
zaradność życiowa polega na nieuczciwości?chyba coś z Twoja glową nie teges??
niezle niezle - złodziejstwo jako zaradnosc zyciowa, czego ty dzieci bedziesz uczyc, tragedia...
ja jestem zakompleksiony i wszystkim wszystkiego zazdroszcze, zazdroszcze wszystkim, ktorzy sa ode mnie lepsi
Też jestem zakompleksiona ale nie zazdroszczę - od razu sobie tłumaczę, ze oni są lepsi, dlatego mają to co mają, a mnie się to nie należy, bo ... (i tu wymieniam swoje wady).
a ja zazdroszcze, bo nie umiem sie pogodzic z tym, ze ludzie sa ode mnie lepsi
Ja zazdroszczę, bo mam podły charakter, nie znoszę, jak ktoś ma lepiej ode mnie. Tak w ogóle to nienawidzę ludzi. Żeby się wyżyć i wylać własne frustrację, w pewnym momencie życia postanowiłem zostać trollem na ostrowieckim forum.
Mam zamiar wszystkim dokuczać, obrzucać innych błotem, szkalować, wywracać kota ogonem.
Pani Wariatko, co tak Pani wcześnie wstaje po II-ej zmianie?