Może i idiota, ale psy prowadza się na smyczy a nie puszcza samopas. Po pierwsze , żeby właśnie nie ginęły, po drugie dla bezpieczeństwa obcych ludzi, którzy boją się psów i nie życzą sobie, aby do nich podbiegał obcy pies i ich obwąchiwał.
Sama mam jamnika, który nigdy nikogo nie ugryzł, ale rozumiem co to jest strach i nie każdy musipsy lubić. Mimo, że jest ułożona, nigdy nie chodzi bez smyczy. Puszczam ją tylko na spacerze, chodzę nad Kamienną.
Ale jak Ty możesz osądzać skoro pojęcia nie masz w jakich okolicznościach pies zaginął?Czy ludzie,którzy mają swoje podwórka i ogrody też mają psy na smyczach prowadzać?A może listonosz furtki nie domknął i pies zwiał?No to też trzeba ludzi obrzucać błotem?Trzeba najpierw zadać sobie pytanie dlaczego tak się stało a potem oceniać!
Bardzo dobrze gość z 16.18 napisał. Wszyscy do chińczyka szukać psów. Ha ha ha
Nikt błotem nikogo nie obrzuca, ale psa trzeba pilnować. Nie myślę, żeby listonosz wszedł , gdy pies jest na podwórku. A jeśli już pies biega popodwórku i jest to stary i schorowany pies to tym bardziej wymaga opieki. Najlepiej przy furtce zainstalować dzwonek. I to jest tylko rada. A ty gościu z 16.36 nie denerwuj się tak. Tyletu jest zaginionych psów, żeświadczy to o ignorancji właścicieli. I tyle w temacie.
Ignorancją by było gdyby ich nie szukali;-)I tyle w tym temacie.
Ludzie ale wy NIeKTORZY JESTEŚCIE PUŚCI !Moja suczka śpi w domu a jak uciekła bo była otwarta brama to nie będę jej na podwórko na smyczy wyprowadzać . MA 18 lat i jest już stara i śpi nadal w domu a Tobie pusty łubie trzeba na starość kaganiec założyć żebyś mordą nie szczekał !!!!!! Dzięki ludziom z sercem znalazłam ja dziś !
Radzę dodać zdjęcie. Czarnych piesków jest na prawdę sporo.
radze pilnować pieskow bo trafia do mojej restauracji i zostanie tylko smycz