szkoda tak mlodo porzegnal sie z zyciem tylko i tak za pare dni nikt nie bedzie o nim pamietal oprocz rodziny
ktos sie rodzi ktos umiera takie zycie
Rodzina tez zapomni. Ja jeszcze żyję i nikt o mnie nie pamięta.
ludzie nie doceniaja za zycia czlowieka a po smierci jest juz za pozno niestety.
12 lat temu za granicą we Włoszech zginęła moja siostra. Wyjechała za pracą bo ją straciła. Niestety nigdy więcej jej nie zobaczyliśmy. Osierociła małe dziecko. Tęsknię za nią do dziś. Nie zapomniałam i nigdy o niej nie zapomnę. A rodzinie tego chłopaka współczuję bardzo,wiem przez co przechodzą.
Szkoda, że nie możemy decydować o swoim istnieniu...
Racja, o mnie też rodzina zapomnaiła
Człowiek żyje tylko dla siebie, nie dla innych. Oczywiście są wyjątki, tak? Mając dziecko, kochającą partnerkę ktoś tak może żyć...
zycie jest takie krotkie a ludzie patrza z taka nienawiscia na siebie niestety
No właśnie przypatrzcie się......... Jeden człowiek żyje i nic koło siebie nie ma, jak ja. A drugi? A drugi???? A drugi umiera;/;/;/
„Nikt z nas nie żyje dla siebie i nikt nie umiera dla siebie: jeżeli bowiem żyjemy, żyjemy dla Pana; jeżeli zaś umieramy, umieramy dla Pana.
I w życiu więc, i w śmierci należymy do Pana.” (Rz. 14,7-8}"