Ostrowiecki zespół "Pod Wiatr" chętnie poszerzy skład o zdolnych muzyków.
Przydałyby nam się przede wszystkim osoby grające na następujących instrumentach:
- gitara basowa (posiadamy bas elektro-akustyczny),
- folkowe instrumenty perkusyjne (typu cajon, djembe, bongos, bodhran i inne przeszkadzajki),
- lub ograniczony zestaw perkusyjny: stopa + werbel.
Gramy piosenkę żeglarską i turystyczną w stylu folk, zdobywamy laury na największych imprezach muzycznych tego typu w Polsce. Wydaliśmy już debiutancką płytę "Pod deckiem i na decku" (bardzo dobrze przyjętą w tych kręgach muzycznych), nasze utwory znajdują się na kilku składankach branżowych (np. Scyzorykomania, Laureaci Festiwali Piosenki Artystycznej 2011).
W przyszłym roku 2013 planujemy wydanie nowej płyty!
Nasze utwory są promowane m.in. przez rozgłośnie radiowe w Kielcach, Rzeszowie, Lublinie czy Opolu.
Bazujemy na twórczości własnej.
Więcej o naszym zespole na stronie internetowej (strona jeszcze w budowie) oraz na zespołowym Facebooku
Kontakt na stronie zespołu w zakładce /kontakt.
A jaki jest adres strony zespołu?
po za tym jesteśmy na facebook'u: http://www.facebook.com/podwiatr.art
zapraszam do zaglądania i zachęcam do współpracy z nami ;)
w latach 90tych pewnie byście znaleźli, bo powstawało wtedy dużo fajnych grup:),a teraz to młodzi mają do czynienia z gitarą, ale na Guitar Hero :)
Wszyscy basiści w O-cu zajęci, a jak się domyślam amatorzy nie wchodzą w grę. Poza tym trzeba lubić "piosenkę żeglarską i turystyczną w stylu folk", żeby ją chcieć grać.
Dzwine tylko, ze watek o muzykach poszukiwanych do zespolu weselnego, ktorzy nie musza nic umiec, ma tyle postow, a jeden z ciekawszych i bardziej znanych zespolow ostrowieckich nie cieszy sie popularnoscia potencjalnych muzykow.
Melomanie skoro uważasz, że grając na weselu nie trzeba nic umieć to nie jesteś melomanem ;) Owszem, zdarzają się i tacy ale stwierdzenie, że jest to regułą to ogromna przesada.
Ja tego nie stwierdziłem. Pisząc to odniosłem się do wątku "Kto chętny do zespołu muzycznego" ,gdzie poszukiwane są także osoby "bez doświadczenia w tej dziedzinie".
Jeśli tam (gdzie duża część szaty muzycznej nie jest na żywo) doświadczenie muzyczne nie jest wymagane, to po co szukać MUZYKÓW do takiego zespołu?
Drogi @www, my wszyscy w zespole zaczęliśmy grać w tym jednym składzie (ewentualnie niektórzy z nas wcześniej w The Grogers), nikt z nas nie zaczął od zespołu weselnego. Ja się przyznam, że raz mi się zdarzyło grać na weselu (jedynie w celu zarobkowym, bez kasy przy duszy wtedy byłem) i szanuję ludzi, którzy graja na weselach, ale uwaga GRAJĄ, bo sam grając wtedy całą noc przekonałem się, że nie jest to proste. Jednak z drugiej strony, dyskietki albo dyski w takich zespołach są jak dla mnie mało przekonujące.
Pozdrawiam ;)
I tu popieram p.Skrzypka.
Przy okazji.... czy ktoś się zgłosił?
Spokoooko. Znam Cię dość dobrze i wiem również o co chodzi w graniu zarobkowym i "mniej zarobkowym". Tyle, że tamci chcą stworzyć "amatorski zespół weselny". Nie wiem jaki jest sens takiego przedsięwzięcia, no ale niech próbują. Wy stawiacie na obecnym etapie poprzeczkę, a tamci nie. Taka różnica.
A'propos - gram od ok. 20 lat "only live" :)) pozdrawiam!