WSZYSCY gardzą disco polo, ale na koncertach czy weselach podrygują wesoło, aby potem pisać, że to muzyka dla plebsu i głuchych. To się nazywa przerost formy nad treścią i hipokryzja.
Porównujesz Zenka czy innych Boysów do Beethovena? To jakby porównać trabanta do bugatti...
DiLuce, jeśli z Ciebie taki znawca muzyki i meloman, jak subtelny i kulturalny człowiek, to nikt nie musi się Twoją opinią przejmować.
Nie porównuję,tylko stwierdzam fakt,nie obrażaj głuchych
Nikogo nie obrażam. Pisząc: głuchych, nie miałem na myśli niesłyszących, jest jak widać po tłumach na koncertach disco p., jest wielu słyszących głuchych a nawet głupich.
Jest też wiele ograniczonych jednostek osobowych bezpodstawnie nazywających się "filozofami":)
13:40.Daj spokój, wszyscy cię już znają i wiedzą, że z psycholami się nie rozmawia, to nie licz również na mnie, "filozofie" :):)
Ależ oczywiście że obrażasz. Próbujesz narzucać komuś przy jakiej muzyce ma się bawić. Tak, bawić bo muzyka disco polo temu właśnie służy. Rozumiem że Ty idąc gdzieś na imprezę taneczną skupiasz się głównie na tym, który wokalista jaki interwał zaśpiewał i czy aby na pewno ten interwał był właściwy. Ustalasz czy piosenka jest grana z dm czy może z gis molu ;) Wiem, zaraz odpowiesz mi że nie chadzasz na potańcówki ale w takim razie nie czepiaj się tych, którzy to robią. Do disco polo nie potrzeba dorabiać filozofii. Nie jest to muzyka najwyższych lotów ale i też taka wcale być nie musi. Doskonale spełnia swoją rolę do jakiej została stworzona - pozwala dobrze się bawić.
Jesteś po prostu statystyczny. Gratuluję.
Ja statystyczny ? To raczej ty tendencyjny. Na muzyce znam się bardzo dobrze, co najmniej tak jak Ty na swojej filozofii. Nigdy jednak nie przyszło mi do głowy aby jakiś gatunek muzyczny krytykować bo każdy rodzaj muzyki ma swoich odbiorców i tyle. Jedynie czego bym się czepił w przypadku disco polo to tego że nie jest wykonywana na żywo bo większość wykonawców idzie na łatwiznę. Do tego jednak przyzwyczaili ich ludzie.
TropicielAbsurdu zgadzam sie z Tobą. Kązdy gatunek muzyki ma swoich odbiorców a nawet czsto jest tak ze jeden odbiorca ma jakies ulubione kawałki z kilkunastu gatunków muzyki.W zasadzie nie słucham hip hopu ale jedna piosenka wpadła mi w ucho. W zasadzie nie słucham jazzu ale czasem cos mi sie spodoba.Lubie wpadające w ucho arie operowe jak i operetkowe. rozbieżnosc między gatunkami jest ogromna , jednak nie jest tak , ze nie znajdę nic dla siebie. :) Ogólnie lubie wszystko co fajnie wpada w ucho.