A ten gosciu obok bloku 38 na Ogrodach to dokad bedzie zaczepial i wolalo papierosa albo 2 zl . Z tego co wiem i straz miejska i policja dobrze go zna bo ich tez prosil o papierosa i 2 zl.Panowie straznicy panowie policjanci on ma dom , on mial dobra prace .Dlaczego teraz sypia w piwnicy i nawozi i podlewa sasiednie tujei nierzadko tyl pobliskiego kiosku.
tak siedzi pod rybexem normalka czesc ziomal masz co zapalic a pic mi sie chce jak diabli.
no cóż,moim zdaniem to chłopina nie umie kraść,oszukiwać innych to żebra..dla mnie to normalne..żyje w swoim świecie
Ma żonę i dwóch synów. Ma też gdzie mieszkać. Jego wybór że tak wegetuje ale niech nie zaczepia ludzi. Nie popuści nikomu. Ktoś musi w końcu zrobić z nim porządek.
Gosciu , On sam musi ze soba zrobic porzadek , jezeli sam nie bedzie chcial nie ma takiej sily by zmienila jego sposob bycia.Sam piszesz ,ze ma zone i 2 synow i jezeli najblizsza rodzina nie moze go zmienic to kto moze go zmienic?
"...Daj temu, kto cię prosi, i nie odwracaj się od tego, kto chce pożyczyć od ciebie..."
A Ty założycielu wątka, jakiego jesteś wyznania?
Co ma wyznanie do żulerki. Ten człowiek igra z paragrafem. Za wyłudzanie i zaczepianie też jest kara.
On wyłudza? Prosi jak już. Nie wiem czy tego samego mamy na myśli ale mi żal chłopaka bardzo. Dawałam mu czasem jakąś kasę i kanapki. Ja nie zbiednieję a ty autorze się wyprowadź jak nie pasuje ci jakiś człowiek na ulicy. Najlepiej do lasu.
Tu nie chodzi o zle intencje , temu czlowiekowi ktos musi pomoc w rozwiazaniu problemu z ktorym sam nie moze sobie poradzic.Jemu nie musiales dawac kanapek bo on jest byc moze lepszym fachowcem niz ty i wiecej zarabial niz Ci sie wydaje.Jezeli ktos wpadl w dolek to trzeba go z dolka wyciagnac , dac mu wdeke a nie ryby. Zrozumiales?
Nie znam chłopaka, mieszkam tu chwilę ale żal mi go i moja sprawa w jaki sposób pomagam. Znasz lepszy sposób to mu pomóż a nie bajdujesz na forum i krytykujesz a sam jesteś bierny.
jego synowie wiedza jak gadac z takimi jak ty co mu pomagaja jak to nazywasz , moze kiedys cie przylapia to wiecej tego nie zrobisz.
Gosciu pomogl bys mu jak bys go wyciagnal z alkoholizmu, a nie dawal na alkohol Ty go zwyczajnie dobijasz
Kase twoja przyjal ale kanapek napewno nie zjadl bo polecial po wino albo piwo i co?tak pomagasz?
A ty nie doradzaj komus wyprowadzki bo jak by syn albo zona widzieli jak mu dajesz kase to sam bys byl moze na OIOM-e wyladowal
o 2 zł dobre mnie zaczepił i od razu 5 zł pod nocnym na ogrodach bo chce se kupić piwo i szluga kiedyś było poratuj 20 gr 50 gr ciekawe kiedy zawoła 20 dychy na flaszkę.
"Daj człowiekowi rybę, a będzie najedzony przez jeden dzień. Daj człowiekowi wędkę, a będzie najedzony przez lata". Tyle jest teraz sezonowej pracy, że nie ma problemu. Żebractwo, a dlaczego. Taki inny zimą łaził i prosili o grosz. Koleżanka powiedziała, że da mu zarobić. Niech odśnieża u niej przed zakładem, będzie miał zawsze pieniądz. I jak myślisz SCZ, rzucił mięsem i trzasnął drzwiami.
Ja mu dam 2 lub 5 zeta ,a kto mnie je da ? !skończcie z tymi wywodami .