WITAM
Jak w temacie.Kursy,szkolenia odbywają się po to, aby wydać jedynie papierek-choć i z tym jest problem.Wykładowczyni którą nam przyznano, spóżniała się nagminnie i większość wykładów poświęcała swojemu życiu prywatnemu i opowiadaniu ile to fachów posiada.Albo organizowała sobie wolny czas dając nam zadania na kalkulatorku....Panie-organizujące na nasze skargi: Cytuje ,,a co się Panie spodziewały po tym szkoleniu,że zostaną głównymi księgowymi.Wykładowczyni gdy się dowiedziała, że nie jesteśmy zadowolone,powiedziała ,,dopilnuję żebyście nie zaliczyły'',gdzie takiego władztwa nie posiadała.
Po dwóch dniach jedna osoba zrezygnowała.Żałuję bardzo, że i ja tego nie zrobiłam.Koszt oscyluje od 500-800 zł plus dojazdy.
Bo te "szkoły" zajmują się zarabianiem WYŁĄCZNIE pieniędzy. Tak jest również w Ostrowcu. Takie "paniusie" z samego faktu że dostąpiły zaszczytu (po znajomości) "wykładania" rozpływają się w zachwytach nad samym sobą. I smieszno i straszno.