Jak leniwa nie chce sie ruszyć do pracy to niech siedzi w domu ,gotuje,dzieci rodzi a facet jak pracuje i utrzymuje to musi mieć coś z życia.Dlatego kochanki sa seksowne a żony brzydkie i niezdary bo nawt jak sie dowie to bedzie szczęśliwa że po zdradach do niej wraca jak tamta ze stawek.
Odezwij się na: bamspam małpa poczta kropka pl
to jest takie zakłamanie-maz ma zone-niby niezaradna haha tylko ze:gotuje,pierze,wychowuje dzieci,wozi do szkoły,na jezyki,do tego pracuje lub sie uczy oprocz tego robi zakupy,urzadza mieszkanie,wije cieplutkie gniazdko,chodzi do fryzjera,dba o siebie,kosmetyczka,bielizna,i wspólne łózko do którego maz ciagle wraca...i tu o losie niby super rewelacyjna kochanka,która tez ma dzieci i meza i co kiedy czas na kochanka?hmm jest tak zwarta logistycznie ze musi gonic tego biednego chłopine,i ciagle zyc w stresie ze sprawa sie rypnie?i pytam do kiedy?Mezowie szanujcie swoje zony a zony szanujcie swoich mezów.
moim zdaniem, jeśli ją kochasz powinieneś dać drugą i ostatnią szansę. Czasem tak bywa... pieniądze nie zastąpią wszystkiego. Nie bronię jej bo powinna powiedzieć jak jej coś nie odpowiadało. Może chciała spróbować z innym, poczuc adrenalinę. Skoro Ci powiedziała tzn. że żałuje. Wybacz jej ostatni raz. Pogadaj czy cię kocha itp. A ty chyba już sam wiesz jak zrobić aby była szczęsliwa. Jesli jej to nie wystarczy to odejdź. Czasem serce pęka, ale później się zabliźni. Coś wygasło w was i chciała poczuć tę iskrę na nowo.
Bzdura totalna 10:25 jeżeli by go szanowała , bo o miłości to już nie będę pisać to by nigdy nie szukała adrenaliny w łóżku z innym.
Jak się czuje rogacz? Jak ostatni śmieć. Zawsze będzie się tak czuł przy niej.
Po co zmarnować resztę życia? Zrobiła to raz , zrobi następny na bank.
do 11.35 nie masz racji zrobi raz zrobi drugi?no niekoniecznie.Zycie to nie bajka i nic nie jest takie rózowe,uwazam ze o ta druga osobe trzeba jednak walczyc sam zobaczysz ze jak opadna emocje i sie wyciszysz zrobisz bilans,zobaczysz czy to jest miłosc czy nie.Wiadomo zdrada to jest masakra ale da sie zapomniec oczywiscie do tego trzeba dwojga.Jasne najprosciej zamknac rozdzial ale co pozniej?bedziesz sobie układał zycie na nowo i co z takim poczuciem ze moze i ta zdradzi?a czemu nie?i błedne koło.Jesli miłosc to terapia i walka bo pewnie warto.
Faciowi ino wolno zdradzać ? Takowe przyzwolenie społeczne ? Kochaniutki że raz zdradziła nie gwarantuje że kolejny raz będzie . Gorszych głupot nie czytałam słodziaku . Jak wsadzisz palec do ognia drugim razem kochaniutki nie wetkniesz .
bzdura. Jeżeli ktoś raz zdradzi i mu się upiecze to gwarantuję że zdradzi raz następny. Owszem nie od razu ale za parę lat napewno. Wiem z doświadczenia. Palec w ogniu boli a zdrada? Boli tylko osobę zdradzoną.
uważam że się mylisz. Kto ma charakter nigdy nie zdradzi natomiast kto włożył palec w ogień troszkę się sparzył czyli zostało mu wybaczone to za parę lat miesięcy włoży palec drugi raz jeżeli trafi się okazja bo a nuż tym razem też się uda co sobie użyje to sobie użyje a pewnie i tak mi druga strona wybaczy. Tak to działa
Założycielu wątku, posłuchaj Limonki - ona jest sama w wieku emerytalnym, bo nikt przy niej nie wytrzymuje 3 miesięcy. Palec wkłada do ognia kiedy tylko może :)
co racja to racja. Żaden z nią nie wytrzyma z tymi jej mądrościami
A po co jej chłop na stale. Strup na tyłek do gotowania mu,sprzątania i dawania kiedy on ma ochotę czyli najlepiej kilka razy dziennie.
Ja tez jestem wolna i taką pozostanę a do łóżka to sobie dobieram młodzików 20+ nawet nie wiecie ilu jest chętnych.Pozdrawiam Cię Limonka. Fajna kobietka z Ciebie jest.
Wlasnie kilku z tych mlodzikow bardzo sie lubi pochwalic swoimi podbojami "tlustych 40" jak to ostatnio jeden sie wyrazil stojac w kolejce po kebab ;-)
@19:45 męskie spotkania przy piwku i rośnie sława Pań . Nie wiem czy to powód do dumy , same oceńcie .
Hahaa...'mezczyzni' i to ich chwalenie sie podbojami...i to w kolejce po kebab...no blagam......
Chłop to jednak nieskomplikowane urządzenie.Zero samokrytycyzmu,zero rozwagi,zero logicznego myślenia jeżeli chodzi o relacje z kobietami.
Siedzi taki z piwskiem. Łysy,mały,pryszczaty,podstarzały i myśli że jak jakaś na niego spojrzy i się uśmiechnie z litości to już w jego myślach leci na jego rozbuchaną i wyolbrzymiona męskość.
Opowiada kolegom z kim to nie spał i co to nie robił a potem baba się dowie po pysku zleje i zabroni na piwo chodzić i tyle ma ze swego chwalenia bo tylko w swoich marzeniach ma te kobiety.
W realu nikt nawet kijem nie dotknie żonatego piwosza.
Prawda,wszyscy faceci mają zawyżone mniemanie o sobie.
Jak facet zdradza to ma być mu wybaczone bo przecież pracuje,utrzymuje kobietę to mu się należy chwila relaksu.
A jeżeli kobieta zdradzi to niestety męska duma i wielkie ego męskie tego nie zniesie.
U mężczyzn tak to już jest.Zdradzony przestaje być mężczyzną i mężczyzna nigdy zdrady nie wybaczy no chyba ze ciapol i boi się życia .Zwłaszcza alimentów hehehe