Elwis masz rację, tylko z facetami jest identyczna sytuacja. Są mężczyźni porządni,wierni którzy kierują się w życiu zasadami. Jak coś nie gra kończy związek,zaczyna drugi i są oblatywacze niczym kundelki,nie popuści żadnej suczce nigdy i będzie ciągle szukał.
Jak jesteś zdrowy i kasę niesiesz, to jesteś dobry. Jeżeli coś się posypie z twoim zdrowiem lub pracą to taka cwaniara Cię zostawi. Na boku daje temu i tamtemu bo chce być dopieszczona, tylko jedo rozwiązanie kopnąć taką w tyłek.
Troche jestes niesprawiedliwy elwis mówiąc, że te co miały kilku mężów to są łajdaczki, ja zostałam zdradzona, jestem zdradzoną żoną, mam nadzieje, ze jeszcze trafię na porządnego mężczyznę, więc jak nazwiesz zdradzone żony, też łajdaczki???
Po przeprowadzonej dziś rozmowie z żoną stwierdziłem ze nie ma sensu bycie w tak toksycznym związku.
Ja chce rozwodu; ustaliliśmy ze ją spłace i mieszka w naszym domu do końca roku.
Dzięki za rady te dobre i te złe :)
Świat do odważnych należy, jak ktoś powiedział w postach tego kwiatu to pół światu a 3/4 to .....
podjąłeś słuszną decyzję tylko pamiętaj nie spiesz z nowym związkiem. Musisz to wszystko przeboleć i nic na siłę. Życzę Ci dużo szczęścia i obyś znalazł miłość taką szczerą oddaną i prawdziwą. Pozdrawiam
Jak widać sami niepokalani i święci na tym forum. Ciekawe dlaczego zatem największe zainteresowanie wzbudzają tu wątki o seksie, zdradach, romansach oraz typu " szukam kochanka "....Wyraźnie brakuje wam czegoś jednak, strażnicy moralności :)
08:49 bo to są życiowe sprawy. Wiele się można dowiedzieć o życiu,ludziach i wyciągnąć wnioski. a z takich wątków płynie prosty wniosek: zdrada to największe upokorzenie i nikt kto choć trochę szanuje siebie nie pozwoli sobie na życie z kimś komu zaufał,obdarzył miłością a ten zdradził.
Skłonność do zdrady to cecha charakteru człowieka niestety i życie z takim to koszmar i upokorzenie.
Zazwyczaj ludzie wiedzą,drwią za plecami a poroże wszyscy widzą. Żaden człowiek z honorem i godnością nie pozostanie w takim toksycznym układzie.
Toteż 99% ludzi po prostu odchodzi. Ten jeden procent co tkwi i przebacza to nieudacznicy którzy godzą się na upokorzenie,wybaczają bo i tak wiedzą że sobie nie poradzą sami i nikt ich nie zechce nigdy.Godzą sie na bycie zerem i tak są traktowani bo raz zdradzi to zrobi to na pewno następny i następny
racja w 100% ja jestem tego przykładem. Zostałam zdradzona 3 razy i za każdym razem wybaczałam bo bałam się że sobie nie poradzę bo mąż bardzo dobrze zarabiał a ja byłam jaka byłam. W wieku 36 lat za 4 razem kiedy to zrobił przestałam błagać o wybaczenie skamleć jak pies o miłość wniosłam pozew o rozwód. Rozstaliśmy się i jestem szczęśliwa. Poradziłam sobie mam pracę, która daje mi niezłe pieniądze poznałam kogoś. Zajęło mi dojście do siebie 4 lata ale teraz wiem że warto było zawalczyć o swoje życie
Żałosne jesteście. Jak kobieta ma to coś w sobie, seksapil to może mieć każdego. Takiej kobiety się nie zdradza, o taką się zabiega i dba.
A wy żałosne ofiary męskich zdrad najwyraźniej jesteście niezbyt interesujące, skoro wasi faceci szukali wrażeń z innymi. A teraz zgrywacie silne i udajecie, że na nikogo nie czekacie.
Pięknych, mądrych i seksownych kobiet z klasą mężowie nie zdradzają - taka jest przykra prawda, moje panie.
Gość 16:30 a skąd wiesz, że nie zdradzają:) A swoją drogą po co facet bierze sobie za żonę nie piękną, nie mądrą i nie seksowną? hahah Gdzie tu sens, gdzie logika?:D:D:D
Bo piękne, mądre i seksowne to rzadkość. I bardziej się trzeba przy nich starać a na to faceci są zbyt leniwi. Większość kobiet to przeciętny towar. Przeciętny towar jest łatwiej zdobyć, wymaga mniej zachodu a faceci to z natury lenie. A sprzątnąć, ugotować i oprać ktoś musi. Dzieci urodzić. Do tego wystarczy przeciętna kobieta, nawet lepsza bo łatwiej ją sobie podporządkować. A że nudna ? Od czego są zdrady...
Dla mnie sa żałone sytuacje jak meżowie chodzą z żonami na zakupy. Żona w przymieżalni a mąż oglada się za ładnymi kobietami.
Kazdy zwiazek to ograniczanie swobod drugiej jednostki, panstwo powinno placic za to ze ktos decyduje sie na malzenstwo.
19:20... Ale co to ma wspólnego z tematem wątku? Na ulicy się nie oglądają za kobietami tylko pod przymierzalnią?
Oj jak facet zdradza to ma brzydką leniwą i jakąś tam jeszcze żonę. Jak kobieta zdradza to podła niewarta i jeszcze gorsze epitety. Czyli i tak i tak winna kobieta. Oto waszą męska logika.