Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Kto zostanie nowym Prezydentem RP
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
          • Odp.: Zdradzane kobiety, łączmy się...

            Realne, jak najbardziej realne . 15 lat po ślubie , wciąż zakochani a seks jak wino - coraz lepszy z upływem lat :) I tego wszystkim Wam życzę - nie wierzcie tym , którzy mówią , że wszyscy zdradzają .

            Gość_Petra
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Zdradzane kobiety, łączmy się...

              Petra zazdroszcze !!!!mi nie dane chyba cos takiego;(

              Gość_majka
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Zdradzane kobiety, łączmy się...

                Majka mnie chyba też nie, ale życie jeszcze trwa i kto wie kogo los nam na drodze postawi.Tylko , czy my "go" zauważymy?Zdrada bardzo mnie zabolała, ale wyszło ,że to nie był jedyny raz.Odeszłam....., nie wyobrażam sobie takiego związku.

                Gość_zuza
                Zgłoś
                Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 60

        Odp.: Zdradzane kobiety, łączmy się...

        No a do kogo ma miec kobieta żal? kto jej wierność małżeńska obiecywał?

        Gość_M.
        Zgłoś
        Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 40

      Odp.: Zdradzane kobiety, łączmy się...

      najpierw zdradzil maz,potem ja go zdradzilam,zabolalo go bardzo,a potem powiedzial ja bede umawial sie z panienkami a Ty chodz gdzie chcesz czy to normalne ??;/

      Gość_majka
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Zdradzane kobiety, łączmy się...

        zdrada - w naszych czasach to już standard, i jak tu zaufać kobiecie? trzeba być całe życie skur**synem ;)

        Gość_drań
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Zdradzane kobiety, łączmy się...

          Zdarzają się kobiety wierne (chcę wierzyć, że i mężczyźni tacy istnieją). Dla mnie uczciwość i wierność w związku to nie tylko kwestia uczucia... to sprawa zasad - nie takich teoretycznych, którymi wszyscy mydlą sobie oczy - po prostu świadomość krzywdy jaką można wyrządzić swoim zachowaniem czyni mnie osobą taką a nie inną. Zresztą jeśli jestem w związku to tak jakbym nie zauważała innych mężczyzn niż ten mój... jestem dorosła i wiem na co się decyduję. Jeśli nie jestem gotowa albo zdolna w tym postanowieniu wytrwać to po prostu lepiej się nie wiązać z nikim.

          Takie jest moje zdanie.

          PS. Też zostałam zdradzona, też bolało...

          ilcia
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Zdradzane kobiety, łączmy się...

            jak się kocha wierność nie jest zadną trudnością To bardzo łatwe i przyjemne ale tylko wtedy gdy kocha się prawdziwie

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 46

            Odp.: Zdradzane kobiety, łączmy się...

            A gdzie w tym wszystkim sa dzieci, co im mówicie? Ja nie wiem.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Zdradzane kobiety, łączmy się...

              Dla dzieci dałam "Nam" szansę, nie chciałam nie spróbować.Wystarczyło pół roku, odeszłam, nie dałam rady a on się nie zmienił.Nie umiem wybaczyć, a czasu dla dzieci nigdy nie miał,zawsze praca i .....Zawsze ojca będą mieć, a ile czasu im poświęci tak one będą go kochać, a że tego czasu dla nich nie ma to one nie odczuwają potrzeby jego bliskości.

              Każdy jest inny i każda sytuacja jest inna.

              Ale jak to ostatnio usłyszałam dziś mieć kochankę to jest trendy.

              Zdrada jest zdradą, a kto to robi musi się liczyć z konsekwencjami.

              Gość_zuza
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Zdradzane kobiety, łączmy się...

                dojrzewam do odejścia ale boję się , właśnie ze wzgledu na dzieci, chociaż one sa już duże i wiele widzą. Boję się jak sobie poradzimy finansowo ale i psychicznie też, nie wiem co lepsze, myśleć, sprawdzać, czy zacząć żyć spokojniej. Czy bez niego będę potrafiła poukładać sobie codzienne życie.

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Zdradzane kobiety, łączmy się...

                  Witam

                  Niektórzy mówią, ze obsługa faceta jest prosta, bo tylko jedna wajcha, ale i tak kobiety sobie nie bardzo z nią radzą.

                  Możecie nas ganić za podwójne życie, ale skoro małżonka bardziej dba o wygląd jak idzie na wizytę kontrolną do lekarza, niż by mnie się przypodobać, to czemu się dziwić że chłop krętymi drogami do domu wraca.

                  Dbajcie o siebie i o faceta jak przed ślubem, a też i podejście się facetów zmieni.

                  Gość_Jodełka
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Zdradzane kobiety, łączmy się...

                    Kobieta dba o siebie, żeby inną kobietę szlag trafił. Najważniejsze są koleżanki, dla których poświęci swój czas i będzie zawsze na zawołanie. Dla męża jest zawsze zmęczona i usypia jeszcze w drodze do łóżka. Byle do następnego okresu i oby trwał jak najdłużej. Może mąż się zestarzeje i będzie spokój. Niestety często starzeje się za długo i przestaje go ta comiesięczna ciuciubabka bawić. Trafia na kobietę, która jest żoną jakiegoś zapracowanego jegomościa, który także zapomniał po co się żenił. Często na gruzach swoich związków próbują zbudować nowe. A państwo "zdradzani" budzą się z ręką w nocniku.

                    Może to trochę chaotyczne ale tak to wygląda z mojego, osobistego, męskiego punktu widzenia.

                    Gość_munio
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Zdradzane kobiety, łączmy się...

                      Ależ sarkazmem z tej wypowiedzi powiało. Cóż można się z tym zgodzić chociaż jestem kobietą-, ponieważ znam przypadki, że przed ślubem para zabiega o siebie nawzajem a po ślubie już nie bardzo im się chce starać o siebie. Także ziarenko prawdy w tej wypowiedzi tkwi.

                      Gość_gość...
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 50

      Odp.: Zdradzane kobiety, łączmy się...

      A co to jedna z drugą, oczu, uszu nie miały jak wybierały partnera?! Patrzyły przez różowe okulary, czy może śluby pobrały bo im lata leciały?

      Jak nie ma więzi, bliskości, zrozumienia między partnerami, to i zdrada wcześniej czy później się pojawi. A jak się pojawi, to kopa w d... takiego delikwenta i idziemy dalej :)

      Gość_Gienek
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Zdradzane kobiety, łączmy się...

        Gienek,taa,uszy i oczy byly zawsze i co z tego !!ludzie sie tak potrafia zmienic ze szkoda slow,przed slubem na rekach nosza,a jak juz maja paierek to mysla ze im wszystko wolno i ze wiele moga nie liczac sie z konsekwencjami,bezmyslne łby;/ ja zostalam zdradzona rok po slubie,wybaczylam i glupio zrobilam bo teraz juz wiele lat minelo i ciagnie sie to nadal,doszlo do tego ze ja tez sobie chodze w bok i tak sie wymieniamy,ale cos czuje ze to nie ma sensu,laczy nas juz tylko papier i nic wiecej,tyle tylko ze mieszkamy razem,ot jak nazwac takie malzenstwo ??bo sama nie wiem,heh

        Gość_malinowa
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Zdradzane kobiety, łączmy się...

          poprubujecie, poprubujecie i tak się zestarzejecie razem w domu, myślę, że po prostu tak się przyzwyczaiłaś, a przyzwyczajenie to niestety taki "twór", który jak wlezie to ani wyleźć :) jeśli nic nie chcesz zmieniać to tak zawsze będzie, jeśli chcesz zawsze możesz spróbować coś zmienić, ale w tych czasach to nie wiem czy tak łatwo znaleźć jakiegoś odpowiedniego partnera, bo można jeszcze gorzej trafić

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Zdradzane kobiety, łączmy się...

            Nigdy nie zdradziłem żony i nie mam zamiaru zdradzić. To jest tak jak napisała ilcia - kwestia zasad. Nie wyobrażam sobie, że mógłbym zrobić coś takiego. Wesołych Świąt ;)

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
16 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:Dodaj firmę