12:17 Nie rozumiem dla dzieci?to jaką karę poniosła za swój czyn?U nas w pracy też jest taka jedna cicho-dajka,dawała mu gdzie popadło,a teraz paniusia nie odzywa się co do nie których z nas,obarczając nas za bajki na jej temat.Ma,co chciała,puściła chłopa w rogi,przyniosła wstyd rodzinie i dzieciom i jeszcze obrażona i nie winną udaje!
Bzdury , że za pieniądze można mieć wszystko. Za pieniądze można jedynie nieco ułatwić sobie życie i kupić parę materialnych rzeczy. A na dłuższą metę one szczęścia nie dają bo się nudzą.
Ale za pieniądze nie kupisz prawdziwej miłości co najwyżej jakiś nędzny substytut - seks za kasę , nie kupisz prawdziwej przyjaźni a jedynie nieszczere uśmiechy , nie kupisz szacunku a jedynie obłudne podlizywanie się dla korzyści. Masz pieniądze to nie masz prawdziwych przyjaciół bo nigdy nie wiesz , czy ci co są obok ciebie nie są tu dla korzyści. Bogaty człowiek często zostaje sam bo już nikomu nie ufa . Tylko ktoś kto nie ma pieniędzy może wyobrażać sobie , że one dają wielkie szczęście. Tak nie jest i jest na to wiele przykładów : zamożność nie chroni przed nałogami , uzależnieniem , depresją , samotnością a nawet im sprzyja.
Pieniądze szczęścia nie dają ? Spróbuj wiązać koniec z końcem . Mieszkaj z rodzicami , lub teściami , bo na własne lokum cię nie stać. Pracuj od rana do wieczora za najniższą i jeszcze drżyj o każdy dzień czy cie nie wyrzucą , bo wtedy i teściowie powiedzą , że próżniak. Albo spłacaj kredyt przez większość życia, dorabiaj sie wszystkiego , oszczędzaj itp. ciekawe czy ci sie będzie chciało jeszcze kochać , wierzyć w jakieś ideały? Ja tak żyłem i zostałem sam , bo kobieta odeszła do rodziców/brak wygód na miarę jej potrzeb/ a kochała bardzo. Teraz pluję sobie w brodę , bo mogłem sie związać z kimś innym ,bogatszym , zaradniejszym i nie z miłości tylko z wyrachowania i rozsądku. Powiem krótko miłość jest , jak pieniądze są. A w życiu kierować sie rozsądkiem trzeba , a nie uczuciami , bo sie człowiek lada chwila ocknie z ręką w nocniku i już na zmianę za późno.
JMy z mężem żyjemy normalnie, oszczędzamy , pracujemy , dorabiamy się . Cudów nie ma ,wczasów w Egipcie też a codzienne kłopoty jak u każdego .Ale jest dwójka zdrowych fajnych dzieci , jest miłość , szacunek ,mamy siebie i jesteśmy szczęśliwi . A twoja żona chyba jednak nie kochała cię zbyt mocno skoro niewygody jej przeszkadzały .
Dla zdrajczyń sexualnych w pracy i ogólnie nie powinno się mieć szacunku.To nie kobieta,żona,matka...tylko śmieć kochanka!Dla tego typu zachowań nie ma wytłumaczenia...
Kazdy ma swoje zycie i nim dysponuje w/g wlasnego uznania lecz ja w tym temacie to "konserwa" jestem.Chce tylko powiedziec ,ze nie da sie wytlumaczyc zdrady.Jezeli istnieje prawdziwe uczucie,to nie dopuszcza sie mysli o innej osobie.Tak jest w moim przypadku.W jakim celu mam szukac innego partnera,skoro jestem szczesliwa i zakochana ...i nie potrzebuje zmian .
I niby nie myślisz nawet o kimś innym? Nawet przez chwilę?
Ja mogę mówić za siebie - nie , nie myślę o nikim innym tak jak o mężu . Owszem , zauważam przystojnych facetów , rozmowa z kimś inteligentnym i dowcipnym sprawia mi przyjemność , lubię się pośmiać i pożartować ale inni mężczyźni nie istnieją dla mnie jako obiekty seksualne. Mąż jest jedyny i wyjątkowy pod tym względem dla mnie. Czasem wspominam z uśmiechem rozrzewnienia moją pierwszą licealną miłość jak odwiedzam rodzinne strony. I tyle . No taka ze mnie konserwa niemodna:)
Gdy się jest szczęśliwym i zakochanym myśli się tylko o swoim parterze.
przez pierwsze 2 góra 3 lata , a potem to już.....:):)
Gosc,18:49.Eeee tam,3 lata juz daaawno minely.Jestesmy ze soba bardzo dlugo i nie przypuszczalam ,ze ten zwiazek wytrwa az tyle czasu.A jednak z roku na rok uczucie jest coraz bardziej dojrzale a milosc jeszcze silniejsza niz na poczatku .Jezeli zaczniemy odczuwac nude ,to bedzie oznaczalo ,ze nasze uczucie juz sie wypalilo.
U mnie po 4 latach jakoś wszystko uleciało.Jesteśmy oczywiście razem do tej pory i nigdy czynem nie zdradziłam, ale w myślach bardzo często. I co to za życie.
Zobacz gościu 12:27 ilu bogaczy jest nieszczęśliwych, popełniają nawet samobójstwa. Gość 12:12 ma rację!
A ilu Rogaczy np w drzwiach się nie mieści?Jelenie są często nie świadome jakie mają żony kochane.Kunów aż błyszczy od rogaczy i wcale nie bogaczy.Szafa w szwach pęka jak stara na boku z rozkoszy jęka.Śmiech mnie ogarnia jak widzę te rodziny jakie to niby ok.Już bym wolał by powiedziała...odchodzę do innego i koniec.
Patrzycie mili Państwo co się dzieje w europie już od lat?
http://www.youtube.com/watch?v=K5FuE5Wcv7o&feature=player_embedded#!
http://www.wiocha.pl/917040,Muzulmanie
zróbmy jak Japończycy
http://narodowcy.net/dlaczego-w-japonii-nie-maja-problemow-z-muzulmanami/2013/04/02/
Bo strach w jakiej Europie będą żyć nasze dzieci ...